
Liver24
-
Content Count
541 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
23
Reputation Activity
-
Liver24 got a reaction from goffy1985 in Wszyscy mają bloga - mam i ja ;)
Blog założony przez perłę, firmowany przez yavora powodzenia
-
Liver24 reacted to sebo2255 in LTD po mojemu
Tam gdzie zaczyna się typowanie kończy się trading no ale życzę satysfakcji ,bo zwrotu czasu i pieniędzy nie będzie.
-
Liver24 got a reaction from yavor in Green-Zone
1 stycznia/31
Zysk/strata: 3.64e
Zysk/strata styczeń: 3.64e
Zysk/strata 2013 rok: 3.64e
Plany były ambitne zostałem jednak bardzo szybko sprowadzony na ziemię, bardzo nie lubię odchodzic z rynku z niczym, dzisiaj musiałem to robic prawie za każdym razem, jest zysk więc jest ok
Zarobek 2.94e zanotowałem jedynie na cs West brom - Fulham, zaliczyłem także dwa mikro greeny i dwa rynki z zupełnie zerowym stanem, rok 2013 można uznac za rozdziewiczony
Wszystkie rynki:
-
Liver24 reacted to azbest1910 in Gram w zielone - Azbest
Podsumowanie Grudnia
Stan konta na poczatku miesiac 214.04
Stan konta na koniec miesiąca 601.05
Załozony cel 200
Wygrana w miesiącu 543,29
Zrealizowany cel w procentach 271%
Rynki na + 235
Rynki na - 9
Rynki na 0 1
Strike rate 95.92%
Wliczyłem tez pieniadze które wypłaciłem ( w koncu je tez wygrałem nie ;] ). Jestem zadowolony ;]
Niedługo zaczynam ze styczniem.
Dołaczam wykres stanu konta, lini założenia oraz dni w których wypłacałem kurz.
Wykres z uwzględnieniem wypłat
Wykres bez uwzględnienia wypłat
-
Liver24 reacted to rkotacomando in Od teraz tylko pre-play
Na zakończenie tego roku dziś wygenerowałem pokaźny zysk. Jedyne spotkanie jakie można było na dziś zagrać to liga izraelska
Beitar Jerusalem - FC Ashdod. Wczorajszy wieczór, rynek jeszcze pusty ale zdecydowanie za wysoki kurs na gości (3,4) gdzie u buków najwyższy kurs to 3,3 i kursy na remis i gości spadają. Zakupiłem back za 80e dziś rano części sprzedałem po 3,05 reszte po 3,2 co dało greena 6,44
Myślę że jeszcze napewno spadnie ale mam napięty dzień więc mogę nie mieć możliwośći śledzić rynku więc biore to co jest do wzięcia już teraz. Zachwile jeszcze poszukam coś na jutro i pewnie otworze zakład.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU PEŁNEGO ZIELENI I SUKCESÓW
-
Liver24 reacted to yavor in Wszyscy mają bloga - mam i ja ;)
Na koniec roku małe podsumowanie. Ponieważ od ostatniego wpisu minęło sporo czasu nie będę tu wklejał wszystkich zgromadzonych screenów, gdyż nie ma to sensu. Moja gra to nadal rynki in play oraz piłka skopana pre, z którą to obcuję już dość długo bo od początku swej przygody z giełdą.
In w założeniach miało w ogóle nie być, jak się jednak okazało spróbowałem i po wielu spektakularnych wtopach, po części udało mi się coś z tych rynków zrozumieć. Łatwo jednak nie było (i nadal nie jest), gdyż wpadają rynki redowe (i to wcale nie są małe redy), ale skoro bilans jest dodatni, to chyba zmierza to we właściwym kierunku.
Z ciekawszych rynków postanowiłem jednak wrzucić kilka screenów...
Jak widać na powyższym na przerwach można zarobić, ale również mogą zarobić na nas
Analogicznie pre play...
In play snooker...
Po jednym z uderzeń zawodnik trafia do uzdy planowo czerwoną bilę, ja skupuję na niego backi, po chwili patrzę jak do uzdy wpada bila biała... Nie było co zbierać. Jedynie grać by zmniejszyć reda, co dla mnie jest zadaniem uciążliwym (szczególnie jak red jest na tyle duży i wiem, że praktycznie niemożliwy do wyjścia w zielone).
