Horse - Lay technic

[Starun 5]

Witam was serdecznie:)

Otóż chciałem nie tyle aby wam zaprezentować moją technikę gry, ale chciałbym jakieś wnioski otrzymać Już na betfair gram prawie rok. Zyski są nawet dobre, ale nie na pewno takie jak u innych z was. No to zaczynam

Otóż moja technika polega tak jak w temacie na Lay'owaniu koni, ale nie tak jak robiła Maria ustalając progi na niskich kursach aby straty były małe ja robię całkiem inaczej gdyż próbując jej metody właśnie więcej traciłem niż zyskiwałem tak próbowałem parę miesięcy temu i ta technika w ogóle mi do gustu nie przypadła.

 

Moja Technika jest dobra dla tych co mają mały kapitał nawet 5 euro wystarczy zasady tej techniki:

- nie grać na szybkich wyścigach : 5f,6f,7f,1m -> kursy ulegają szybkiej zmianie można na tym wiadomo dobrze zarobić, ale też dostać ostry poślizg i właśnie ja na tych wyścigach przegrywałem

- unikać wyścigów o zbyt dużym stopniu zróżnicowania kursów między koniami (dotyczy długich wyścigów)

Back:

2,11

3,25

25

110

120

240

330

itd.

Tutaj w tych wyścigach raz wtopę zgarnąłem i unikam też takich, ale nie ukrywam też czasami na nich gram, bo kursy mogą się wyrównać

- BARDZO MOCNA PSYCHIKA I CEL!! Najważniejsza zasada - ile w danym dniu chce się wygrać i tego się trzymać i ile wyścigów ja mam rozpisane ile wyścigów gram i ile sobie chce wygrać (to dopiszę na koniec postu)

 

Przynudziłem trochę więc teraz piszę konkrety:

 

*Otóż moja technika polega na Lay;owaniu koni w systemie LAY powyżej 40+ podczas gdy wyścig się kończy 3/4 wyścigu. Nawet jak się zdarza już kursy:

Back: Lay

30      55         kurs na Lay:40

to i tak przyjmie także czuje sie swodobnie

ale bardziej sie trzymam jeszcze wyzszych kursow 50,60...a nawet 100

 

a teraz do stawkowanie - jak pisałem, że wystarczy nawet zaczac od 5 euro + osiągnieciem jakieś dniowego progu

GRAM TAK: założmy biegnie w gonitwie 13 koni kończy się już wyścig widać po ruchu kursów albo można inaczej i czasowo można sprawdzić ile każda gonitwa trwa

no to już końcówka wyścigu kursy już się jakos ustawiają.

Stawiam 0,1 euro na konia po kursie 50 LAY.

DOBRA ALE SYSTEM BETFAIR MA MIN. STAWKOWANIE 2 EURO

Doświadczenie traderzy wiedzą ze to można ,,ominąć"

stawia się 2 euro na Lay konia po kursie 1,01

potem na tym samym obstawianiu podwyższa się do tego zamierzonego 2,1 euro

wyskakuja dwa kuponiki jeden

1.->kurs                   stawka

      1,01                   2

2.->kurs                   stawka

      1,01                   0,1

KASUJEMY ten ze stawką dwa zostawiamy ten z 0,1

i mamy sytuację

      kurs                   stawka

      50                      4,90       

wyścig się kończy i mamy 0,1 euro (groszę prawda, ale tak jak wspomniałem dla tych co mają mały wkład)

I teraz dalej teraz to najważniejsze PSYCHIKA I CEL

 

Ja robiłem dużo błędów jak ten system stosowałem waliłem ile da się gonitw dziennie czasem z dniówką po 100 euro czasami mniej a czasami wiecej, ale zdarzało się, ze traciłem.

 

Najlepiej ustalić sobie na początku z małym kapitałem tak 10,15 wyścigów dniowo potem zmniejszyć

ale..

