Pre-play trading by krzysiultd

[krzysiultd 5]

aha dobrze wiedzieć, na razie kursiwo spada więc czekam na jakiś ruch Pinnacle, wątpię czy zdecydują się na wzrost kursu bo wtedy mają zagrożenie surebetem, prędzej oczekiwałbym spadku no ale cóż wszystko może się zdarzyć

reszta kursów spada zgodnie z oczekiwaniami :-)

[krzysiultd 5]

ehh

dziś mimo 2 dobrym, zarobkowym rynkom popełniłem spory błąd i musiałem zamknąć pozycję z dużą jak na mój portfel stratą rzędu 7 euro

wszystko przez Baku, którego zwycięstwa nagle przestali spodziewać się bukmacherzy ;-) kupione za 50eur 1,56 mogłem spokojnie sprzedać ze stratą 2-3 ticków ale byłem przekonany że to chwilowe drgnięcie, na chwilę odszedłem od komputera, a gdy wróciłem kurs na back był już 1,64... zamiast wszystko sprzedać ustawiłem się na 1,66 za 110euro aby sprzedać nieco niżej i w pewnym stopniu mi się udało... No właśnie tylko w pewnym stopniu bo zostałem z 40euro po 1,66 a kurs znowu drastycznie urósł, sprzedałem w końcu wszystko przed meczem za 1,72 i niestety dziś dzień suma sumarum na lekkim minusie, ale jednak (mniej niż 1 euro). Poważna nauczka dla mnie na przyszłość :-|

[krzysiultd 5]

dzisiaj skupiłem się na jednym spotkaniu, zysk z MO mógł być trochę większy ale przegapiłem moment, w którym należało sprzedać... próbowałem zakupić również 0:3 na rynku CS ale rynek za nic nie chciał przyjąć zakładu

jako, że mamy połowę miesiąca, małe podsumowanie:

stan konta na dzień 1.07.2010: 140EUR

stan konta na dzień 16.07.2010: 168,79EUR

Zysk: 28,79EUR

SR = 18/23 = 78%

ROI = 20,56%

Jak widzimy zwrot z inwestycji (ROI) stoi na poziomie 20% więc jest bardzo wysokie jak dla mnie. Mimo, że kwotowo nie jest to dużo, do końca lipca mam zamiar wpłacić na konto jeszcze kilkaset euro. Wtedy, mam nadzieję, zyski kwotowe znacznie się zwiększą. Jednak powodem do zadowolenia może być dla mnie fakt, że tylko 5 rynków zakończyło się stratą, maksymalna strata to 7,20 z wczoraj a maksymalny zysk 18,84.

[krzysiultd 5]

dzisiaj na nożnej marniutko, praktycznie co ugrałem to straciłem, jednak trading udał się na spotkaniu WTA Kanepi - Oprandi i tam udało mi się ugrać 6euro zysku.

towarzyskie spotkania mają własną specyfikę i mimo teoretycznie bardzo dobrych zakładów (np. 0:3 dla Chelsea kupione po 11,00 kurs u buków maks. 8,50) musiałem sprzedać po tej samej cenie, bo rynek wcale nie chciał chłonąć moich propozycji

na tym polu więc nie mam co liczyć na zarobek, ale może przynajmniej czegoś się nauczę

[krzysiultd 5]

w nocy pograłem trochę na kursie na Tottenham i udało się wycisnąć dobry wynik 11euro. Kurs spadał wolno, ale systematycznie co pozwalało na bezproblemowe transakcje.

dzisiaj kilka dobrych trade'ów ale przyjęte stawki rzędu kilku/kilkunastu euro sprawiły, że zysk jest symboliczny, na razie wystarcza mi myśl, że całkiem przyzwoicie przewiduję ruchy kursów i to jest dla mnie najważniejsze

na większe stawki zawsze będzie czas :-)

[krzysiultd 5]