Na rynkach siatkówki i koszykówki również greeny jak i redy (najważniejsze, aby tych pierwszych było więcej )
Tu duża porażka w meczu Lakers, gdzie praktycznie za każdym razem ustawiałem się w złą stronę i wydarzenia na boisku w żaden sposób nie pomagały moim pootwieranym pozycjom, a za długie niekiedy czekanie również nie wpływa dobrze...
Na koniec rekordowy do tej pory zielony rynek, moje piersze 3dg in play w karierze...
... oraz szczęsliwie wypracowany green na skokach narciarskich, gdzie wystawione niskie laye na Gregora zostały skupione, a ostatni skaczący Norweg Jacobsen, oddał najdłuższy skok i wygrał zawody...
Jak się później okazało jeden userów forum backował Austriaka sądząc, że jest on ostatnim skoczkiem zawodów. Jak więc widać jednemu smutek, drugiemu radość. W życiu jednak bym nie pomyślał, że wyjdzie na jaw tak bezpośredni transfer gotówki pomiędzy jakimikolwiek użytkownikami, a tym bardziej między dwoma z tego samego forum...
W między czasie oczywiście mniej spektakularne greeny i redy, które złożyły się na wynik końcowy w listopadzie...
... oraz w grudniu...
Na zakończenie życzę wszystkim udanej zabawy sylwestrowej oraz szczęśliwego Nowego Roku Niech ten nadchodzący, 2013, przyniesie Wam i Waszym bliskim wiele zdrowia i radości życia!
-
Liver24 got a reaction from Fuego in Fuego - sky is the limit ;)
Fuego jeśli chodzisz na rano do pracy to sobie odpusc NBA, to jest zwyczajnie niewarte świeczki, nawet jakbyś miał zarabiac na każdym rynku po 10e to sen i wypoczynek jest nie do kupienia..
-
Liver24 reacted to Fuego in Fuego - sky is the limit ;)
Panowie, bardzo dziękuję za miłe słowa. To bardzo wiele dla mnie znaczy
Grudzień Dzień 14:
ilość rynków: 4
ilość rynków na plus :4
ilość rynków na minus : 0
Zysk/Strata: +5.54€
Coraz lepiej czuję się na rynkach NBA. W dniu wczorajszym, było mnóstwo rynków, co udało mi się skrzętnie wykorzystać. Na wstępie powiem, że złamałem swoje założenie z poprzedniego posta... Wynika to z mojej krótkiej pamięci... Na załączonych rynkach grałem stawką podstawową 100 euro
Zapewne umknęło mi przez to trochę zarobku, ale to nie jest istotne. Istotny jest fakt, że bardzo dobrze poruszałem się po rynkach.
Zgodnie z prośbą Livera, postaram się opisać najciekawszy rynek dzisiejszego dnia:
Ten rynek pokazał, że szybka reakcja na zmiany na giełdzie, może dać bardzo dobry rezultat;) Przy pierwszym podejściu do rynku, zgodnie z trendem (z perspektywy czasu, muszę przyznać, że wykres był podejrzany i nie powinno mnie tu być, co nie zmieni faktu, że podążałem za trendem) ustawiłem się na backu 1.47 na Minesotę. Po kilku chwilach, mój rynek został wchłonięty, a ja natychmiastowo ustawiłem się trzy ticki niżej. Jak widać na załączonym screenie, trend uległ zmianie. Już po kilkudziesięciu minutach wykres pokazywał, że szykuje się odbicie. Poczekałem jeszcze kilka chwil na rozwój sytuacji i postanowiłem dłużej nie czekać i oddałem ze stratą 3 ticków. Red na tym rynku wynosił równe 2 euro, ale jak już wcześniej wspomniałem, trend wyraźnie się zmienił, a ja mając tę przewagę, że jestem praktycznie na początku zmiany, postanowiłem od razu zareagować i ustawiłem się w kolejce po bak w wysokości 3.00. Niestety, mój rynek nie został skupiony, więc zszedłem tick niżej. W miarę szybko skupiono dużą część mojej stawki, ale reszta została "zawieszona w próżni". Postanowilem uciekać i ustawić się na kontrę .Wszystko szło po mojej myśli, kurs spadał naprawdę dynamicznie, więc z lekką dozą obawy ustawiłem się na lay'u 2.90. Miałem o tyle komfortową sytuację, że mogłem sobie pozwolić na stałą obserwację rynku (ach ta bezsenność ), więc ustawiłem się naprawdę odważnie, lecz miałem świadomość że w każdej chwili mogę zareagować. Po około godzinie, mój zakład został przyjęty, a ja cieszyłem się wygreenowaniem rynku. Green może i mizerny, ale ten rynek dał mi tego dnia największą satysfakcję. Po raz kolejny dowiedziałem się bardzo dużo, a tego nikt mi nie odbierze. Dzień zaliczam do udanych. Wszystko na spokojnie, z opanowaniem i na wielkim luzie. Mam nadzieję, że takich dni będzie jak najwięcej. W ciągu dnia nie miałem czasu na grę, a szkoda, bo nastąpiła inauguracja sezonu tenisowego. To wielki rynek i wielkie wyzwanie. Postaram się być jak najczęstszym gościem kortów tenisowych. Tutaj jest wielki potencjał, masa spotkań, dużo rynków, oj będzie się działo
Podsumowanie:
Stan konta: 440.30€
Cel na miesiąc styczeń: 5,54€/165,24€ ~ 3.35%
-
Liver24 reacted to Escabar in under/over by Esca
Wykres, + wynik.