 

Nie chcemy ciągle groszy zarabiać jaki to ma sens

Przedstawie wam jak ja robiłem na kapitale 100 euro:

Grałem pare wyscigów dniowo różnie - większy kapitał wieksze zyski oraz ryzyko. Z takim kapitałem nie bawimy się już na grosze tylko np: juz po 2,3 euro pare wyscigów i mamy założmy 15 euro i basta

 

Teraz porównywanie (dzień)

Kapitał 5 Euro              Cel - 1,2 Euro mało, ale.......          

2 euro x 30 dni= 60 euro, ale potem zwiekszamy i tutaj PSYCHOLOGIA IDZIE W GRE.

Ludzie traca głowe i chca szybko odzyskac to co przegrali, ale to ich pograza. Trzeba stopniowo zaczac malymi kroczkami 30 dni to malo, ale po 3 miesiacach juz mozna z groszy zrobic ladny kapital do gry i w tedy mamy wieksze pole dzialania

a pamietajmy 1Euro to u nas ponad 4 zł !!! Także też tak trzeba patrzeć

Ja też mam zasadę: 100 Euro kapitału dobijam do 150 i wypłacam sobie 50 Euro.!!

 

Aby nie było za różnowo dam pare wad wg. mnie :

- w przypadku przegranej duza strata (najwiekszy bol)

- brak płynosci w kursach moze spowodowac zła ocene sytuacji

- Nie dostosowanie się do OSOBISTYCH ZASAD może narazić tak samo na stratę

 

Nie dopisałem jeszcze, że także obserwuje formy konii CO JEST NA PRAWDĘ WAŻNE!!

NA wykres mało kiedy patrze (nie okłamuje, jeszcze dobrze nie umiem ich czytać)

 

 

PODSUMOWANIE:

Ogólnie stosując wiele technik nie potrafiłem dobrać dla siebie dobrej, ale ta mi daje wreszcie solidne zyski na 7 dni 200 Euro (dla mnie to w sam raz), bo nie ryzykuje. Niestety na tej metodzie nie sadze, ze kokosow sie dorobie, bo nie mam az takiej psychiki, aby az tyle ryzykowac.

Traderzy moga mnie zbesztac za to, bo raczej nie ma ona zbytnio nic wspolnego z tradingiem, ale dodam, ze przy wiekszych stawkach czasami greenuje, ale właśnie chce tutaj dostać dużo rad jakiś wniosków i może dodatkowych informacji nawet jak będą ostre, bo wiadomo trzeba zbierać doświadczenię

 

Zastanawiałem się czy nie wysłać jakiegoś screena z zarobkami tej metody, ale teraz nie mam za bardzo dobrej sytuacji i wolalbym aby to wygladalo przejzyscie, a nie z minusami (bo ostatnio stracilem niestety na pilce noznej duzo) i z mieszaniem roznymi technikami gry, ale jeśli wyjdzie DYSKUSJA w temacie oczywiscie wrzuce coś

 

Przepraszam, że się tak rozpisałem, ale i tak nie sądze, że jeszcze wszystko opisałem

 

Pozdrawiam was i zapraszam do dyskusji

[yavor 523]

niewspolmiernie wysokie ryzyko do zyskow. trafisz na gonitwe, w ktorej wygra kon z layem po kursie 100 lub wiecej i sie odechce.

[Starun 5]

Tak jak pisałem minus, że bardzo wysokie ryzyko. A czytałeś cały mój post czy tylko wyrywki?? Ja obstawiam pod koniec wyścigu ani na początku, ani w połowie.

Racja zgodze się, że taka możliwość może być, ale już dopisuje to co zapomniałem

przy analizie jeszcze kursów:

Leci wyscig ma sie juz wybranego konia to jak bedzie sytuacja, ze kursy  sa takie:

Back:         Lay:

25-35        100+

Nie obstawiam tego konia, bo tutaj widac, ze moze byc szybki spadek i do wygranej tylko obserwuje konie gdzie róznica w kursach jest góra 20

Back:         Lay:

80              100

ORAZ

gdy widać, że któryś z koni ma przewage, a jak już dwa kręcą się w kursach 2,00+/- to już elegancko

Jak do tej pory tak grajac nic nie stracilem, ale stracilem tylko w tedy gdy nie dostosowalem sie do zasad

Edytowane 15 Styczeń 2014 przez Starun

[kejsok 21]

Prawdopodobieństwo że kurs 40 przegra wynosi 97,5%. Wchodząc layem w taki kurs szansę na przegraną wynoszą 2,5%, a ty się dziwisz że jeszcze nie przegrałeś 

 

Jako doświadczony gracz koni skomentuje twój "system" jako badziew niewarty uwagi, z takim czymś to raczej na forum bukmacherskie.

