blog Kaiser'a

[mazitbg 368]

ktos kiedys pisal, ze w pre wali calym bankiem, bo ta kasa ma pracowac. nie ma co jej kisic na koncie. troche prawdy w tym jest, bo nic oprocz awarii nie jest w stanie nam wycyckac bankrolla na duzy odsetek. nalezy jednak pamietac, aby nie grac za wszystko do spodu, bo nie bedzie jak przyciac reda.

Sporo w tym prawdy, bo nawet jeśli się gra rynki mo czy u/o to można skontrować u buka. Gorzej już z rynkami CS... Natomiast co do gry in play to nie jestem tutaj w tej materii "doświadczony", ale wydaje mi się, że to zależy wszystko od sytuacji w danym momencie

[kaiser 22]

Dziękuję Panowie za Wasze komentarze! [reputki poszły ]

Dzisiaj rano udało mi się wejść w jeden rynek austriacki:

FC Lustenau Hartberg BACK 2,12 LAY 2,06 STAKE: 91,26e PROFIT/ LOSS: +2,52e

Próbowałem dziś ok. 11 wejść all-in, ale niestety, przyjęło mi 91 ze 135e po 2,12. Oddałem na niecałą godzinę przed meczem po 2,06.

Będę dalej obserwował ten rynek, aż do rozpoczęcia spotkania- zobaczę czy był jeszcze jakiś potencjał w tym dość małym (6,5k przyjęte na MO w momencie mojego wyjścia) rynku. Z tego co udało mi się już zaobserwować w mojej dość krótkiej ciągle przygodzie traderskiej- kurs ma tendencje do odbijania na północ- czyżby podane składy tak bardzo wpływały na rynek? A może to zasługa traderów pre, którzy koniecznie usiłują wyjść z rynku jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra? Takie zachowanie na pewno winduje kurs do góry (napływ lay'ów). Z drugiej jednak strony, na godzinkę przed meczem wielu gamblerów (czy tacy są na BF?) będzie chciało kupić BACK na dną drużynę, więc automatycznie kurs powinien być pchany do góry.

Pozdrawiam!

Dziś wieczorem spróbuję jeszcze urwać jakiegoś ticka na rynku Bragantino SP Ipatinga. Czy się uda? zobaczymy

EDIT: a tak wyglądała sytuacja na kilka minut przed rozpoczęciem meczu: jak widać, można było ugrać więcej- w trakcie ostatniego kwadransa najpierw miało miejsce wybicie do 2,16, a potem spadki do 1,99! Jednak Gamblerzy w końcówce byli silniejsi i popchnęli kurs na południe

Edytowane 7 Sierpień 2012 przez kaiser

[kaiser 22]

Wczoraj wieczorem udało się urwać dosłownie jednego ticka na ww. rynku:

Bragantino SP- Ipatinga BACK 1,51 LAY 1,5 + 0,56e

Wyszedł taki trochę nierówny hedge- liczyłem na zwycięstwo faworyzowanych przez bukmacherów gospodarzy. Padł jednak inny wynik- 0:2 dla skazywanych na porażkę gości

Stan konta: 138,49e

Cel: 200e do końca sierpnia 2012r

Edytowane 8 Sierpień 2012 przez kaiser

[kaiser 22]

Dzisiaj zagrałem na jeden tick na rynku CS w meczu LE:

Club Brugge FC Kopenhaga BACK 7,2 LAY 7 STAKE: 138e PROFIT/LOSS: +3,75e

Stosunkowo łatwo kupiłem po 7,2, całość stawki została przyjęta po ok. godzinie. Znacznie dłużej musiałem czekać na przyjęcie LAY'a, bo został w całości skupiony przez rynek na pół godziny przed meczem.

Stan konta: 142,24e

Cel: 200e do końca sierpnia 2012r

[kaiser 22]

Witam po przerwie w nadawaniu!

Muszę ze smutkiem przyznać, że moja gra ostatnimi czasy nie wygląda najlepiej, i mam wrażenie, że czego się nie chwycę- to leci w drugą stronę :/

Oto moje wypociny z ostatnich 8 dni. Nie jest tego zbyt dużo, ciągle nie umiem ciąć reda na czas, a po wpadce na MC grałem głównie za kilkanaście euro, aby wrócić na właściwy tor. Wpadka na lidze brazylijskiej do efekt windy, nie w ta stronę- kilka ticków poszło w ciągu paru sekund. Uciąłem reda, a potem kurs wrócił do normy. Pechowo trochę, ale już nie liczyłem na odwrócenie sytuacji jak w przypadku meczu MC o Tarczę Wspólnoty.