Dziś znowu groszowy zarobek ale niezbyt dużo czasu poświęciłem tradingowi, na jednym meczu 33 euro ale jest to transfer gotówki od 2 buków jednocześnie więc nie jest to gra na kursach Szczęśliwie wypadł remis i obydwa zakłady wygrane na BF a przegrane u buków. Powoli zatem przenoszę cały kapitał na konto Betfair aby móc rozpocząć sezon piłkarski z przyzwoitym bankrollem. Część, której nie da się wypłacić od buka po prostu transferuję na BF poprzez zawieranie zakładów. Czasem na tym zarabiam, czasem tracę około 0,5% więc jest to kwota niewielka. Trochę zajmuje czasem wyszukanie dobrego kursu, ale na pewno warto :-)

[krzysiultd 5]

Dzisiaj trzy rynki, ale wszystkie zakończone zyskiem. Byłby on większy, gdyby mecze potoczyły się po mojej myśli ale nie zawsze tak jest niestety w sumie 4 euro do przodu, więc na przysłowiowe fajki starczy ;-)

Bardzo ładny zarobek na meczu Basel - Zurych na MO i CS (3:0).

Handlowałem też na rynku U/O 2,5 w meczu TNS - Bohemians (swoją drogą niezły wyczyn walijczyków)

Na koncie już 225 euro więc po malutku zbliżam się do końca miesiąca i powiększenia kapitału. Na Moneybookers spływają pieniążki od buków i myślę, że 500 euro to minimum, z jakim będę mógł zacząć trading w sierpniu. Na razie przez 10 dni pogram jeszcze na luzie aby się dobrze przygotować do sezonu.

[krzysiultd 5]

Kolejny mój trening na rynku MO w meczu towarzyskim Arsenal - Sturm Graz. Znowu bardzo ładnie tradeowało się na tym rynku, bez żadnych niespodzianek zachowywał się kurs. Kilka razy udało się kupić i sprzedać niżej, więc tylko z tego rynku 7euro. Znowu dobry wynik na angielskiej drużynie.

Poza tym kilkanaście centów na rynku UO 2,5 w meczu Bate Borysów. Tam transakcja trwała kilka minut, a że przyjęta przez rynek stawka minimalna, to i zarobek niewielki.

Ogólnie dzień jak najbardziej na plus!

[krzysiultd 5]

Wczorajszy dzień bez szaleństwa, postanowiłem zagrać sobie inplay na Wiśle (lay przed meczem za 1,16) i mogłem sprzedać za 1,20 ale czerwo dla Szawle i kurs spadł z powrotem do 1,14. Niestety na sprzedaż się nie załapałem i po odwieszeniu rynku zrzuciłem straty do 1,5 euro ;-).

Na dziś nie planuję większych zakupów tylko jakieś okazyjne kursiwa, sezon ogórkowy w pełni, ale już wkrótce zaczną się mecze w najlepszych ligach, więc będzie na czym pograć :-).

[krzysiultd 5]

Dzisiaj znowu bardzo spokojny i mało agresywny trading na dwa, trzy ticki. W meczach Bohemians i Altach zastosowałem strategię, o której piszę w odpowiednim dziale. Dzień na pewno można zaliczyć do udanych :-)

[krzysiultd 5]

Wczoraj miałem awarię lapka i niestety brak możliwości eksploracji rynków piłkarskich. Tradeowałem tylko na spotkaniu Roddick - Fish, tutaj należą się podziękowania dla Escabara za ten typ, bo sam do asów tenisowych nie należę i na pewno bym na ten rynek nie wszedł, gdyby nie sugestia ;-) Wynik jak widać bardzo ładny, ale zainwestowałem tam spory kapitał (większy niż zazwyczaj). Widać, że bardzo się opłaciło :-)

[krzysiultd 5]

Kolejny dzień bardzo spokojnego tradingu pre-play. Miałem pobawić się trochę z Geek Toys, ale skończyło się na obserwacji rynków w trakcie przerw i przynajmniej na meczach, które obserwowałem, rewelacji nie było. Czasami rynek stawał na 2-3 minuty bez pojedynczej transakcji albo zaledwie kilka euro, więc ciężko byłoby coś tam pohandlować. Trading przedmeczowy jak zwykle przyniósł wymierny efekt w postaci kilku euro. Myślę, że to jest najważniejsze, aby iść do przodu i nie 'podniecać się' wysokimi wygranymi innych.