W tym rynku maksymalne ryzyko 10f.
-
Liver24 got a reaction from mazitbg in Green-Zone
Powrót do przerw
Cieszę się że spróbowałem wyścigów konnych, mam teraz trochę większe pole widzenia, ale czas wrócic do tego co mi wychodzi najlepiej.
Dzisiaj grałem już tylko i wyłącznie przerwy.
Liczba rynkow: 9
Na plus: 8
Na minus: 1
Zysk: 15.93e
Bardzo przyjemny dzień, daleki od szaleństwa jakie mają miejsce na wyścigach ( nie twierdzę że są złe, nie są da mnie ), zysk wyniósł niecałe 16e co jest wynikiem godnym jak na 90e budżetu, oczywiście NA TĄ CHWILĘ nie stosuję MM bo nie ma ona DLA MNIE sensu,na to przyjdzie czas wraz ze wzrostem budżetu.
Rynek dnia:
Aston Villa: Tottenham - tutaj odrobina niedosytu, na początku przerwy ustawiłem się na 1:0 po kursie 10,50 zrobiłem scratch trade co było bardzo dobrym posunięciem, kolejno 0:2 niestety oddane pochopnie z nikłym zyskiem ( nie depresjonuję go ) 0.64e, najlepszym wyborem było dla mnie 0:3 gdzie najpierw kurs 24 oddałem po 22 a następnie 23 po 22 tutaj już zyskałem 3.33e
Jak widac na jednej przerwie zrobiłem 4 transakcje, to dużo ale nie bardzo dużo, przez 15 minut można zdziałac więcej
Wszystkie rynki:
-
Liver24 got a reaction from sebo2255 in Green-Zone
Powrót do przerw
Cieszę się że spróbowałem wyścigów konnych, mam teraz trochę większe pole widzenia, ale czas wrócic do tego co mi wychodzi najlepiej.
Dzisiaj grałem już tylko i wyłącznie przerwy.
Liczba rynkow: 9
Na plus: 8
Na minus: 1
Zysk: 15.93e
Bardzo przyjemny dzień, daleki od szaleństwa jakie mają miejsce na wyścigach ( nie twierdzę że są złe, nie są da mnie ), zysk wyniósł niecałe 16e co jest wynikiem godnym jak na 90e budżetu, oczywiście NA TĄ CHWILĘ nie stosuję MM bo nie ma ona DLA MNIE sensu,na to przyjdzie czas wraz ze wzrostem budżetu.