Na szczęście, już w sobotę rozpoczyna się EPL, więc problemy z brakiem rynków i płynnością powinny odejść w zapomnienie na co najmniej 10 miesięcy

Będę próbował w najbliższym czasie gry na CS'ach w BPL, przerwy, oraz poobserwuję sobie HT/FT.

Pytanie do Was:

W jaki sposób nauczyć się ciąć reda, i akceptować stratę?! To mój największy problem.

Pozdrawiam serdecznie!

Stan konta: 132,68e

Edytowane 16 Sierpień 2012 przez kaiser

[slav007o 149]

Pytanie do Was:

W jaki sposób nauczyć się ciąć reda, i akceptować stratę?! To mój największy problem.

Stan konta: 132,68e

Używasz jakiegoś softu do handlu, czy wszystko robisz na stronce Betfair? Próbowałeś używać opcji Stop Loss?

Pozdrawiam,

SLAV

[cycu20021 575]

Kaiser tak jak pisze Slav - sprobuj pobawic sie geekiem i opcja sl. Wchodzac na rynek juz musisz ZNAC I AKCEPTOWAC ewentualna strate. Wiem, ze to oklepane ale naprawde niewielu Traderow wie co to naprawde znaczy. Nie ma czegos takiego jak stop loss w glowie (choc kiedys twierdzilem, ze jest haha) - po glowie to sie mozna co najwyzej podrapac jak winda pojdzie.

W akceptowaniu strat pomoze soft. Wezmie tyle ile zalozyles, nie wiecej... bo moze kurs wroci

Pzdr i zycze powrotu na wlasciwe tory.

[pio327 23]

Koledzy, a czy nie można bez softu ustawić sobie po prostu stawkę kontry na zakładaną liczbę ticków? Czy to nie będzie "ręczny" SL?

Rozumiem, że geek beznamiętnie zetnie te straty, a ręcznie zawsze można jednak ryzykować. Czy to o ten aspekt psychologiczny chodzi? Czy jest coś, o czym jeszcze nie wiem?

[cycu20021 575]

Kaiser tak jak pisze Slav - sprobuj pobawic sie geekiem i opcja sl. Wchodzac na rynek juz musisz ZNAC I AKCEPTOWAC ewentualna strate. Wiem, ze to oklepane ale naprawde niewielu Traderow wie co to naprawde znaczy. Nie ma czegos takiego jak stop loss w glowie (choc kiedys twierdzilem, ze jest haha) - po glowie to sie mozna co najwyzej podrapac jak winda pojdzie.

W akceptowaniu strat pomoze soft. Wezmie tyle ile zalozyles, nie wiecej... bo moze kurs wroci

Pzdr i zycze powrotu na wlasciwe tory.

to co Maverick - teraz minus za kazdy post gdzie wspomne o Slavie?

Kaiser sorki za off.

[Zeberdee13 46]

Jak pójdzie konkretna winda, to stop loss w sofcie nie pomoże i np. wyreduje na samej górze, a tak można zawsze poczekać na korektę. No a problem z cięciem strat, to raczej problem z ich akceptacją tj. z głową, a nie z metodą. Bo co z tego, że program potnie straty automatycznie, jak wywoła to mocno negatywne emocje? Przecież zaznaczenie opcji stop loss w programie nic nie zmienia pod tym względem. Trzeba zmiany nastawienia, a wtedy nie będzie oporów przed cięciem ręcznym, a na betfair takowe wydaje mi się lepszym rozwiązaniem mimo wszystko.

[cycu20021 575]

Jak pójdzie konkretna winda, to stop loss w sofcie nie pomoże i np. wyreduje na samej górze, a tak można zawsze poczekać na korektę. No a problem z cięciem strat, to raczej problem z ich akceptacją tj. z głową, a nie z metodą. Bo co z tego, że program potnie straty automatycznie, jak wywoła to mocno negatywne emocje? Przecież zaznaczenie opcji stop loss w programie nic nie zmienia pod tym względem. Trzeba zmiany nastawienia, a wtedy nie będzie oporów przed cięciem ręcznym, a na betfair takowe wydaje mi się lepszym rozwiązaniem mimo wszystko.

co masz na mysli, ze soft nie pomoze? W geeku sa rowniez inne opcje ustawiania zlecen obronnych niz tylko standardowy SL - zawsze dzialaja, nawet przy windzie - Kapitan to kiedys tlumaczyl. Wlasnie o to chodzi zeby soft pocial to za Ciebie - nigdy sie nie zawaha tylko z miejsca odpali zlecenie oczekujace. Zamykajac recznie dopiero sie nabawisz negatywnych emocji jak jednak sie okaze, ze "kurs nie wrocil".