Dziś przeglądałem blogi traderów, szczególnie utkwiła mi w pamięci ewolucja gofera jako tradera, zaczynał zupełnie inaczej niż gra teraz, bardzo szybko poczynił wyraźne postępy, co zmotywowało mnie do dalszej pracy.

Szkoda, że część traderów zaniedbała blogi i brakuje im czasu / motywacji do systematycznego prowadzenia notatek. Na pewno można byłoby się czegoś nauczyć.

Podsumowanie dnia:

O lidze rumuńskiej pisało się w 'Rynkach tradera', można było złapać kilka ładnych ticków, teraz żałuję, że zamroziłem sobie kapitał w CS na Hradec Kralove gdzie została przyjęta 1/10 mojego zakładu. Mogłem te pieniążki wrzucić w Targu Mures a wynik byłby jeszcze lepszy, bo nie było tam problemów z odsprzedażą. Ciekawie grało się w lidze czeskiej na MO, stworzył się klin pomiędzy 2,08 i 2,14 (po 700-800 euro). Wskoczyłem w lukę i praktycznie przez godzinę tylko ja istniałem na rynku ;-) potem buki podwyższyły kurs na gospodarzy i wycofałem się z lekkim zarobkiem, w sumie na tym rynku w niecałą godzinę obrót na moich zakładach wyniósł 540euro, więc mało. Wskakiwanie w taki klin jest zatem bardzo dobrą metodą na scalping, bo nie trzeba czekać na spadek kursu, aby zarobić. Wystarczy mieć kapitał po obu stronach i kontrolować kurs u buków, aby nie zostać z nic niewartym zakładem.

Dzień na pewno zaliczam do udanych, bo bez żadnego ryzyka udało się ugrać kilka srebrników.

//edit: Zapomniałem wspomnieć o 52 centach ugranych na tenisie: przymiarki do poważniejszej gry na rynku tenisowym, mam nadzieję wejść z większą kasą na jakiś turniej wielkoszlemowy, ze specjalistami z forum na pewno będzie można coś zarobić, a samemu też trzeba się podszkolić handlowałem pre-play na meczu Schvedova - Voegele, gra na 1tick toteż zysk taki maluczki ;-) oglądałem spotkanie monitorując kursy, z racji nierównej gry Rosjanki można było ładnie zarobić grając in-play LAY na faworytkę, ja jednak nie czuję się na siłach wchodzić w tak głębokie dla mnie wody :-D

[krzysiultd 5]

Konsekwentnie gram przed meczami. Wczoraj wieczorem ustawiłem się na zakup Hiszpanii U19 za 1,78 sprzedałem dziś rano po 1,68. Na Litexie trochę dałem ciała, bo nierówno rozdzieliłem zysk oczekując łatwej wygranej bułgarów, niestety mocno się przeliczyłem stąd groszowy zarobek.

Na Sparcie grałem bardzo krótko, około godziny.

[krzysiultd 5]

Wczoraj trochę pohandlowałem niestety w kilku meczach nie załapałem się na rynkach CS ale i tak jestem zadowolony z rezultatów:

Tenis to oczywiście wczorajszy hit forum Dolgo - Skugor i tam bardzo łatwo zarobione 17 euro.

Jeśli chodzi o nożną:

Benfica i Valencia to szybka ucieczka z rynków bo były trochę niestabilne, stąd zera w tych transakcjach.

Sheriff grało sporo osób, tutaj ugrałem 5 ticków ale za większą kasę więc i wynik nieco lepszy.

AIK - Rosneborg CS 0:1 jednak tylko 8 euro przyjęte więc taki marniutki rezultat. Pozycja bardzo dobtra bo automatyczny niemal spadek o 2 ticki.

Marsylia - PSG grałem na gości kupno za 3,25 i szybka sprzedaż za 3,15 o tym meczu pisałem na forum, można było złapać 2-3 ticki potem kurs trochę podskoczył.

