Historyczne wykresy...np. z tenisa

[figo34 0]

Witam.

Jestem początkującym traderem a właściwie chciałbym być (bardzo dużo teorii o forex i demo, ale gdy czuję, że nie wiem wszystkiego to czuję, że nie wiem nic:) ). Przeszukałem stronkę i forum, może niedostatecznie, ale nie znalazłem interesującej zoptymalizowanej (max zysk/możliwie minimalne ryzyko) strategii wykorzystującej w pełni zalety giełdy zakładów tj. dźwigni np w tenisie in play. Zakładam, że takie strategie istnieją tylko być może są bacznie skrywane:) Chciałbym się dowiedzieć, czy istnieją jakieś bazy historycznych wykresów meczy tenisa? Lub jakieś ciekawe strategie wykorzystujące dzwignię powyżej 7:1. Z góry dzięki za pomoc i podpowiedzi:)

[matematyk 52]

Po co Ci wykres skoro nie masz dokładnego przebiegu meczu? A nawet jak masz to na wykresie mogą dziać się cuda (patrz przykład dzisiaj Kubot, albo wczoraj Lopez). Strategia jest prosta kupić tanio sprzedać drogo, albo sprzedać drogo i odkupić tanio. Patrząc na wykres łatwo powiedzieć, tu bym wszedł, tu wyszedł a po godzinie gry miałbym 1000% stawki.

[spaced 88]

matma ma racje.

tu tez zadna dzwignia nie istnieje...no moze ta na angielskich kortach do zwijania i napinania siatki na korcie:)

to nie forex jesli mowimy o gieldzie bf. tu zasada kup tanio sprzedaj drozej lub na odwrot. twoja dzwignia jest twoj bank, dzwignie tyle reda az nie spotka sie z zerem:) w druga strone masz unlimited:)

[Minsky 0]

Wykresy są o tyle dobrą sprawą że możesz sobie sprawdzić ile razy i czy w ogóle były przykładowo wybicia z danego zakresu kursowego, ale żeby coś przetestować musiałbyś mieć ich setki a to jest niewykonalne do osiągnięcia o ile nie zrobisz tego samemu albo przez jakiegoś bota. Ewentualnie możesz też skorzystać z www.fracsoft.com ale tam nie ma wykresów, jest tylko okienko z kursami i w dodatku cholerstwo jest płatne.

[figo34 0]

No właśnie o wahaniach kursowych myślałem. Wiadomo, że gdy jest kurs załóżmy na Djokovicia 1.09 to jest w nim zdyskontowane prawdopodobieństwo końcowego wyniku, lecz nie jest zdyskontowany indywidualnie przebieg meczu. Indywidualnie dlatego bo w mojej ocenie Djokoviciovi zdarzało się czasem dość często oddawać nawet sety ze słabymi przeciwnikami w stosunku do całego współczynnika zwycięstw. Abstrahując od konkretnego meczu, chciałbym na dużej próbie porównać statystyki jak często kurs in play przewyższał pre play czy było to bardziej charakterystyczne dla kogoś na danej nawierzchni itd. aby stworzyć pewien model na którym można bazować już z konkretnymi zawodnikami.

[matematyk 52]

Nawierzchni masz ogólnie 3 zawodników 50, żeby zrobić taki model potrzebujesz ponad 1000 wykresów. Co więcej wykresy nie odzwierciedlają obecnej formy zawodników, co jest kolejną zmienną w Twoim modelu. Ja bym odpuścił

[figo34 0]

Nawierzchni masz ogólnie 3 zawodników 50, żeby zrobić taki model potrzebujesz ponad 1000 wykresów. Co więcej wykresy nie odzwierciedlają obecnej formy zawodników, co jest kolejną zmienną w Twoim modelu. Ja bym odpuścił

No to strzelam ogólnie w ciemno...W ilu % meczy z kursem 1.09 lub niższym kurs in play zjadł 1.10? Myślę, że dość często na tyle, że przy takiej dźwigni naprawdę warto:)

Edytowane 19 Lipiec 2012 przez figo34

[matematyk 52]

Podejść jest kilka, ale niski lay często daje zarobić, jednak nie podchodź do każdego meczu w ten sam sposób, lay i czekamy aż urośnie. Po drugie jak zaczniesz grać mecze tuzów typu Djoko, Federer, Nadal po kursach 1,09 to nie spodziewaj się, że łatwo oddasz zakład. Tam w koszykach bywa po 300k więc swoje musisz odstawać a jak zanim oddasz oni połamią [rzeciwnika to pozostanie cięcie strat

[Minsky 0]

Czytałem kiedyś na jakimś zagranicznym forum że na zeszłorocznym wimbledonie 80% kursów z 1,02 wybiło przynajmniej do 1,03. Ale pozostaje problem kolejki a koszyki na niskich kursach są mocno obstawione.