Rynek dnia:
Aston Villa: Tottenham - tutaj odrobina niedosytu, na początku przerwy ustawiłem się na 1:0 po kursie 10,50 zrobiłem scratch trade co było bardzo dobrym posunięciem, kolejno 0:2 niestety oddane pochopnie z nikłym zyskiem ( nie depresjonuję go ) 0.64e, najlepszym wyborem było dla mnie 0:3 gdzie najpierw kurs 24 oddałem po 22 a następnie 23 po 22 tutaj już zyskałem 3.33e
Jak widac na jednej przerwie zrobiłem 4 transakcje, to dużo ale nie bardzo dużo, przez 15 minut można zdziałac więcej
Wszystkie rynki:
-
Liver24 got a reaction from matiaspl in Fuego - sky is the limit ;)
Fuego cel który sobie wyznaczyleś napewno nie jest niemożliwy jest jak najbardziej realny.. Widzę że masz głowę na karku, świetnie się czyta Twój blog, mógłbyś się bardziej skupic na opisaniu jednego rynku z danego dnia, co zrobiłeś, dlaczego tak a nie inaczej. Będę wpadał
-
Liver24 reacted to Fuego in Fuego - sky is the limit ;)
Grudzień Dzień 12, 13:
ilość rynków: 4
ilość rynków na plus : 3
ilość rynków na minus : 1
Zysk/Strata: +5.88€
Kolejny bardzo udany dzień. Wigilia to jedna wielka posucha, jeżeli chodzi o spotkania. Dzisiaj działo się o wiele więcej. Najwięcej udało mi się zarobić na spotkaniu Charlton - Ispwich. Bardzo wcześnie wszedłem w to spotkanie i dostosowałem się do trendu. Postanowiłem poobserwować i nie ustawiać się z góry ze swoją pozycją. Efekt - znakomity, jak na moje możliwości bardzo fajny zarobek. Pozostałe spotkania to nic konkretnego.Pourywałem kilka ticków na spotkaniach. Handlowałem również w przerwie meczu QPR i Club Brugge - jak widać z różnym skutkiem. Mam do siebie pretensje, jeżeli chodzi o mecz w lidze belgijskiej. Nie miałem najlepszego streama, tzn. był opóźniony. Wydedukowałem, że w związku z tym przegapiłem podwyżkę kursów. Jak bardzo się myliłem, widać na załączonym obrazku. Nigdy więcej takich sytuacji. Muszę być pewny, co do ruchów rynku, bo inaczej to nie trading, a zwykły hazard. Po raz kolejny udana przygoda z NBA. Bardzo podoba mi się ten rynek. W związku ze sporymi "luzami" w koszykach, jest gdzie się ustawić. Naprawdę jestem miło zaskoczony.
Dzięki ostatnim poczynaniom, udało mi się osiągnąć zamierzony cel, kilka dni przed końcem grudnia Jestem z tego bardzo zadowolony. Udowodniłem sobie, że praca nad własną psychiką, jest bardzo ważną sprawą, a trzymanie się ogólnie przyjętych zasad, przynosi profity.
Nie lubię stać w miejscu, lubię się rozwijać. Lubię również mieć cel, do którego dążę, w związku z tym czas na nowe wyzwanie. Do końca stycznia 2013, chciałbym mieć na swoim koncie 600 euro. Aby tego dokonać, muszę zarobić dokładnie: 165,24€
Cel na pewno jest postawiony bardzo wysoko. Zdaję sobie sprawę, że bardzo ciężko będzie mi go osiągnąć, ale zgodnie z moim mottem "Sky is the limit", nie ma rzeczy niemożliwych. Stawianie sobie nowych wyzwań, bardzo mnie motywuje, więc trzeba wziąć się w garść i walczyć o swoje
W związku z tym postanowiłem nieco edytować swoją stawkę podstawową. Uważam, że jestem gotowy, by zacząć handlować za większe pieniądze. Większe pieniądze = większe greeny, ale również większe redy. Przez pierwsze dni, będę się starał oswoić z nowymi zasadami. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Podsumowanie:
Stan konta: 434.76€
Cel na miesiąc Grudzień: 30€ - ZREALIZOWANY 8-)
Cel na miesiąc styczeń: 165,24€
-
Liver24 reacted to Escabar in under/over by Esca
I oto przyszedł rynek na którym pokusiłem się o back poniżej 2,0. Z początku był to back na Arsizo za średnią stawkę, dokładnie nie pamietam ale około 150f. Kurs uciekł w górę, puściłem lekką kontrę backiem na przeciwnika (też poniżej 2,0) sytuacja zrobiła się nieciekawa, ale nie dramatyczna. Byłem w stanie poświęcić 200-300f dla dobra tej sprawy, mam na myśli wyjście z tej nieciekawej sytuacji posługując się tylko layami, przy czym nie powiększać już dużego zobowiązania jak na jeden rynek.