PS: chcialbym zobaczyc jak szybko akceptujesz strate i zamykasz "z glowy" jak napierdala winda po 20 tikow na raz z Ty siedzisz z pozycja za kilka k. Pzdr

[Zeberdee13 46]

No trochę racja, ale z drugiej strony nie jest to chyba takie komfortowe jak na forexie, bo tutaj zakładamy sobie stratę np. czterech ticków, a idzie winda i zostaje pocięte po czternastu? Przecież może się tak zdarzyć, nie?

[cycu20021 575]

No trochę racja, ale z drugiej strony nie jest to chyba takie komfortowe jak na forexie, bo tutaj zakładamy sobie stratę np. czterech ticków, a idzie winda i zostaje pocięte po czternastu? Przecież może się tak zdarzyć, nie?

nie. Jak zakladasz po czterech to wystawia kontre po trzech - czyli jak zacznie lykac z nastepnego koszyka to Twoje zlecenie juz tam jest.

[Zeberdee13 46]

Tak, tylko czy w przypadku jeżeli ktoś wrzuca nieproporcjonalnie dużo $ w stosunku do rozmiaru rynku i od ręki czyści koszyki w górę, to zdąży pociąć po założonej cenie? Czy jednak zlecenie zostanie odpalone i przyjęte wyżej? Nie bawiłem się jeszcze z tym, więc nie wiem i tylko tak hipotetycznie pytam, bo w takim przypadku mam pewne wątpliwości. Mam na myśli rynki raczej do 50k, może więcej, ale gdzie nie ma czterocyfrowych sum w koszykach. No i już nie będę dalej ciągnąć, bo się burdel z tematu Kaiserowi zrobi.

[cycu20021 575]

Tak, tylko czy w przypadku jeżeli ktoś wrzuca nieproporcjonalnie dużo $ w stosunku do rozmiaru rynku i od ręki czyści koszyki w górę, to zdąży pociąć po założonej cenie? Czy jednak zlecenie zostanie odpalone i przyjęte wyżej? Nie bawiłem się jeszcze z tym, więc nie wiem i tylko tak hipotetycznie pytam, bo w takim przypadku mam pewne wątpliwości. Mam na myśli rynki raczej do 50k, może więcej, ale gdzie nie ma czterocyfrowych sum w koszykach. No i już nie będę dalej ciągnąć, bo się burdel z tematu Kaiserowi zrobi.

a czemu ma nie pociac? Twoje pieniadze beda juz ulokowane w tym koszyku zanim zacznie z niego dziobac. Nie przeskoczy bo niby jak?

[Zeberdee13 46]

No ale np. dajesz 10k i ustawiasz, że back ma być np. po 1.60 (w danej chwili pusty koszyk), a bieżący kurs jest 1.70 i powiedzmy, że w dół do 1.60 jest łącznie z 5k, to jeżeli założę sobie stop loss na 1.65, to program zdąży pociąć po tym kursie? Przecież tu jeszcze jest kwestia opóźnienia na łączu giełda-geek-giełda. Ciekawi mnie po prostu taka ewentualność.

[cycu20021 575]

mnie nigdy to nie zawiodlo nawet przy wiekszych stawkach. Zamykajac "z glowy" stracilbym fortune.

[kaiser 22]

Ładna się tu dyskusja nawiązała, widzę

Z Geeks'a aktualnie nie korzystam- po wykorzystaniu 2 tygodniowego triala, uznałem, że kupię go jak nazbieram na licencję Jeszcze do niedawna uważałem, że nie ma sencu kupować GT, skoro zamierzam grać tylko i wyłącznie PRE. Niestety/ stety, ostatnie przygody w mojej karierze tradingowej pokazały, że warto skorzystać ze SL, a co za tym idzie mieć włączony na kompie cały czas jakiś soft, który w razie windy utnie stratę.

Jest to o tyle fajne, że to pecet wykonuje moje wcześniejsze założenie, i pomaga sztywno trzymać się z góry założonego planu.

Aktualnie szukam jakiegoś fajnego sposobu gry "defensywnej"- czyli takiej która pozwala na unikanie wielkich redów. Myślałem o grze w konsolidacji na jeden tick. Np. widząc ścianę po jednej i drugiej stronie np. 1,2/1,21, ustawiam się z Backiem i czeeeeekam aż mi przyjmie kasę, a potem szybko wystawiam kontrę na jeden tick (tu by się bardzo przydał AGT, właśnie). W razie gdybym dostrzegł, że kasa w koszykach zaczyna się rozkładać nie po mojej myśli, albo jedna ze "ściań" zbyt szybko "topnieje", wtedy wycofywałbym swoją kasę z kolejki. Jak myślicie- czy taka gra ma sens?

Pozdrawiam!