Obrót bonusem, arbitraż - bezpieczny sposób?

[marys8686 0]

Hej, traduję na betfair z niedużym zyskiem, ale chciałem trochę powiększyć mój bank i zająłem się bonusami ob bukmacherów. Prostą metodą do wykonania wymaganego obrotu pomiędzy betfair a zwykłym bukiem i wyciągnięcia pieniędzy na konto Betfair wydaje się arbitraż sportowy. Najwygodniej byłoby wygrać zakład (lay) i mieć od razu przerzucony bonus od buka na konto Betfair bez konieczności dalszego obrotu. Ale jeśli kilka razy pod rząd wygram zakład (back)u buka to wyczyścimy konto na Betfair a u buka zrobi się dość pokaźna sumka , której nie możemy ruszyć bo nie spełniliśmy jeszcze warunków obrotu. Jak uniknąć takich sytuacji? ktoś powie że dobierać zdarzenia tak, żeby bardziej prawdopodobny wynik obstawić na Betfair. Ja obstawiałem w meczach faworytów remis po kursach z przedziału 3-4 i na moje nieszczęście te remisy wchodziły zmuszając mnie do kolejnych wpłat na Betfair , żebym mógł kontynuować arbitraż. Wszędzie tam gdzie u buka postawię na wysoki kurs (czyli teoretycznie mało prawdopodobny), zobowiązanie na Betfair z zakładu przeciwstawnego robi się duże. Jak dobrać takie zdarzenia, jakie rynki lepiej wykorzystać - MO (kursy meczu), Under/Over , HF/FT czy prowadzić dutching? A może gracie jeszcze inaczej? Każdy koment mile widziany, pozdro

[mazitbg 368]

Hej, traduję na betfair z niedużym zyskiem, ale chciałem trochę powiększyć mój bank i zająłem się bonusami ob bukmacherów. Prostą metodą do wykonania wymaganego obrotu pomiędzy betfair a zwykłym bukiem i wyciągnięcia pieniędzy na konto Betfair wydaje się arbitraż sportowy. Najwygodniej byłoby wygrać zakład (lay) i mieć od razu przerzucony bonus od buka na konto Betfair bez konieczności dalszego obrotu. Ale jeśli kilka razy pod rząd wygram zakład (back)u buka to wyczyścimy konto na Betfair a u buka zrobi się dość pokaźna sumka , której nie możemy ruszyć bo nie spełniliśmy jeszcze warunków obrotu. Jak uniknąć takich sytuacji? ktoś powie że dobierać zdarzenia tak, żeby bardziej prawdopodobny wynik obstawić na Betfair. Ja obstawiałem w meczach faworytów remis po kursach z przedziału 3-4 i na moje nieszczęście te remisy wchodziły zmuszając mnie do kolejnych wpłat na Betfair , żebym mógł kontynuować arbitraż. Wszędzie tam gdzie u buka postawię na wysoki kurs (czyli teoretycznie mało prawdopodobny), zobowiązanie na Betfair z zakładu przeciwstawnego robi się duże. Jak dobrać takie zdarzenia, jakie rynki lepiej wykorzystać - MO (kursy meczu), Under/Over , HF/FT czy prowadzić dutching? A może gracie jeszcze inaczej? Każdy koment mile widziany, pozdro

Faktycznie czasem tak jest, że uzbiera się u buka, ale to normalna sprawa, nie zawsze udaje się od razu przerzucić bonus. Ja raczej nie przywiązuje wagi do faworytów itd. Staram się za to grać u buka, w którym mam bonus po jak najniższym kursie (zgodnym oczywiście z warunkami regulaminowymi danego bonusu), nawet na wyraźnego faworyta, bo wszyscy chyba wiedzą jak to jest z tymi faworytami i często akurat udaje się, a jak nie to trudno, trzeba dalej obracać. Tragedii nie ma, bo zawsze staram się grać surebetami, więc parę groszy z każdego zakładu dodatkowo wpada.