A więc sytuacja jaka mnie zastała po tym maśle maślanym opisanym wyżej to:
Jak widać, wszędzie świeci się red, a stawka do wygranej to jakby na czysto przeliczyć back 1,30 za 300f. Przy czym kurs na Modenę nie sięgnął 1,30 najniżej w tej sytuacji był około 1,45. Wiadomo że najniższego nie złapałem, ale nie chciałem ryzykować więcej niż 284f które się świecą po lewej stronie na czerwono. No to chwyciłem to co miałem zielonego (100) i lay Modena kurs koło 1,70. Poszedł w dół, nic nie ruszałem, poczekałem poszedł w górę i po chwili to na Arsizo było 1,70. Nie trudno się domyśleć - lay. Te dwa laye spowodowały że po obu stronach świecił mi się red około 50f. No ale nie jest to już 284f ! czyli 5 razy mniej. W tej sytuacji już byłem zadowolony, chociaż cały czas kurs skakał raz na jednych 1,70 raz na drugich. A ja jak pacan siedziałem i patrzyłem z zachwytem ile tu już by greena było. Ale stwierdziłem że poczekam. I spróbuję odpalić coś z niskiego. Arsizo spadło w tiebreaku do 1,10 gdzie stałem już z layem. (ryzyko ok 50f) w razie nie powodzenia po stronie Arsizo bym miał red 100f. No ale stałem z kontrą na 1,20. Z wyniku 6-2 zrobił się 7-6 a kurs powędrował daaaleko na 1,40 i oczywiście zabrał moje 1,20. Różnica 10 tików dała mi green, nie duży ale jakże satysfakcjonujący. Nie czułem się tak dumny z greena, jakże małego, od dobrych 3 miesięcy. Bo wiem że włożyłem w ten rynek nie emocje (które były na początku) a czystą taktykę.
Dodam że od początku meczu na Arsizo było około 1,30 który już w pierwszym secie powędrował na ponad 2,0.
A oto rezultat tego intensywnego rynku:
-
Liver24 reacted to azbest1910 in Gram w zielone - Azbest
na poczatek małe sprostowanie. W ostatnim dniu wkradł mi sie błąd. i dołączyłem do niedzieli 2 rynki z soboty. sevilla. Wiec dniówka nie 91,82 tylko 84,22, ale to i tak rekord.
PONIEDZIAŁEK 17.12.2012
Dosyć mało meczy już bedzie bo sie niektóre ligi zakończyły. Zostały na szczescie te najsilniejsze. Dzień poprawny. Ciagle próbuje grac z poczatkiem meczu na rynku O/U 0.5 na1-2 ticki ogladajac mecz. Miło to wychodzi
WTOREK 18.12.2012
Dzisiaj jeszcze mniej sesownych meczy. Coś tam uciułałem. Nie ma co pisac. 2 dni bez reda.
Rynki na + 14
Rynki na - 0
Rynki na 0 0
Strike rate 100%
Najwiekszy red : ---
Największy green: 16.05
ZYSK/STRATA: 50,01
Stank konta na tą chwilę ok €344,69 (wypłaciłem 52 euraki wczoraj).
-
Liver24 reacted to ohyeach in Nie Kop Się z Koniem
Ja nie wyrabiam czytając kolejnego bloga, nie wiem ile ich już było ale duuuużo i dwa tematy przewodnie cały czas się przewijają: zasady gry i redy po in-play. Zdanie mam takie same jak Liver --> zasady znasz na pamięć więc daj już spokój bo ja już chyba też je znam na pamięć no i stawianie sobie wygórowanych celów też nic dobrego nie wnosi bo spinasz żeby wyrobić dziś 3% celu głównego a jak nie wyrobię to wejdę bardziej ryzykownie, jak pójdzie nie po myśli to odrobię in-play i koło się zamyka. Skup się jak nasz Orzeł z Wisły --> chcę oddać dwa dobre, równe skoki :-) Good Luck
-
Liver24 reacted to makaveli in Makaveli trading show
Podsumowanie tygodnia 10.12 - 16.12.2012
Zagranych rynków: 61
zysk: 278 euro
Tym razem żadnych analiz.
