- Dowiedz się więcej...
- 4 komentarze
- 2140 wyświetleń
-
Zawartość
373 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
21
Typ zawartości
Profile
Trading sportowy
Forex Trading
Blogi
Fora
Pliki
Gallery
Store
Wpisy bloga dodane przez sebo2255
-
Słów kilka w temacie LTD człowieka instytucji Cahir.
-
Strategia tradera Holi odkopana z archiwum.
"Pozwolę sobie dorzucić jeszcze jedną strategię do twojego wątku - gdy kurs na faworyta przed meczem jest poniżej 1.15
proponuję prześledzić statystyki i jeśli nie jest to drużyna lubiąca mocno zacząć (np. ostatnimi czasy Miami)
i zagrać LAY na faworyta. Pierwsza połowa jest zwykle dość wyrównana, jak piszesz, nierzadko się zdarza,
że underdog wygrywa i kurs skacze wtedy kilka-kilkanaście tików. Do 1.6 jeszcze się nie spotkałem by skoczył
ale kilka-kilkanaście tików zawsze można ściąć. Testuję ten sposób od połowy grudnia i same greeny przy bardzo niewielkim zobowiązaniu
(bo LAYujemy bardzo niski kurs). Polecam gorąco i w miarę możliwości proszę o informacje zwrotne
I jeszcze jedna strategia : dla osób które nie lubia pozostawiać swoich pieniędzy bez kontroli i grają NBA live :
najlepsza opcja to poczekać, aż faworyt będzie miał sporawą przewagę i zagrać wtedy LAY po kursie około 1.05-1.10 max.
Zwykle trochę wtedy odpuszczają i underdog potrafi zmniejszyć przewagę, a kurs rośnie kilka tików. Przy LAY 1.05,
każdy tik to jednak spora stopa zwrotu."
I jeszcze jedna strategia z odzysku której autorem jest Fedor..
"Moja strategia, polega na znalezieniu w danym meczu wyraźnego faworyta po różnicy kursów 50- 100 tików lub więcej jak się uda
( w NBA przed meczem często się zdarzają ), następnie i tu są dwie opcje znana zapewne przez każdego jeśli kurs na faworyta
jest naprawdę niski dajmy na to 1.17 to naturalnie gramy lay jeśli przewaga underdoga urośnie do 5 ptk ( mówimy ciągle o 1Q ),
i teraz inny sposób który wymyśliłem.. Kurs na faworyta jest od 1.2 w górę ( pamiętamy o różnicy przed meczem )
gdy widzimy że underdog bierze prowadzenie, zostawiamy i czekamy do 2q wtedy gdy underdog wygra 1Q kurs na faworyta skoczy
( zdarza się że z kursu początkowego np 1.2 skoczy do 1.6) teraz już dosyć jasna sprawa, wyraźny faworyt raczej nie przegra 2Q
( jeszcze się nie spotkałem aby taki wyraźny faworyt przegrywał dwie kwarty pod rząd ) jeslli kurs rośnie to czekamy chwile,
po następnej chwili powinien zaczynać spadać w dół, wtedy dajemy back i w 90% meczy które zagrałem tą metodą śmiało 10 tików leci
a jak ktoś chce to i więcej można też scalpowac w ten sposób pamiętają co kolejności wygranej kwarty. Strategia dotyczy jedynie NBA i
pierwszych 2 kwart na innych nie testowałem."
- Dowiedz się więcej...
- 0 komentarzy
- 966 wyświetleń
-
Cytat z Tradera999 guru tenisa od którego wielu zaczynało naukę gry in play.
"Uwazam ze najlepsza jest ta strategia ktora sami dla siebie obmyslimy i ktora dla nas najlepiej pracuje .Czytalem o strategii back na przelamanie czyli backujemy przy stanie 0-40 lub 15-40 na przelamujacego jak dla mnie to moze byc gwozdz do trumny granie w taki sposb ,dajmy na to ze przelamanie nie nastapi kurs przy wyniku 0-40 jest juz w dolnych granicach mzoliwosci nie spada zaraz po przelamaniu juz tak bardzo, ale jezeli przelamanie nie nastapi kurs wraca do stanu pierwotnego czyli jakies 10 do 20 tickow w gore a my zostajemy z backiem i z palcem w du.....Gdyby nastapilo przelamanie kurs pojdzie gora do 10 tickow w dol jezeli pojdzie az tyle ,wiec ja gram inaczej wchodze wtedy kiedy jest juz przelamanie i zawodnik zaczyna serwowac swojego gema jezeli utrzyma swoje podanie lape tez klka ladnych tickow gdyby sie stalo tak ze zawodnik po przelamaniu serwuje i cos zaczyna nie wychodzic i robi sie nagle 0-30 jeszcze czekam do tego momentu ,ale jezeli przy stanie 0-30 pierwszy serwis nie wchodzi sprzedaje odrazu trace okolo 5- do 7 tickow ale to sa sporadyczne sytuacje."
Sporo cennych informacji jak zachowuje sie kurs.
Odpowiedz Traderosa ( jednego z najzdolniejszych graczy) jak gra ...
"Najczęściej po wygranym gemie gram przeciwko temu kto wygrał gema, ustawiam się dość nisko
i mam nadzieję że ktoś przyjmie mój kurs, a później czekam, aż ten kurs do momentu
rozpoczęcia następnego gema się odbiję w drugą stronę przynajmniej o 1 tick.
Nie jest to regułą. Czasami gram na tego który przełamał (ale rzadziej), jeżeli widzę sporą
presję rynku po jego stronie."
...i jeszcze bardzo dobra porada od Wojciecha .
"Żeby zarabiac musisz najpierw wypracowac jakiś swój styl a dopiero potem nastawiac się na zyski. Raczej nie da się tego osiagnąc agresywnym stawkowaniem. Potrzebna chłodna głowa, spokój.
Cały myk polega na tym, żeby grac po jak najlepszych kursach i w dobrych momentach. Ja najdłużej trzymam pozycję na max jednego gema a przeważnie dwa, trzy punkty. Pisałeś, że polujesz na przełamania, ale czasem nie warto czekac na całe przełamanie. Bywa, że przy 0:15 tak wybije kurs (np. przy błędzie pierwszego serwisu lub jak jest net lub długa wymiana) jakby ladder był pewny, że będzie 0:30. Wtedy nie opłaca się czekac na to 0:30, bo nawet jak będzie punkt w twoja stronę to już tak bardzo nie urośnie, a jak 15:15 to znowu spadnie do stanu z początku gemu i po greenie. Obserwacja laddera i reagowanie. Staraj się maksymalnie korzystac na każdym wejściu. Jak była okazja ustawic się layem na 1.40 a Ty przespałeś albo Cie nie zebrali a kurs jeszcze przed kolejnym punktem wzrósł do 1.42,1.43 to raczej trzeba odpuścic to wejście a nie brac z laddera co jest. Tak jak na ruletce - czarne czerwone - tylko tutaj możesz Ty nakładac przewagę jak kasyno. To wszystko przychodzi z doświadczeniem i rozegranymi rynkami ale na spokojnie."
- Dowiedz się więcej...
- 0 komentarzy
- 958 wyświetleń
-
Nie należy tych tabelek rozumieć w sposób dosłowny ,taki przyczółek do zdobywania wiedzy o liczeniu ticków.
- Dowiedz się więcej...
- 0 komentarzy
- 1037 wyświetleń