CS w przerwach by Ojciec

[Ojciec 2]

Witam, tradingiem zajmuję się od niedawna ale zdążyłem już przerobić wszystkie rynki,systemy,strategie. Zacząłem od ltd,były też u/o 1,5,tenis pre i in play,konie itp. Szło różnie,a cały bank przegrałem grając lay multizakład.Teraz od paru dni obserwuje rynki CS w przerwach i odpowiadają mi więc zamierzam trochę na nich podziałać.

1. Valladolid-Cordoba

mało płynny rynek ale mały green jest.

[Ojciec 2]

2.Irlandia-Chorwacja

zazwyczaj nie wchodzę w rynek jak pada bramka chwilę przed przerwą ale w ten rynek postanowiłem wejść.Kurs na 1-2 praktycznie stał w miejscu ale 1 tick udało się złapać i ogromny green na 0.07e stał się faktem:)

[kaiser 22]

A mógłbyś napisać trochę więcej na temat swojej strategii gry w przerwach?

[Ojciec 2]

3.Ukraina-Szwecja

wejscie zaraz po gwizdku ale grube ryby nie dają zarobić za bardzo płotkom takim jak ja.Ściana po jednej i po drukiej stronie skutecznie blokowała jakikolwiek ruch kursów. Udało się 2 razy wejsc i sprzedać tick niżej.

Edytowane 11 Czerwiec 2012 przez Ojciec

[Ojciec 2]

A mógłbyś napisać trochę więcej na temat swojej strategii gry w przerwach?

Wielkiej filozofii w mojej grze nie ma.Gram na rynkacu cs(correct score),wchodzę zaraz po gwizdku na przerwę w aktualny wynik(jest 1-0 wchodzę w rynek 1-0 itp). Najczęściej biorę back po takim kursie jaki jest dostępny,rzadko ustawiam się tick wyżej.Czekam aż kurs spadnie kilka ticków.Nigdy nie wchodzę in play! Najlepsze rynki to te w których jest od 60tyś w zwyż. Czym się kieruję w doborze spotkań? W zasadzie wchodzę w każdy rynek powyżej 60 tyś e przyjętych.

Edytowane 11 Czerwiec 2012 przez Ojciec

[bartek159 35]

To ciekawe z backiem na aktualny wynik. Wg. mnie w większości przypadków kurs na aktualnym wyniku w przerwie spotkania rośnie bądź mieli w miejscu, a Ty piszesz, że czekasz aż spadnie kilka ticków. Będę obserwował jak to będzie wyglądało po co najmniej kilkudziesięciu rynkach. Nie mniej jednak życzę powodzenia i dużo zieleni

[kaiser 22]

Ok, dzięki za odpowiedź.

Czyli jak jest CS 0-0 np BACK/ LAY 3,75/3,8, to kupujesz od razu po 3,75 BACK'a, tak? Bez ustawiania się w kolejce po 3,80?

Czy masz jakiś pozom "cięcia" ewentualnych strat?

Pozdrawiam i powodzenia!

[Ojciec 2]

To ciekawe z backiem na aktualny wynik. Wg. mnie w większości przypadków kurs na aktualnym wyniku w przerwie spotkania rośnie bądź mieli w miejscu, a Ty piszesz, że czekasz aż spadnie kilka ticków. Będę obserwował jak to będzie wyglądało po co najmniej kilkudziesięciu rynkach. Nie mniej jednak życzę powodzenia i dużo zieleni

W meczach euro raczej nie zauważysz spadków po kilka ticków bo grube ryby blokują rynek,chociaż w meczu Niemcy-Portugalia spadki były bardzo ładne,niestety nie grałem tego meczu. Teraz jest kiepski okres bo przez euro pozostałe rynki mają bardzo słabą płynność i nie ma co grać.dzięki:)

Ok, dzięki za odpowiedź.

Czyli jak jest CS 0-0 np BACK/ LAY 3,75/3,8, to kupujesz od razu po 3,75 BACK'a, tak? Bez ustawiania się w kolejce po 3,80?

Czy masz jakiś pozom "cięcia" ewentualnych strat?

Pozdrawiam i powodzenia!

tak najczęściej biorę to co jest bo kurs spada dość szybko,ustawiam się tick wyżej jeżeli na back jest dużo więcej kasy niż lay. Co do cięcia strat to jeszcze mi się nie zdarzyło,żeby kurs poszedł w górę ale z cięciem strat można poczekać do końca przerwy bo wtedy kurs często wraca do stanu z początku przerwy.

