Od Zera Do Milionera

[zicoo 551]

Ostatnio troszkę zabiegany jestem, daltego nie mam czasu wklejać regularnie podsumowań oraz rozegranych rynków.

Poniżej jedynie podsumowanie za zalegle dni.

[zicoo 551]

Postanowiłem posprzątać trochę swój temat. Zrezygnuje z zamieszczania skanów każdego rynku, a jedynie zamieszczać będę podsumowanie całego dnia wraz z opisem zdarzeń, w których handlowałem.

Wczorajszy dzień to przede wszystkim finał MŚ.

Na rynku CS ustawiłem się na 3-3 (kilka dni wcześniej) udało się ugrać dość pewnie i szybko jednego tick'a. Handel przed dogrywką i w przerwie tejże dogrywki przebiegł bez zakłóceń i również przyniósł on zysk.

Lekko zawiodłem się na rynku Króla strzelców. Po zejściu DV zakupiłem Sneijder'a. Niestety kurs zaczął dość "dziwnie" skakać i ostatecznie wolałem wyjść z małą strata...

[zicoo 551]

Male podsumowanie za ostatnie dni.

[zicoo 551]

Małymi kroczkami do przodu... Tak można podsumować ostatnie dni. Płynność na rynkach praktycznie żadna, więc ciężko wejść z większą kwotą, dlatego wynik taki a nie inny. Jednak najważniejsze jest to, że kapitał z każdym dniem się powiększa.

[zicoo 551]

Poniedziałek jak to poniedziałek. Rynki nie zachwycały, ale co warte uwagi w naszym dziale "Rynki Tradera" ten kto zagrał zaproponowany przez użytkowników mecz, mógł zarobić nieco grosza...

[zicoo 551]

Wczorajszy dzień to tylko jeden rynek oraz zabawy z tenisem

[zicoo 551]

Rozegranych zaledwie kilka rynków, głównie z braku czasu. Do tego doszła "nauka" tenisa. Niemiła wpadka na meczu Chelsea, gdzie po zakupie musiałem wyjść z domu. W tym czasie kursy niestety skoczyły nie w tą stronę co trzeba i strata murowana.

Mecze towarzyskie od teraz omijam szerokim łukiem, gdyż praktycznie do końca nie wiadomo w jakich składach wyjdą dane zespoły. Dobrym przykładem jest tutaj wspomniana wcześniej Chelsea, gdzie po podaniu wyjściowych jedenastek kurs podskoczył o kilkanaście ticków.

Tak czy owak nie załamuję rąk i gram dalej, straty odrobione zostały już z nawiązką na dzisiejszym meczu tenisa (Fish).

Podsumowanie za ostatnie dni.

[zicoo 551]

Czas nie jest ostatnio moim sprzymierzeńcem... Zdecydowany jego brak, nie pozwala aktywnie tradować. Lipiec zakończony przyzwoitym wynikiem, ale to dla mnie za mało. W poprzednim miesiącu przytrafiło się kilka "wpadek", które wynikły właśnie z braku czasu. Na rynkach których można było zarobić ja niestety niekiedy trafiłem, gdyż musiałem wyjść z domu i odsprzedawałem nawet ze stratą.

Sierpień... Myślę, że będzie to miesiąc przełomowy. Przede wszystkim koncentruje się już tylko na tym co robię najlepiej - piłka nożna. Cel na sierpień - podwoić kapitał.... Niewykonalne? Zobaczymy, ja jestem innego zdania.

Zaczynam z bankiem 200E.

[zicoo 551]

Dzisiejszy dzień rozpoczynamy udanie. Wykorzystałem niezdecydowanie na rynku MO w meczu Barcelony z zespołem gwiazd K-League i udało ugrać się kilka ticków.

Rozpocząłem od LAY-owania zespołu Gueardioli i początkowo program wystawił mi ticka o jeden poziom wyżej, gdzie zakład został niemal od ręki przyjęty.

Drugie podejście było już bardziej dochodowe. Wyłączyłem opcje TICK OFFSET i cierpliwie czekałem na rozwój wydarzeń. Po niespełna pół godzinie odsprzedałem wszystko.

Przebieg gry można zaobserwować poniżej:

Przyglądam się jeszcze dziś kilku zdarzeniom, które weług mnie wyglądają ciekawie. Są to m.in. Ajax, Kopenhaga, Celtic (wszystkie MO) oraz nasz rodzimy Lech Poznań (CS 0-0)

[zicoo 551]

Bardzo dziwnie zachował się rynek MO Kopenhaga - BATE. Po tym jak bodajże Pinnacle obniżyło kurs to na rynku wkradła się niezła panika. Kurs poleciał na gospodarzy o kilka ticków. Dla chcących przyrobić trochę grosza polecam obserwować ten rynek. Na pewno jest tu fundament do zarobienia pieniążków.