[Starun 5]

Kejsok - Krytyka też mile widziana

Wiem, że typowi traderzy z tego nie będa zadowoleni, ale jako ktoś probuje wielu technik i wiecej traci niz zyskuje to probuje tego co moze.

Sam z reszta napisales ,,Prawdopodobieństwo że kurs 40 przegra wynosi 97,5%. Wchodząc layem w taki kurs szansę na przegraną wynoszą 2,5%, a ty się dziwisz że jeszcze nie przegrałeś  :blink:"

No na mój gust to człowiek dąży do tego aby wygrywać nie przegrywać na betfair.

No to tak samo można określić system Mari - zwykła bukmacherką, a na pewno wiele osób z tego systemu korzysta

Edytowane 15 Styczeń 2014 przez Starun

[gomess 27]

Witam!

 

Z ciekawością śledzę wszystkiego co się tyczy koni.

 

Powyższy system na razie daje Ci zyski ale nie znasz dnia ani godziny.

 

By system działał czy to w tradingu czy bukmacherce trzeba mieć tzw. "edge" nad rynkiem - w Twoim systemie tego nie widać. Póki co dopisuje fart i są zyski natomiast cała strategia to czysta loteria.

 

Pamiętam jak na szkoleniu Peter Webb wspomniał że dla zabawy systematycznie backuje konie z kursami 1000 na BF i każdego roku trafia.

 

Pozdrawiam

[kejsok 21]

typowi traderzy? o tradingu można mówić w pre-play, reszta to gambling. Chcesz krytyki, a co tu krytykować jak to badziew, konie to taki dynamiczny, pełen możliwości rynek a ty przedstawiasz wysokie lay'e, to tak samo jakbyś namawiał do backowania kursów 1,02. Chcesz to tak graj, wg mnie takie granie to głupota. Ryzkować 39euro by wygrać 1euro, ryzykując tą samo kwotę jestem w stanie ją zwielokrotnić na tym samym rynku czyli na koniach, skoro ja umiem to każdy może się nauczyć i zachęcam do własnych poszukiwań, nie wrzucam żadnych tutoriali bo mi też nikt takich nie dawał. Po drugie po co sobie robić konkurencję. Graj, może wpadniesz na coś lepszego.

[Starun 5]

ok dzieki kejsok

Wiesz ja mam ogolnie jeszcze pare technik nie to, ze cos znalazlem i juz sie podniecam, ale po prostu byłem ciekaw waszej opinii

Powiem tak ja nie lubie tracić nawet 0,01 euro i dla tego może ta metoda, aż tak mi się spodobało bo na 100 wyscigow mam 100 wygranych przy spokojne grze.

Ok dzieki za wsze zdanie bede dalej myslal

[yavor 523]

graj, opisuj, kombinuj. nikt tu nikomu zle nie zyczy, ale tak jak pisalem wczesniej za duze ryzyko do wygranych. jeden nie trafiony rynek i pare set udanych wyzerowane. czegos tu brakuje jak dla mnie. za duze zobowiazanie, albo chociaz zeby to dalo sie pociac (ale wez potnij na koniach in play)...

[kejsok 21]

Jak chcesz wygrywać to musisz akceptowac porażki, takie gadanie "Powiem tak ja nie lubie tracić nawet 0,01 euro" to sobie wsadź w kieszeń hehe tutaj nie ma takich co nie przegrywają.

Ci co zarabiają po prostu mają więcej wygranych od przegranych, na tym to polega.

