Pierwsze kroki - 1899

[mazitbg 368]

Pózniej między 2.92 a 3 powstała luka, którą miałem zamiar wykorzystać w celu pomniejszenia straty, toteż ustawiłem się na 3.0 i czekałem. Wyszedłem na chwilę, wracam i widzę... kurs 3.4. Reduję więc na piękną kwotę 15e.

Takie redy bardzo bolą, ale głowa do góry, poprzez wytrwałość i trzymanie się zasad na pewno odrobisz. Co do samego rynku, też kiedyś próbowałem "walczyć z giełdą", efekty były jeszcze gorsze niż w Twoim przypadku. Bardzo często jest tak, że po jednej windzie zaraz występuje kolejna, w takim przypadku można po prostu spróbować to wykorzystać, a czasami nawet z reda uda się greena zrobić. Pozdrawiam i życzę już samych greenów!

[1899 110]

Dzięki za porady i słowa otuchy. Zrobię tak, jak mówicie - przejrzę blog i przemyślę wszystko dokładnie.

Wydaję mi się, że moje nowe pięć zasad wprowadzi wiele dobrego do mojego tradingu, szczególnie reguła dotycząca handlu na siłę. Przyszedłem tutaj mając 40e na koncie i skoro potrafiłem dobić do 105e, to znaczy że się da. Wiem jednak, że mój obecny kapitał jest naprawdę mały i postaram się go powiększyć w najbliższym czasie na tyle, by osiągać satysfakcjonujące zyski. Na chwilę obecną trzeba jednak na chwilę się zatrzymać, przemyśleć wszystko i wrócić na dobre tory.

Edytowane 10 Październik 2011 przez 1899

[1899 110]

Jest jeszcze jedno postanowienie, którym zapomniałem się podzielić - mam zamiar uczyć się gry na rynkach CS. Ostatnie próby wcale nie były nieudane, bo potrafiłem zarobić na tym ładnie, ale niestety niekorzystne info w meczu Chelsea pozbawiło mnie dużej części banku. Będę więc obserwował, dzielił się z Wami przemyśleniami na temat CS'ów i wchodził w co prostsze do odczytania rynki.

[Escabar 386]

moje zdanie jest niezmienne jeśli chodzi o CSy, zawsze jest większe prawdopodobieństwo że kurs wzrośnie niż zmaleje, spowodowane jest to tym że jest dużo możliwości, tak samo jest w 1x2, kursy często są zbijane a potem odchodzą, spróbuj layować, ustawiać się niżej żeby coś chwyciło. Zdarzają się sytuacje takie jak tu miałeś że masz kurs koło 10 nagle idzie na koło 15... szkoda tej przegranej bo to jest koło 20% tego co miałeś.

Albo jak nie czujesz się w CSach to zapraszam na u/o

tak czy inaczej, powodzenia mistrzu !

[1899 110]

Dzięki za rady Esca. Jeśli chodzi o CS'y, to moim zdaniem wszystko zależy od rynku. Są takie, w których najpopularniejszymi wynikami są AU, czy np. 3-0(mecze Barcy, Hiszpanii, Man Utd) i ich kupno oznacza w większości przypadków łatwy zarobek. Ja jednak jestem w tym temacie absolutnym laikiem. Co prawda mniej-więcej znam mechanizmy rządzące CS'ami, ale doświadczenie mam zerowe. Będę więc starał się obserwować i powiększać wiedzę na ten temat. Jeśli chodzi o u/o, to bardzo lubię te rynki i nie raz udało mi się urwać tam ciekawego greena. Ostatnio gram na nich jednak rzadko, a szkoda.

Cel nr 1 - dzień 1

Wlazłem w trzy rynki, z czego każdy dał zysk. Mały bo mały, ale jednak zadowalająca dniówka jest.

Ogółem jestem z dnia dzisiejszego zadowolony, ponieważ handel był łatwy i przyjemny. Może mogłem zarobić znacznie więcej, ale powoli przyzwyczajam się do tego, że potencjału każdego rynku wykorzystać nie zdołam.

Rynek dnia:

Falkenbergs - Sundsvall

Bardzo przyzwoita płynność, dlatego też handel na rynku gości był bardzo przyjemny. Co prawda kurs spadł nawet do 1.77 i dzięki temu mogłem zainkasować wiele więcej, ale i tak mogę być usatysfakcjonowany.

Pozostałe rynki:

Norwegia U21 - Anglia U21

Jonkopings Sodra - Assyriska

Wnioski:Brak.

