Trading blog by Gooral

[Gooral 0]

Witam.

Właśnie zaczynam swoją przygodę z tradingiem i zdecydowałem się założyć bloga zarówno po to, by móc dostać od was albo pochwałę, która zachęci mnie do dalszej roboty albo opieprz, który zmusi mnie do poprawy. I będzie też swoistym rachunkiem sumienia na betfair, co by jakiegoś głupiego błędu nie lekceważyć, bo w końcu nikt go nie widział.

Z bukmacherką mam już styczność od kilku lat, raczej bez większych sukcesów, ale też bez większych wpadek. Najbardziej interesuje się piłką nożną i pewnie w tym będę najwięcej siedział, ale nie jest to super dynamiczny rynek, więc w konie i tenis też czasami zawitam.

Zabawę zaczynam od kwoty 41,72e i oby było do przodu.

[Gofer 40]

No to witam i powodzenia życzę.

[matiaspl 272]

Ja także witam. Napisz coś o celach, stawkach i rynkach na których będziesz grał. Za pewne bardziej doświadczeni użytkownicy zwrócą Ci uwagę na ważne aspekty

[KrzYchuu 0]

Ja też życzę powodzenia,

jesteś z gór ??

[Gooral 0]

Nie, nie jestem z gór.

Rynki - głównie piłka, przeważnie na kursach meczu i under/over, ale na wszystko jestem otwarty teraz.

Z dzisiaj (w sumie to już wczoraj):

Plus minimalny, ale ważne, że nie ma minusa. Pierwsze 3 typy grane to lay remisowy i back od razu po pierwszym golu (jeśli padnie).

Pierwszy zagrane w przerwie i praktycznie od razu padł gol, więc od razu było zielono.

Drugi i trzeci grany od początku, ale wyjść musiałem, bo na gola jakoś bardzo się nie zapowiadało, a lepszy mniejszy minus, niż większy. Koniec końców w obu meczach gole padły.

Na tenisie tylko 1 back i lay, bo rynków tenisowych nie znam (jeszcze), więc nie ma większego sensu bawić się tam teraz.

Typ na Wisłę to przyzwyczajenie od buka, zagrałem tak jaki powinien być wynik, a niekoniecznie jak ludzie będą myśleli. Cięcie strat w przerwie. Co z tego, że w 1szej połowie powinien być karny dla Wiślaków i zmarnowana setka Kirma, liczy się, że było 0-0.

Generalnie dzień neutralny, bez większego przypływu/upływu gotówki, ale zawsze trochę więcej doświadczenia.

[Gooral 0]

Za długo ostatnim razem nie posiedziałem, oby tym razem było dłużej. Powoli będą startowały najważniejsze ligi piłki nożnej to wracam i ja.

Na początek, dla rozgrzewki, będę starał się grać głównie:

- w meczach underowych (wg mnie), back under/draw i po 10-15' meczu lay z małym zyskiem

- w meczach overowych - lay draw i ew zabezpieczenie na cs 0-0 (tylko stawki w jakich proporcjach?)

Oprócz tego pewnie załapią się jakieś konie i inne wymysły . Zdaję sobie sprawę, że te systemy niczym odkrywczym nie są, ale ważne żeby przynosiły jakiś zysk.

I powoli mam zamiar nauczyć się analizy technicznej wykresów, jakie materiały polecicie na początek?

Edytowane 5 Sierpień 2011 przez Gooral

[Gooral 0]

do wywalenia, podwójny post

Edytowane 5 Sierpień 2011 przez Gooral

[cycu20021 575]

witam na Forum i powodzenia zycze. Zajmujesz sie tez handlem pre?

Jesli chodzi o nauke analizy wykresow jest tu troche tego na Forum. Jesli poszperasz (sam nie pamietam juz gdzie to jest) znajdziesz rozpracowane wykresy z tenisa, pilki i oczywiscie koni. Gdzies napewno jest taki dizal.

[Gooral 0]

cycu. preplay oczywiście też, aczkolwiek bardziej skupiam się nad tym "systemem" do gier underowych. Generalnie wchodzę z nim in-play, ale jak pre uda się zrobić jakiegoś greena to robię, ostatnia przygoda z tradingiem nauczyła mnie, żeby nie być zbyt chciwym.

Dzień jak widać na +, mogło być więcej do przodu, ale layowałem undery i remisy stosunkowo wcześnie - lepiej mniej, ale na +, niż -. Wygrane może nie są wielkie, ale jak na mój budżet to nie tak źle (szczególnie, że nie wchodzę całym budżetem, ale małą częścią).

Generalnie niezły dzień jak na pierwszy po przerwie.

Edytowane 5 Sierpień 2011 przez Gooral

[Gooral 0]

Dzisiejszy dzień znów ładnie do przodu, tylko 1 minimalny red przez moją nieuwagę, bo nie zauważyłem, że rynek nie wchodzi in-play. Reszta raczej szybko, bezpiecznie greenowana, max ~5-6 min w mecz, niektóre nawet przed.

+3.08 jest według mnie niezłym wynikiem zważywszy na to, że na ten moment budżet to tylko 21.15. Oby tak dalej.

Edytowane 6 Sierpień 2011 przez Gooral

[Gooral 0]

Dzisiaj biednie, bo nie było ani czasu, ani ochoty - ale jakiś tam + jest.

Mecz w Mainz zerowałem tylko, bo kurs poszedł nie w tą stronę gdzie iść miał, a za długo in-play nie chciałem siedzieć, bo jeden gol i byłoby po ptokach.

[Gooral 0]

Bo na siłę nie ma co grać, ale jakieś drobne (nawet bardzo) wpadły.