[Starun 5]

Nom prawda 100 trafionych ale ten 101 moze byc zgubny

Troche mnie zniecheciliscie do tego nie powiem.

sens to by mialo jakbym umial jakos lepiej popracowac nad ta technika w razie w. ale nic nie wymysle raczej.

chociaz i ostro analizuje, ogladam live, ale troche musze bardziej pomyslec nad tym

 

Dobra wielki dzieki. Czasem mocniejsza krytyka jest lepsza. Bede pracowal dalej

[zicoo 551]

o tradingu można mówić w pre-play, reszta to gambling.

Nie rozśmieszaj mnie (nas).  

[Scorpi 210]

 

Otóż moja technika polega tak jak w temacie na Lay'owaniu koni, ale nie tak jak robiła Maria ustalając progi na niskich kursach aby straty były małe ja robię całkiem inaczej gdyż próbując jej metody właśnie więcej traciłem niż zyskiwałem tak próbowałem parę miesięcy temu i ta technika w ogóle mi do gustu nie przypadła.

 

 

 

Nie przypadła Ci ta technika bo to nie żadna złota strategia, tylko metoda stawkowania by zoptymalizowac krzywą zysków. Jeśli nie jesteś w stanie wygrywać przy płaskiej stawce to Maria także Ci nie pomoże.

[zajczyk 115]

Nie rozśmieszaj mnie (nas).

Taka jest akurat prawda zicoo...."trading" in-play na bf to nic innego jak obstawianie u buka na live 2 zdarzen przeciwnych, tyle ze po lepszych kursach(odliczajac premium charge to juz wcale nie sa takie atrakcyjne) a oprogramowanie daje przewage szybkosci i nie zmusza nas do karkolomnych obliczen co do stawek aby profit/strata dzielila sie po rowno po rozliczeniu zdarzenia... czyli zwykly gambling

Edytowane 15 Styczeń 2014 przez zajczyk

[firence 65]

To to za różnica pre czy in? Tu i tu jest czynnik losowy. Tak samo na fx, gpw czy na innych gieldach. Też nie wiemy  np. czy dolar sie umocni i podejmujemy ryzyko chyba, że mamy jakieś tajne info, którzy inni nie wiedzą.

[zajczyk 115]

To to za różnica pre czy in? Tu i tu jest czynnik losowy. Tak samo na fx, gpw czy na innych gieldach. Też nie wiemy  np. czy dolar sie umocni i podejmujemy ryzyko chyba, że mamy jakieś tajne info, którzy inni nie wiedzą.

pieknie porownales bf  :lol:

 

p.s. nie robmy off-topa.

peace!

Edytowane 15 Styczeń 2014 przez zajczyk

[kejsok 21]

W pre można obserwować trend i często ów trend wskazuje czy kurs spadnie, wzrośnie czy spadnie, to ludzie decydują o ruchu. Można powiedzieć że to też gambling bo z jednej strony nie wiadomo gdzie kurs pójdzie, z drugiej wg mnie to ruchy są zbyt małe i powolne by tu mówić o czystym gamblingu, za często ruch jest zgodny z trendem.

 

Trochę temat zszedł na offtop w stylu poprzekomarzamy się czym jest trading. Jakby się uprzeć to każda inwestycja jest gamblingiem bo nie wiemy czy przyniesie zysk czy stratę, czy popyt nie spadnie itp. 

Edytowane 15 Styczeń 2014 przez kejsok

[cocojambo 43]

Taka jest akurat prawda zicoo...."trading" in-play na bf to nic innego jak obstawianie u buka na live 2 zdarzen przeciwnych, tyle ze po lepszych kursach(odliczajac premium charge to juz wcale nie sa takie atrakcyjne) a oprogramowanie daje przewage szybkosci i nie zmusza nas do karkolomnych obliczen co do stawek aby profit/strata dzielila sie po rowno po rozliczeniu zdarzenia... czyli zwykly gambling

Po części przychylam się, nazwałbym to nowoczesną , ulepszoną bukmacherką, aczkolwiek trading , gambling czy jakkolwiek to nazwiemy, czy to ma znaczenie ?