Puki co zysk niewielki, bo grany o 1 tick, ale i tak jest nieźle.

[zicoo 551]

Kolejny rynek zamknięty z ładnym wynikiem, choć nie ukrywam, że miałem już male dylematy czy nie zamykać wcześniej bo bardzo opornie się wszystko przyjmowało. Dokładnie na 15 minut przed meczem coś się ruszyło i ostatecznie zamknąłem rynek z niecałym 18E zysku.

Podobnie jak Homik liczyłem na troszkę większe spadki kursu, ale dobre i to co udało się uhandlować.

Podobna sytuacja miała miejsce wczoraj, gdzie na 2 godziny przed jednym ze spotkań rynek trwał w zamarciu, gdy na kilka minut przed meczem wszystko się ruszyło i szlo zgarnąć 2-3 ticki.

[zicoo 551]

Środę uznać można za dzień przyzwoity, choć tradowałem tylko na 4 rynkach to wynik jest dobry.

[zicoo 551]

Wczorajszy dzień to tylko jeden rynek. Zysk mógłby być 2 razy większy, ale zamiast odsprzedawać z sykiem około 21E to czekałem z myślą, że kurs poleci jeszcze w dół. Ostatecznie musiałem wyjść z domu a nie chciałem pozostawić zakładu bez opieki więc odsprzedałem po aktualnym kursie. Mimo tego jestem zadowolony, bo kolejny dzień przybliżył mnie do celu jaki sobie postawiłem.

[zicoo 551]

Poniżej małe podsumowanie pierwszych 10 dni sierpnia.

Wynik nie jest imponujący, ale najgorszy także nie jest. Cel jaki sobie postawiłem jest jak najbardziej do zrealizowania.

Wynik spowodowany tym, że większość spotkań miała zbyt małą płynność na rynkach na których czuje się zdecydowanie mocno.

W weekend na poważnie rozpoczyna się piłkarskie świętowanie, więc i wyniki będą na pewno dużo lepsze niż te z początku miesiąca.

[zicoo 551]

2010-08-11

Dzień bez historii....

[zicoo 551]

Połowa miesiąca za nami. Czas na małe podsumowanie. Osiągnięty wynik nie ejst dla mnie zadowalający. Rynki w których uczestniczyłem praktycznie na 95% przyniosłyby zyski, lecz nie raz musiałem opuścić rynek ze stratą, gdyż wychodziłem z domu a nie chciałem pozostawić zakładów bez opieki.

Kolejną bolączką było kilka rynków na których zaliczyłem dość pokaźne wpadki. Mała płynność, mała liczba gotówki - spowodowały, że nie było komu odsprzedać zakupionego zakładu.

Cel jaki sobie postawiłem został zrealizowany niemalże w 25%, a przed nami jeszcze kilkanaście dni sierpniowego tradingu.

Cel pozostaje ten sam, jestem pewien, że uda się go zrealizować.

Poniżej podsumowanie za okres 2010-08-01 do 2010-08-17

[zicoo 551]

Kolejny dzień tradingu. Dzień w którym udało się mimo rozegranych tylko 3, z czego jeden na 0, rynków uzyskać przyzwoity wynik.

Zenit St Petersburg v Auxerre : Correct Score

Handel na wyniku 1-0. Z samego rana, gdy na rynku nie było jeszcze dużo pieniędzy znacznie prościej można było kupić i później odsprzedać zakłady.

Tottenham v Young Boys : Match Odds

Handel na jakieś 15 minut przed meczem - plus, że udało się wyjść na 0, gdyż to co robiło się z kursem na gości to ciężko opisać Kilkutickowe skoki na pewno nie po mojej myśli.

Tottenham v Young Boys : Correct Score

Handel IN-PLAY lecz uważam, że ryzyko było niewielkie. Po bramce na 3-0 zacząłem grać na rynku AU, łapiąc w ciągu kilku sekund kilka ticków. To już któryś raz, gdzie w ten jakże łatwy sposób można zarobić trochę grosza...

[leno 128]

Bardzo ladny wynik, gratulacje Druga polowa misiaca zapowiada sie bardzo dobrze. Juz pierwszy dzien przyniosl zysk prawie taki jak cala pierwsza polowa. Oby tak dalej, powodzenia