Zysk/strata:2.26e

Stan konta:75.45e

Edytowane 10 Październik 2011 przez 1899

[1899 110]

Jeśli chodzi o dzień jutrzejszy, to postanowiłem pasożytować na mózgach Cyca i Lukiego, którzy podali taki oto typ:

Szwajcaria - Czarnogóra

Spadek Szwajcaria 1.66/1.67

Wykres jak najbardziej ok, do tego dochodzi trend spadkowy u buków. Mam nadzieję, że pasożytnictwo się opłaci

Jutro najprawdopodobniej dodam coś od siebie. Na chwilę obecną ciekawy wydaje się under 2.5 Francuzów(dopiero gdy płynność skoczy) i spadek Czech podany przez jednego z forumowiczów.

[1899 110]

Cel nr 1 - dzień 2

Trzy rynki, z czego jeden plus, jeden minus i "zero". Handlowało mi się naprawdę kiepsko i popełniłem wiele błędów. Gdyby nie zarobek z wypatrzonego po południu Urugwaju, w który wszedłem dopiero przed północą, to byłoby bardzo marnie.

Rynek dnia:

Zdecydowanie mecz Paragwaj - Urugwaj. Zauważyłem go koło godziny 17, ale zrezygnowałem na rzecz dalszego handlu na rynku Szwajcarii. Niesłusznie. Urugwaj mogłem kupić nawet za 2.76 i przed pójściem spać mogłem naprawdę solidnie podreperować konto. Niestety, udało mi się uszczknąć tylko kawałek tego tortu.

Wnioski:

-Nie wchodzić w rynki ostatniej godzinie(!)

-Nie wchodzić w rynek ze świadomością, że nie będzie możliwości jego obserwacji

Zysk/strata:3.52e

Stan konta:78.97e

Screeny pózniej.

[1899 110]

Wklejam zaległe screeny z dnia wczorajszego:

Jeśli chodzi o moje propozycje na dziś to:

Spadek Cruzeiro 2.92/2.96 - oczywiście radzę ustawić się w luce - na 2.94

Spadek Flamengo 1.97/1.99

[1899 110]

Cel nr 1 - dzień 3

Jak na razie najlepszy dzień handlu, jeśli chodzi o cel nr 1. Trzy rynki, trzy greeny, żadnych zgrzytów. Tylko przyjemny handel.

Rynek dnia:

Wszystkie trzy rynki pochodziły z Brazylii, ponieważ dziś na giełdzie głównie one się wyróżniały. Nie będę wybierał tego najciekawszego, ponieważ każdy z nich był jak najbardziej ok.

Wnioski:Brak.

Zysk/strata:5.15e

Stan konta:84.12e

Edytowane 12 Październik 2011 przez 1899

[1899 110]

Co do jutrzejszych propozycji, to rano przyjrzę się rynkom:

KupS 3.05 SPADEK

Hacken 3.45 SPADEK

Vasco da Gama 2.7 SPADEK

Edytowane 12 Październik 2011 przez 1899

[1899 110]

Cel nr 1 - dzień 4

O ile wczorajszy dzień był jednym z najlepszych, o tyle dzisiejszy - jednym z tych najbardziej męczących. Dość pokazny red na początku dnia wybił mnie z rytmu. Byłem niepewny, przepuszczałem dobre okazje i ogółem wychodziło mi niewiele. Na szczęście udało się odrobić mniej-więcej połowę straty. Dwa rynki - jeden czerwony, drugi zielony.

Rynek dnia:

Dziś tylko jeden rynek dał jakikolwiek zysk - Atletico Paranaense - Vasco da Gama. Rynek wręcz wyśmienity, ale ja urwałem z niego bardzo, bardzo niewiele. Podejrzewam, że gdybym miał dostęp do komputera ok 23:00, odrobiłbym na nim stratę.

No i dzisiejszy red:

Zysk/strata:-1.42e

Stan konta:82.7e

Edytowane 13 Październik 2011 przez 1899

[1899 110]

Cel nr 1 - dzień 5

Jeśli chodzi o trading, to rynki były dwa. Dodatkowo zagrałem dwa mecze LTD, z czego jeden dał zysk, a drugi "zero". Nie był to dzień, który zaliczę do udanych pod względem dochodów, ale mogę nazwać go przełomowym. Dzisiaj odkryłem bowiem handel w przerwie meczu, w którym moim zdaniem drzemie kolosalny potencjał. Zarobienie w kwadrans tyle, ile na normalnym rynku w kilka godzin jest naprawdę kuszące. Dlatego też dołożę wszelkich starań, by nauczyć się tradingu w przerwie i uczynić z niego dodatkowe, a może i podstawowe zródło zarobku.

Rynek dnia:

Szybki handel w przerwie na rynku 0-2 w meczu Werder - Borussia, przy stanie 0-1. Ustawiłem się na 6.4 z moimi 80e, ale niestety skupiona została jedynie niewielka część tej kwoty, bo 12e. Chwilę pózniej sprzedałem zakład po 6.0 i niewielki zysk stał się faktem. Szkoda, że rynek nie wchłonął całej kwoty, bo byłaby z tego bardzo przyzwoita dniówka.

