Strategia Borkowic

[HoMiK155 647]

Strategia zaczerpnięta z jednego z for bukmacherskich - autorstwa niejakiego maca123. Sam sprawdzałem zachowania kursów i mogę potwierdzić, że da się na niej uciułać niewielkie sumki, aczkolwiek problemem jest płynność na rynkach (szczególnie ligowych). Myśle, że na MŚ trafi się jakiś mecz, który spełnia warunki systemu.

Włączamy się do gry około 55 min., w momencie kiedy jedna z drużyn prowadzi dwoma bramkami i obstawiamy dwie pozycje :

- nie będzie remisu w zakładce " kursy meczu" ( kolor różowy)

- będzie remis 2:2 ( jeżeli stan meczu jest 2:0, lub 3:3 jeżeli stan meczu jest 3:1, itd.)w zakładce "dokładny wynik" ( kolor niebieski).

Przeważnie kursy wyglądają następująco: nie będzie remisu ok. 8,0; będzie remis ( np. w naszym przykładzie przy stanie 2:0) 2:2 - 12,0. Co oznacza ta różnica to każdy średnio zaawansowany gracz może sobie policzyć.

Założenia:

- stawkowanie dowolne zależne od posiadanego bankrolla

- dotyczy przeważnie meczów bez wyraźnego faworyta

- przegrywamy tylko przy remisie 3:3 i wyższym

Można włączyć się do gry w 70 min. przy przewadze jednej bramki i stosować analogię np. nie będzie remisu - jeden zakład; będzie 1:1 - drugi zakład.

Jeżeli chodzi o podział zysku to zalecam pokrycie zakładu na "nie będzie remisu" zakładem będzie konkretny remis ( np 2:2)wówczas przy remisie 2:2 zwrócona zostanie stawka, a cały zysk przejdzie na zakład " nie będzie remisu".

Post został wypromowany jako artykuł

[vamberto23 18]

Nie wiem czy ktoś gra tym sposobem, ale ja jestem z niego dość zadowolony. Przede wszystkim minimalizuje możliwość straty, bo wynik 3-3 przy prowadzeniu 2-0 w 55 min zdarza się rzadko - nawet bardzo rzadko. Średnio w czasie weekendu kryteria systemu spełniają 5-6 spotkań.

Problem jest gdzie indziej - bardzo słaba płynność na rynku CS i to nawet w lidze angielskiej, bardzo ogranicza szarżowanie ze stawkami. :-/

Moim zdaniem dla tych co zaczynają in play to dobry sposób na niewielkie ale dośc pewne zarobki.

[sonda 0]

Tak znam tą metodę chociaż nie stosowałem,dla początkujących należy wyraznie podkreślić że jeśli przydazy się strata to tracimy 100%,co prawda nie zdarza się to często ale musimy zdawać sobie z tego sprawę,nie wiem jak wygląda to statystycznie i jaki jest średni zwrot z wygranego meczu ale da się policzyć jak by to wyszło w dłuższym termine,czyli ile meczy musi być na plus aby ewentualna wpadka się zwróciła.

[Esio 11]

Może liczę coś źle, ale przy tych kursach co podał Homik to mi wychodzi strata niezależnie od wyniku. Bez prowizji jeszcze jest zielono, ale gdy się ją odejmie od zysku wychodzi strata.

Wziąłem wyliczenia dla stawki 100 (stawkę liczyłem ręcznie bo nie chciało mi się myśleć zbytnio, aby zysk z prowizją wyszedł równe 100j)

Może coś źle policzyłem, a więc jak coś mnie poprawcie. Ale na razie skreślam tą metodę. Choć czysto teoretycznie też myślałem, że wyjdzie green.

[sonda 0]

Esio chyba coś zle liczysz,przy proponowanym przez Homika podziale wychodzi to tak:

np lay za 100j po kursie 8 zobowiązanie 700

back po kursie 12 65j

jesli nie ma remisu to 100j (wygrana) minus 65j(przegrana) i masz 35j zysku(MINUS PROWIZJA)

jesli jest remis 2:2 masz ok minus 700j z jednego rynku i plus 780 z drugiego czyli mniej więcej na zero

każdy wyższy remis niż 2:2 przegrana.

[mariofi 2]

Zainspirowały mnie Esio twoje wyliczenia.

Zróbmy mała analizę tej strategii.

Kupujemy back na remis 2:2 po kursie 12 za stawkę 10j -> daje nam to zysk 104,5j. Całkiem ładnie, ale jak często zajdzie taka sytuacja? Pewnie nie często, więc wygraną oprzemy bardziej na kupnie laya, że nie będzie w tym spotkaniu remisu. Wydałem już 10j a chcę wygrać przynajmniej 1j więc wpisujemy wygrana 11j (po odliczeniu prowizji wygrana wyniesie 10,45j) a zobowiązanie będzie 77j.

Co się dzieje po zakończeniu meczu?

- wygrana przy braku remisu -> 0,45j

- wygrana przy wyniku 2:2 -> 27,5j

- wygrana przy wyniku 3:3 -> -87j

Załączam arkusz, w którym zostało to wyliczone wraz z prowizją. Powstał przez modyfikację mojego wcześniejszego arkusza na GreenBooka. Może ktoś wpisując cyferki wpadnie na lepszą strategię niż wygrywanie 0,45j przy ryzyku 87j. Chyba, że trzeba wyjść z rynków przed zakończeniem gry albo...?

Czy damy radę wygrać tyle spotkań tą metodą, aby coś jeszcze z zysku zostało po zaliczeniu wtopy? Jak się wygrywa któreś spotkanie z rzędu to jest pięknie, ale bałaby wskazana wypowiedź kogoś, kto jest już po zaliczeniu wpadki, bo być może zdarza się ona na tyle rzadko, że i tak daje ona profity? Wnioski pozostawiam forumowiczom i zachęcam do komentarzy.

Strategia Borkowic.zip

[Esio 11]

Esio chyba coś zle liczysz,przy proponowanym przez Homika podziale wychodzi to tak:

np lay za 100j po kursie 8 zobowiązanie 700

back po kursie 12 65j

jesli nie ma remisu to 100j (wygrana) minus 65j(przegrana) i masz 35j zysku(MINUS PROWIZJA)

jesli jest remis 2:2 masz ok minus 700j z jednego rynku i plus 780 z drugiego czyli mniej więcej na zero

każdy wyższy remis niż 2:2 przegrana.

Sonda, przy proponowanych przez Ciebie stawkach wyjdzie takie coś:

A więc zysk na MO prawie równy ze stratą w przypadku remisu. Dodatkowo zagrożenie utraty całej stawki. Ale pomyślałem, że nie liczyłeś tego dokładnie i wyliczyłem, że będzie zysk, jeśli zamiast stawki 65j damy 67j. wtedy zyski przedstawiają się w ten sposób:

Zysk na poziomie 3,65%, może być satysfakcjonujący. Ale jeśli choć raz nam nie wejdzie, to grając płaską stawką będziemy potrzebować około 28 meczy aby wyjść na lekki plus. A więc tu trzeba się zastanowić czy gra jest warta ryzyka.

Ale zwracam honor dla twórcy systemu, bo jednak może on przynosić zyski. Za pierwszym razem, źle policzyłem zysk(z prowizją), gdyż odjąłem prowizję od wygranej, a nie od zysku.