Coric nie wyciągnął - problemy z plecami uniemożliwiły mu najlepszą grę, ale w 2. secie szli do 4-4 bez breaków, przez co kursy chodziły kilka ticków w dół i w górę przez 8  gemów, a Coric miał na koniec 2 bp. Spokojnie można było ugrać 50% stawki inicjującej.

Kurs już poszedł w górę do 1,47/1,48. Przewiduję zacięty mecz i Monaco jako zwycięzcę, możliwe, że po trzech setach. Możliwe, że w pierwszym secie będzie tie break, a kursy będą chodziły w granicach 1,45-1,55 w zależności kto w danym momencie będzie na prowadzeniu. Można wtedy poprzerucać kasę z jednego na drugiego i wyjść na Monaco po kursie 4-5 zamiast 3, co polecam zostawić do momentu gdy Socka będzie można skontrować z kursem 3-5.

No i wyszło jeszcze lepiej niż przewidywałem. Ach ten Monaco i jego porypana łepetyna  Dziś prawie zrównał się poziomem z Verdasco. Jego od niego lepszy tylko o tyle, że nie popełnił podwójnego błędu serwisowego na piłce meczowej. 4-1 w trzecim secie, podwójny break i kurs 1,01 na live i odbił do 2,2 czy tam więcej. To lubię najbardziej

Lubię te sytuacje gdy trafiam w ten jeden czynnik, który ustawia cały mecz. W przypadku Socka była to jego fizykalność i kondycja, która kuleje. Na tym cały typ się opierał.

Jak ktoś skorzystał to może mnie zufundować przez skrilla: (adres przesz PW) bo chcę wywalić bankroll min 15 000€ do końca sezonu. Dzięki!

Moje typy (nie trade'y) pre-match znajdziecie tu: http://www.bettingkingdom.co.uk/tipsters/923