Długa droga... Rufex

[Rufex 0]

Witam wszystkich forumowiczów.

Będę prowadził tego bloga w celu motywacji oraz dokumentacji moich wyników i miejmy nadzieje postępów.

Pierwszy raz styczność z betfair miałem około rok temu. Handlowałem na róznych rynkach piłka nozna, tenis, koszykówka... z róznymi skutkami ale najcześciej wygrywając potrafiłem w głupi, nierozwazny sposób stracić wszystko... Niedawno (tydzien temu) zainteresowalem się wyścigami konnymi duzo czytałem na ten temat ogladałem filmy z tradingu live czyzyka i Flysky'a oraz inne blogi zagraniczne.

Cały czas badam rynek i zdobywam wiedze i doswiadczenie liczę na wskazówki z waszej strony.

kapitał początkowy to 59E

życzcie mi cierpliwości bo z tym mam największy problem.

[Rufex 0]

Dzisiejszy dzień kończe z plusem zarówno jesli chodzi o pieniądz jak i doświadczenie. Jedna ''wtopa'', zła decyzja i za długo czekałem ze ścięciem z kursu 2.60 zrobił się poniżej 2.... mam z tym kłopot, zawsze mam nadzieje że jednak może się jeszcze odbije, chodź wiem ze szanse są małe to jednak często ryzykuje. Muszę to wyeliminować

[cycu20021 575]

na nauke ciecia strat i polubienia redow mam dobra recepte. Wejdz na betfair i sprawdz Twoje wyniki z ostatnich powiedzmy 6 miesiecy. Sam zobacz ile masz minusow - teraz zrob symulacje gdybys na przyklad cial straty przy -30%. Oblicz sobie wszystko i zobacz ile kasy moglbys zaoszczedzic. nastepny krok - pamietaj o tym za kazdym razem gdy rynek pojdzie nie w Twoja strone. Nie czekaj na odbicia, ktore czasem nigdy nie przychodza. Tnij starty, zacznij lubiec redy i pomysl, ze wygenerowana strate odrobisz juz na nastepnym rynku pzdr

[czyzyk 0]

Życzę powodzenia!

Wyobraź siebie w transakcji, że wszedłeś na lay 2.6 i kurs odwrócił się ale nie tak dużo jak u Ciebie, tylko spadł powiedzmy na 2,36. Teraz dodaj do tego wyobrażenia stawkę, że jest to £800. Czy nadal czekasz z wyjściem? Owszem czasem warto dać rynkowi "oddech" na kilka ticków. Ale kiedy ticki przeciwnego ruchu liczy się dwucyfrowo jest to już brak akceptacji straty. Traktuj swoje nieduże stawki poważnie, a zrobisz postęp. Handlujący profesjonalnie nie mają pojedynczych dużych minusów które rujnują ciężko uzbierany zysk. Przeciwnie, pojedyncze rynki z odróżniającymi się na plus dużymi kwotami powinny pojawiać się systematycznie. Dobrze, że nastawiasz się na długą drogę. Polecam książkę Marka Douglasa, Trading in The Zone. Jeszcze raz powodzenia!

[Rufex 0]

Dziękuję za odzew, to co napisaliście mnie bardzo uświadomiło. Mam nadzieje że wreszcie naucze się akceptować strate ... Czyzyk za posrednictwem twojego bloga i nagrań wiele się od ciebie nauczyłem także tym bardziej dziękuje. Książke napewno w najblizszej przyszłości przeczytam.

[Rufex 0]

Dzisiaj również dobrze czułem rynki podejmowałem właściwe decyzje co mnie cieszy. Mimo iż jestem stażem bardzo młody czuje pewien progres, coraz wiecej potrafie wyczytac z wykresów oraz zacząć handel w najodpowiedniejszym momencie.

Ale wstyd mi... popełniłem ten sam błąd co wczoraj znowu nie przyjąłęm do wiadomości straty. Zagrałem back po kursie 4.7 ale nie szło po mojej myśli, po kilkudziesieciu sec kurs na lay wynosił juz 5.8 ale ja głupi cały czas czekałem na spadek... Ostatecznie ściąłem strate gdy kurs lay wynosił ok 6.6. koniecznie musze pracować nad psychiką.

Jeśli chodzi o stawki to trzymam się kwot 10-20E

aktualny stan konta: €77.03

cel do końca miesiąca to 150 €

[plomien 46]

Stawka dzieki ktorej osiagasz taki wynik oraz twoje doswiadczenie ( i skuteczność jaka masz jest oszałamiająca, chciałbym sam miec takie strike rate, a co do tego ucinania strat to dam Ci rade zebys wczesniej zdecydowal kiedy wyjsc ze straty np dzis grałes back za 4.7 i wyznaczasz sobie punkt np 5.0 albo 5.2 w którym twardo wychodzisz i nie czekasz ani chwili dłuzej na powrót.

Pozdro!

[Rufex 0]

plomien,

Również jestem bardzo zadowolny z dotychczasowych wyników, ale sztuką będzie utrzymanie tego poziomu przez dłuższy okres. Ze ścinaniem będę próbował tak właśnie robić, musze wyeliminować takie wpadki! thx

[Rufex 0]

Dzisiaj ciężej mi było wejść w rynek. Ale po kilku gonitwach mi się to udało i kolejny dzień mogę zaliczyć do udanych. Moją strategie mogę opisać w następujący sposób: obserwuje rynek kilkadziesiąt sec do kilku min. Sprawdzam wykres i ilość pieniędzy postawionych na dany kurs. Jak narazie, potrafie bardzo dobrze wyczuć kiedy spadek lub wzrost dochodzi do granicy po której przekroczeniu spada lub rośnie. Zacytuje czyzyka ''nie wsiadam do jadącego pociągu'' chyba ze dopiero ruszył