Ajax - PAOK. Tutaj bardzo zdziwiła mnie luka na rynku over 2,5 wkleiłem się pomiędzy 1,84 i 1,87 handlowałem sobie małymi kwotami i bez ryzyka 2 euro Tutaj nie było żadnego ruchu kursów, a taki trading lubie ;-)

Braga - Celtic. Mecz, na którym trochę posiedziałem, coś mnie podkusiło aby zagrać na under 2,5 za 1,67 kursy u buków średnia 1,58 max 1,65 więc liczylem na spadek jednak ktoś wszedł z 2k euro i już blokował rynek.Ostatecznie udało mi się sprzedać 1 tick niżej ale to nie był dobry trade. Równie dobrze mógł ten ktoś trzymać rynek do samego końca i wtedy byłaby strata.

[krzysiultd 5]

W końcu po kilku dniach na plus przychodzi pora na poważną stratę...

W nocy z powodzeniem pohandlowałem na Man Utd, tam wszystko trwało kilkadziesiąt minut...

Jednak całe zło odbyło się na rynku przedmeczowym Cercle Brugge - Anorthosis.

Rano kupiłem Anorthosis po 3,05 za CAŁY POSIADANY KAPITAŁ (pierwszy błąd)... Myślę sobie, muszę wyjść, więc niech cały kapitał pracuje i zarabia... No i oczywiście jak wróciłem to Pinnacle obniżyło notowania na 2,85... Zamiast sprzedać tick niżej czekałem na dalsze spadki, a tu nagle Pinnacle 3,10... Oho, myslę, trzeba sprzedawać... Ale z drugiej strony inni obniżają, więc może to podpucha i zaraz kurs i tak spadnie? No i zostawiłem... Kurs urósł do 3,20 i już miałem sprzedawać, ale znowu kursy drgnęły w dół... A potem zaczęły się masowe wyprzedaże kursu i niestety zwindowało to ceny do 3,60... Potem na live było bardzo ciekawie bo w 15 minucie kurs wynosił 3,25 ale nie chciałem ryzykować całej kwoty, więc zamknąłem transakcję poważnym minusem.

Błędy jakie popełniłem:

1.wejście za cały kapitał

2. brak reakcji na odwrócenie trendu

3. 'olanie' rynku i pewność, że i tak spadnie

nauka oczywiście kosztuje, i mam nadzieję, że od jutra będę grał mądrzej bez takich głupich strat, w ten oto sposób cofam się o 4-5 dni w moim bilansie, stan konta około 250euro

[Owca26 8]

Jeżeli mogę się wpisać to chciałbym tylko powiedzieć, że według mnie to nie były wcale masowe wyprzedaże dlatego, że do pewnego momentu kurs zachowywał się jak należy ale przyjętej kwoty na drużynę Anothorsis wcale nie było tyle ile później pojawiło się na rynku windując kurs aż tak wysoko, więc wniosek jest jeden - to nie były zwykłe wyprzedaże a raczej przemyślana strategia. Tak mi się wydaje przynajmniej. Pozdrawiam ( jak nie chcesz wpisów w temacie to po prsotu niech admin go skasuje )

[krzysiultd 5]

dzieki za komentarz, moze i masz racje, jedno jest pewne - w takie mecze lepiej nie wchodzic... od 14 miałem ochote uciekać z tego rynku ale caly czas bylem przekonany co do spadkow, ktore byly moim zdaniem naturalne... tak sie nie stalo i wynik jest oczywisty, pewnie kilka osob zaliczylo dzis reda, no ale trudno trzeba sie uczyc, dzieki temu zdobywamy cenne doswiadczenie :-)

[sonda 0]

krzysiultd pomimo błędu jakim było granie całym kapitałem to brawa za to że nie wchodziłeś in-play przyjąłeś stratę broniąc w ten sposób swojego banku,taka reakcja jest jak najbardziej prawidłowa a straty odrobisz pewnie szybciej niż się wydaje pzdr.