I zarobek po zlayowaniu remisu w przerwie, przy stanie 1-1.

Zysk/strata:1.61e

Stan konta:84.32e

[Adamek 150]

Przerwy dobra sprawa, byle nie wejść in bo wtedy to różnie bywa. Znaczy bywaŁO Dziś sobota to i sporo okazji będzię do handlowania w przerwie więc oby tylko zielono było

[1899 110]

Handluje mi się dziś naprawdę opornie, nie zarobiłem jeszcze ani grosza, a ponadto nie znajduję ciekawych rynków. Postanowiłem więc zrobić sobie rozpiskę przerw, w które mam zamiar jeszcze dziś wejść. Mam nadzieję, że będzie to też przydatne dla innych:

18:45 Jedno ze spotkań Ligi Hiszpańskiej

19:15 Chelsea - Everton lub Schalke - Kaiserslautern

19:30 Ajax - AZ Alkmaar

19:45 Jedno ze spotkań Ligue 1

20:45 FC Barcelona - Racing Santander

Mam nadzieję, że uda mi się wyjść z zyskiem z chociaż jednej przerwy.

[1899 110]

Cel nr 1 - dzień 6

Dzisiaj kolejny przełomowy dzień(cholera, przełomów a przełomów na tym moim blogu...), ale niestety w negatywnym tego słowa znaczeniu. Zaledwie trzy rynki - jeden plus, dwa na minus, co złożyło się na wielgachną stratę. Popełniałem dziś szkolne błędy, a za takie się słono płaci.

Rynek dnia:

Naprawdę fajny rynek, na którym dało się ładnie pohandlować w przerwie. Kupno za 4.4 i sprzedaż za 4.3.

Wnioski:

Najważniejszym wnioskiem, jaki do tej pory wyciągnąłem jest to, że teoretycznie uczę się na błędach, ale więcej gadam niż robię. Na giełdzie siedzę już dobre kilka miesięcy i po małym progresie stoję w miejscu. Niby wiem, co robię zle i nie powielam błędów, ale co rusz pojawiają się nowe, z których muszę wyciągać kolejne wnioski. To sprawia, że ten blog niedługo będzie traktowany jako "filozoficzny blog tradera". Zamiast rozważać i kontemplować muszę w końcu obrać ścisły plan działania i się go trzymać.

W przeciwnym wypadku daję sobie jeszcze może dwa miesiące czystego handlu, potem bankrut lub rezygnacja.

Jeśli zaś chodzi o wnioski z samego tradingu i błędów z nim związanych, to:

-nie zadowalam się małymi profitami, należy to zmienić,

-wchodzę w rynki, na których w ogóle nie czuję się dobrze,

Mam zamiar to zmienić dzięki takiemu oto krótkiemu planowi:

W sposób klasyczny handluję tylko w dni robocze. W weekendy wchodzę w przerwach spotkań, któych tyczą się takie oto reguły:

-wchodzę TYLKO w rynki CS, ponieważ na nich czuję się dobrze,

-wchodzę w rynek z zamiarem zarobienia JEDNEGO ticku. Jeśli jest możliwość, można oczywiście maksymalizować zysk, ale jeden tick powinien być moim priorytetem,

-nie wchodzę w rynki, na które nie mam pomysłu, lub w których nie widzę potencjału,

-nie wchodzę w rynki, na których płynność jest mała,

-jeśli zauważam niekorzystny układ pieniędzy w koszykach - wychodzę z rynku,

Zysk/strata:-8.86e

Stan konta:75.46e

[1899 110]

Przygotowałem też rozpiskę przerw na dzień jutrzejszy. Musicie przyznać, że trochę tego jest:

13:45 West Brom - Wolves

15:15 Arsenal - Sunderland

15:45 Jedno ze spotkań Serie A

16:15 Freiburg - Hamburger SV

17:45 Newcastle United - Tottenham

18:15 Koln - Hannover

18:45 Levante - Malaga

21:30 Lazio - AS Roma

22:45 Sevilla - Gijón

[1899 110]

No i jak przewidywałem, nadszedł dzień, w którym chwilowo(mam nadzieję) się z Wami żegnam. Przy takiej ilości popełnianych przeze mnie błędów dalsze prowadzenie bloga nie ma najmniejszego sensu.

Dziękuję wszystkim, którzy mi pomagali i wprowadzili tym samym w podstawy tradingu na giełdzie. Wrócę, kiedy będę miał dość umiejętności, doświadczenia i dyscypliny, by osiągać zyski na Betfair.

Powodzenia wszystkim i do kiedyś!

[matiaspl 272]

Hmm czyżby wyzerowanie banku ?