[ohyeach 30]

Ostatnio grywam właśnie na CS w przerwach na euro i też najczęściej na aktualnym wyniku i moje obserwacje są zupełnie inne niż Twoje. Ostatnio częściej layuje takiego CS'a niż backuje no i szczerze mówiąc mi udaje się obrócić kilka razy stawką więc ruchy nie są takie złe, wczoraj zarówno na Francji jak i na Ukrainie udawało mi się tak zrobić.

[Ojciec 2]

dzisiejszy dzień zacząłem suuper.. Na wejściu popełniłem 2 babole. Pierwszy babol to super pomysł żeby wejść w tak mało płynny rynek Korea płd-Liban i drugi jeszcze lepszy pomysł żeby wejść in play..

Płynnośc była bardzo słaba i zamiast wyjść na 0 postanowiłem wejśc in play na 2-3 minuty. Jak to się skończyło chyba każdy wie, ze 2 minuty po przerwie bramka na 2-0 i stawka poszła się j..

Mam nauczkę na przyszłość

[Ojciec 2]

Ostatnio grywam właśnie na CS w przerwach na euro i też najczęściej na aktualnym wyniku i moje obserwacje są zupełnie inne niż Twoje. Ostatnio częściej layuje takiego CS'a niż backuje no i szczerze mówiąc mi udaje się obrócić kilka razy stawką więc ruchy nie są takie złe, wczoraj zarówno na Francji jak i na Ukrainie udawało mi się tak zrobić.

ruchy są ale najczęściej 1-2 ticki a ja liczyłem na większe spadki. Jak dzisiaj nie będzie spadków trzeba będzie scalpować na 1 tick:) Nie wiem z czego to wynika ale obserwowałem różne rynki od 3-4 tygodni i praktycznie na każdym zaraz po gwizdku były spadki natomiast na euro większych spadków brak.

[Ojciec 2]

5.Grecja-Czechy

spóźniłem się 2 sekundy,żeby wziąć back 0-2 za 4,2. Kurs od razu spadł na 3,95 i do końca przerwy nie było ruchu nawet 1 ticka.Wziąłem backa za 3,95 z myślą zysku 1 ticka ale do końca przerwy nic się nie zmieniło. Przed końcem oddałem po 3,95 i wyszedłem na 0.

Jak rynki na euro będą się zachowywały tak dalej to chyba odpuszczę handlowanie na nich i poczekam na start rozgrywek ligowych.

[1899 110]

Z doświadczenia wiem, że wchodzenie w obecny wynik często jest po prostu nieopłacalne. Koszyki są obstawione, a jak już jakimś cudem się dopchasz, przerwa dobiega końca i sprzedajesz na zero/ze stratą. Ruchy były na tym meczu naprawdę fajne, tylko nie tutaj. Na remisie i 1-2 dało się swoje wyszarpać.

Obserwuj MO i według tego szukaj rynków CS.

Edytowane 12 Czerwiec 2012 przez 1899

[dreppa 29]

Całkowicie zgadzam sie z przedmowca Wchodzenie w aktualny wynik żadko przynosi profity. Zwróć uwage jak zachowują się rynki "sąsiednie" prawdopodobne do uzyskania,czyli przy 0-0 do przerwy rynki 1-0 i 0-1,przy 2-1 rynki 3-1 i 2-2. Tam zazwyczaj są największe ruchy i dobre ustawienie sie moze przynieść spore korzyści.

Powodzenia w dalszym tradingu.

[ohyeach 30]

A ja się z wami nie do końca zgadzam bo gra na aktualnym wyniku właśnie podczas euro jest dosyć dochodowa i wcale nie jest ciężko dopchać się żeby Ci skupili a nawet obrócić kilka razy, pozostałe CS'y różnie się zachowują, raz bardziej a raz mniej logicznie. Generalnie jest tyle kasy, że na każdym rynku da się pograć i wszędzie można szukać szczęścia.

[Ojciec 2]

6. Dania-Portugalia

znowu wszedłem 2 sekundy za późno i zamist wziąć 4,7 waiołem 4,5 i za chwilę oddałem po 4,4. Ponownie ustawiłem się po 4,5 ale nikt nie skupił i wolałem dłużej nie trzymać bo już były 3 min do końca przerwy.

[kaiser 22]

No i kolejny fajny green. Masz jakiś specjalny sposób doboru spotkań, które grasz?

[Ojciec 2]

No i kolejny fajny green. Masz jakiś specjalny sposób doboru spotkań, które grasz?

nie, wchodzę w rynki gdzie jest jako taka płynność tzn. jak będzie powyżej 60 tyś to można próbować. Sposobu żadnego nie mam:)