-
Liver24 got a reaction from mazitbg in Green-Zone
Konina dzień 2
Rynki: 16
na plus: 12
minus: 4
Zysk/strata: 20,79e
Dniówka bliźniacza do wczorajszej, o ile pierwsze kilka rynków grałem na dużym poziomie skoncetrowania, o tyle później była uliczna nawalanka, wojna na wyniszczenie, tego oczywiście byc nie może, zacząłem grac zbyt dużą stawką, swingi na koniach są niesamowite, jest to i plus i minus, ja osobiście wolałbym zeby panował większy spokój ale będę musiał się przestawic
-
Liver24 got a reaction from mazitbg in Green-Zone
Konina dzień 1
Rynki: 11
na plus: 8
minus: 3
Zysk/strata: 20,38e
(rynki zerowe będę liczył jako plus)
Szczęście poczatkujacego, jutro wyjdzie na jaw cała prawda
-
Liver24 got a reaction from ohyeach in Nie Kop Się z Koniem
Maciej a nie lepiej poprostu grac, wymyślasz niepotrzebnie jakieś procenty, cele główne, pośrednie, progi, no na boga,, Wszystkie zasady znasz na pamięc, ewentualne utrwalanie ich po każdym powrocie jeszcze rozumiem. Ale jaką Ty na siebie nakładasz presję wyniku to się w głowie nie mieści, spokojnie jeszcze zdążysz zarobic, jesteś młody, nigdzie Ci się nie śpieszy, GRAJ, staraj się robic jak najlepsze dniówki i nie podliczaj po każdym dniu swojego konta w głowie, nie rób biznes planu na kolejny rok,jeśli nie będziesz na te wszystkie niepotrzebne sprawy zwracał uwagi to ani się obejrzysz a dopniesz swego,czego Ci oczywiście życzę.
-
Liver24 reacted to plomien in Nie Kop Się z Koniem
Czytam i czytam te twoje blogi i moge sie założyc ze ciagle grasz in play, jak masz dniowke na plus to jest ona ugrana tradingiem jak na minus to tłumaczysz sie ze wszedłeś in play i kasa poszła wraz z rynkiem, po prostu nie potrafisz pogodzic sie z tym ze na jakims rynku masz minus i chcesz chociaz wyjsc na zero to wchodzisz w rynek na zywo i raz Ci sie uda a raz nie uda. Nie tylko Ty tak robisz, moze dzis nie napisales ze in play zrujnowal Ci dniowke, ale jakos nie potrafie uwierzyc z takim budzetem mozna taka strate zrobic majac juz doswiadczenie.
Nie chcę cie atakowac, tyko dać rade:
Daj sobie spokoj z tym in play i graj normalnie po prostu zero wejsc na zywo i z czasem bedziesz mial regularne systematyczne zyski, nawet 15 pounds dziennie razy 20 dni i masz na swoje wydatki.
-
Liver24 reacted to Fuego in Fuego - sky is the limit ;)
Grudzień Dzień 2:
ilość rynków: 5
ilość rynków na plus : 4
ilość rynków na minus : 1
Zysk/Strata: - 1.04€
Jeszcze wiele wody upłynie w Wiśle, zanim będę mógł powiedzieć, że "czuję bluesa". Nauka, nauka i jeszcze raz nauka. Co prawda, poniosłem dzisiaj straty finansowe, jednak wyniosłem z tego ogromną lekcję, która (mam nadzieję), pozwoli mi w dalszym rozwoju.
Opisywanie dzisiejszej dodatniej drobnicy sobie odpuszczę. Skupię się na swoim kolosalnym redzie, który mi się przytrafił. Na początek podsumowanie dnia z konta betfair:
Po pierwsze, to minus ten, był na pewno wynikiem mojego braku doświadczenia w grze za pieniądze. 100 euro, jakie przeznaczyłem już wczoraj na wykupienie rynku, to na pewno zbyt dużo, płynność nie jest znakomita( zwłaszcza na 3 godziny przed meczem, ale o tym za chwilę).
Ustawiłem się wczoraj na rynku CS 3:1 wmeczu ManU - Sunderland - to wg mnie pierwszy błąd. Na czym on polegał? Włączyłem myślenie... Może przesadzam, ale według mnie myślenie w tradingu pre play, to zły pomysł. Tutaj powinienem kierować się wyłącznie analizą ( a na dzień przed meczem analiza wykresów, to troszeczkę jak wróżenie z fusów). Na tym etapie odpuszczam sobie granie niepłynnych CSów, tak wcześnie. Oto pierwsza nauka, którą wyviągam z tego reda. Kolejnym powodem odpuszczenia takiej gry,jest niemożnosć odpowiedniego zagospodarowania czasu. Z przyczyn losowych, musiałem dzisiaj wyjść z domu o godzinie 13. Nie miałem innego wyjścia, więc musiałem zaakceptować kolor czerwony. Nie wiem, co później działo się na rynku, przypuszczam, że mógłbym z tego meczu wyjść "na swoje", ale to tylko kolejny argument, że granie w tak długim okresie czasowym CSów, jest złym pomysłem, bo jak wiadomo, są różne sytuacje losowe.
Minus duży, ale nie będę rozpaczał, to fantastyczna lekcja, z której naprawdę bardzo się cieszę
Co do reszty spotkań, to obyło się bez zbędnych emocji. Jedynie w wejście w spotkanie Benfici, było nieco nieprzemyślanym pomysłem, gdyż płynnosć rynku była słaba (ok 3k "ojro" przyjętych zakładów), ale na sowje usprawiedliwienie od razu mówię, że nie rzuciłem się na pierwszy lepszy back, grzecznie poczekałem w kolejce, bo widziałem pewną nienaturalną dziurę w rynku (jakkolwiek to nie zabrzmiało;))
Wnioski z dnia dzisiejszego:
- Nie grać CS zbyt wcześnie. Powód - brak wiarygodnych wykresów do analizy
- CS to rynek, w który niewolno inwestować dużych pieniędzy, ze względu na jego małą płynność (100 euro, to chyba max.)
Jutro będę miał zdecydowanie więcej czasu, a więc na pewno poszukam swojego miejsca, w przerwach spotkania, kierując się zasadą sinusoidy.
Podsumowanie:
Stan konta: 401.79€
Cel na miesiąc Grudzień: 0.86€/30€ ~2,87%
P.S Dziękuję za słowa wsparcia. Wszelkie sugestie, uwagi i opinie mile widziane. Dopiero się uczę, a ten blog, to taki swoisty zapis moich prób i błędów.
P.S2 Z racji wrodzonego lenistwa, nie czytam nigdy tego, co napisałem, więc proszę o wyrozumiałość, w wypadku literówek, powtórzeń, czy błędów stylistycznych
-
Liver24 got a reaction from Kornik1985 in Green-Zone
Konina dzień 2
Rynki: 16
na plus: 12
minus: 4
Zysk/strata: 20,79e
Dniówka bliźniacza do wczorajszej, o ile pierwsze kilka rynków grałem na dużym poziomie skoncetrowania, o tyle później była uliczna nawalanka, wojna na wyniszczenie, tego oczywiście byc nie może, zacząłem grac zbyt dużą stawką, swingi na koniach są niesamowite, jest to i plus i minus, ja osobiście wolałbym zeby panował większy spokój ale będę musiał się przestawic
-
Liver24 reacted to azbest1910 in Gram w zielone - Azbest
CZWARTEK 13.12.2012
ładnie mi ostatnio wychodzi handlowanie na tych klubowych mistrzostwach swiata. Rynki plynne i duże wachania. Z Chelsea bylo podobnie. Pozniejszy handel to lekkie dopełnienie dnia. Jeden eurach dopełnienia pod koniec meczu Assecco.
PIĄTEK 14.12.2012
Eh ;] Pomyłka na meczu naszych kopaczy. Wcisnołem przycisk nie wiem dla czego za szybko ( w trakcie wykonania rzutu wolnego zamiast po) a później juz tylko reka czy tam faul na polu karnym, juz nawet nie wiem. W ogole to błąd był taki ze rynek równiez byl pomylony bo to byl 0.5. próbowalem odrobic troszke na 1.5 sadzac ze polskie patałachy nie strzela jeszcze jednej bramki. Cóż. Poczatek i koniec grania w piatek. Straciłem 1/3 banku i nie bylo i do smiechu.
Ładna tabelka prawda ;] Lubie to mile widziane ha !
KOKO Dżambo i do przodu ;]
Rynki na + 8
Rynki na - 2
Rynki na 0 0
Strike rate 80%
Najwiekszy red : -56,93
Największy green: 10.38
ZYSK/STRATA: -63.85 ojro
Stank konta na tą chwilę ok €220
-
Liver24 got a reaction from 1899 in Green-Zone
Konina dzień 2
Rynki: 16
na plus: 12
minus: 4
Zysk/strata: 20,79e
Dniówka bliźniacza do wczorajszej, o ile pierwsze kilka rynków grałem na dużym poziomie skoncetrowania, o tyle później była uliczna nawalanka, wojna na wyniszczenie, tego oczywiście byc nie może, zacząłem grac zbyt dużą stawką, swingi na koniach są niesamowite, jest to i plus i minus, ja osobiście wolałbym zeby panował większy spokój ale będę musiał się przestawic