Betfair trading ::::: analizy rynkow pre-play :::::

[.mc. 1]

Witam, nie chce sie o sobie rozpisywac, niektorzy mnie znaja stad:

http://www.strefatypow.pl/gielda-f95/betfair-trading-t515.html , niektorzy mnie nie znaja wiec powiem tylko ze handluje tylko i wylacznie przed zdarzeniami, jesli wchodze na live to tylko w wyniku popelnionego bledu, zeby zamknac pozycje. Tego jednak unikam, bo preferuje bezpieczny zarobek. Moje dyscypliny to pilka nozna, koszykowka NBA, czasem tenis, rugby, futbol amerykanski, wlasciwie cokolwiek, nawet MMA. Pozniewaz brakuje mi energii do codziennego pisania podsumowan, bede wybieral co ciekawsze rynki, z moimi spostrzezeniami na ich temat. Rowniez gdy zalicze reda to przeanalizuje dokladnie co poszlo nie tak i dlaczego. Moje stawki to cokolwiek pomiedzy 100 i 1500, bank max na ten sezon to 2000gbp.

[Gofer 40]

Powodzenia !

[.mc. 1]

Bardzo cieszy zarobek na tak malym i z pozoru martwym rynkiem jak Bursaspor. 111k w momencie zamykania transakcji, szczerz mowiac zwykle nawet nie patrze na tego typy markety, zwykle robie sobie dzien przerwy w taki dzien jak dzis. To jednak blad.

Handel na Bursasporze byl bardzo prosty, mocny faworyt, mistrz Turcji, dosc niski kurs ale i tak masowy naplywa kasy na jedynke. pinnacle od rana trzymal kurs duzo nizej niz gielda, jedynie brytyjskie buki jak zwykle spoznieni w obnizkach, co chyba bylo glownym powodem bardzo wysokiego kursu na gospodarzy. Backi robilem glownie na 1.59-1.61, 4 godziny przed meczem byl spadek o 4 tiki, a w ostatniej godzinie juz masowy spadek, po obnizeniu kursow takze u bukow UK. Ostateczny kurs 1,52, czego do konca nie wykorzystalem bo sprzedalem wiekszosc po 1.57 i troche po 1.55.

[cycu20021 575]

no to teraz sie bedzie dzialo! Wreszcie Michal zalozyl ten watek! Jesli klikniecie na link podany w powitaniu znajdziecie tam tez watek pt CZAT GIELDOWY i GIELDA Z CYCA STRONY. Tu notka dla poczatkujacych: przestudiujcie prosze je od deski do deski. Razem z Michalem napisalismy tam calkiem dobry podrecznik co robic a czego nie

PS: powodzonka Chlopie i tylko zielonego zycze!

[.mc. 1]

Dobry pierwszy dzien, teraz wszedlem na chwilke na NYK- Celtics i w 6 minut udalo mi sie zrobic 2 backi i dwa laye po okolo 400gbp, 17gbp w tak krotkim czasie zawsze cieszy.

[.mc. 1]

Ktos pytal mnie dzis na shoutboxie, co sadze o Copa Libertadores. Wiec moja opinia jest taka, jasne, da sie tradowac, mimo ze przynajmniej na tym etapie sa to bardzo male ryneczki, godzine przed meczem tutaj, nie ma nawet 100k, inna sprawa ze nawet nie mam pojecia skad te druzyny sa. Inna sprawa jest taka ze czasem latwiej sie skupic na takim mikroryneczku, gdzie nie pojawiaja sie zbyt czesto blokady, jest mnostwo dziur, czytelne tendencje. Np dzis w 8 godzin od 12-20 zarobilem 24gbp, co bylo slabiutkim wynikiem, a na tym meczu w poltora godziny 15 funtow. Czytelny spadek, co latwo wykorzystalem nawet za nienajwieksze stawki. Dzieki dla osoby ktora mi zwrocila uwage na to ze wogole jest po polnocy kilka mkeczow Copa Libertadores.

[.mc. 1]

Nawet nie widzialem ze ten mecz dzis jest na rozkladzie, bo nie pokazywal go flashscore, a tu taki przyjemny i czytelny rynek sie trafil. Info mowilo, ze gospodarze nie maja o co walczyc i maja wystawic rezerwowy sklad, wiec trzeba bylo sie liczyc ze wzrostami na Charleroi. Poczatkowo kurs powoli urosl do 3.75, 3.8, ktore to pozycje zakupilem, widzac ze kurs na gieldzie na Brugge jest mniejszy niz na niektorych bukach (2.14-2.16 vs 2.2 momentami wiecej). W pore nastapilo odbicie Brugii i spadek Charleroi, niestety jak zwykle za szybko to sprzedalem po 3.65 i 3.6 zamiast czekac i opchnac o 0.10 lepiej. Ostatecznie kurs przed samym meczem, pewnie po ogloszeniu skladow zaczal drugi raz spadac na gosci, zabralo mi backa 3.65 o ktorym zapomnialem i musialem go zlayowac po 3.75, i ostatecznie ustawiajac znow backa na 3.8 i sprzedajac go po 3.75 sekundy przed meczem. Bardzo przyjemny ryneczek, maly ale bezproblemowy, zero blokad. Czasem na takim lepiej sie handluje niz na Premiership.

[.mc. 1]

Swietny przyklad rynku ktory jest ksztaltowany przez bardzo mocna informacje z obozu danego zespolu, w tym wypadku Independiente. W poludnie kurs ponad 1.92, co wstepnie zlapalem za 300, niestety liczylem na laya kilka tikow nizej, co bylo bledem, zreszta jakiekolwiek layowanie tego rynku bylo bledem az do ostatniej godziny. Kurs na Godoy spokojnie sobie spadal w kierunku 1.75, a scalping pomiedzy 1.78 i 1.76-1.77 dal mi na tym markecie najwiecej kasy. Wyjscie z tego meczu pol godziny przed, gdzie zaczely sie dziwne sytuacje i ciezko bylo wyznaczyc mi dalszy trend. Ogolnie swietny dzien, dwa rynki po niecale 200k i dobry dzienny wynik. Zaczynam lubic te malutkie spokojne mecze.

[cycu20021 575]

wielki szacun za wyjscie z Godoy na czas. Ja juz odrobilem tam poranna strate (do -1,00) i ciach, myslalem, ze sie rozkrecilem i chcialem wiecej. Odwrocenie trendu i znow wrocilem na -7,00. Masz swietne wyczucie rynkow ale wierze, ze i u mnie to z czasem przyjdzie. pzdr

[cycu20021 575]

co tam Panie w wielkim swiecie? Dawno juz nie bylo wiesci od MC

[.mc. 1]

Jestem wreszcie online, nie mialem neta od 25 marca i gdyby siedziba mojego 'dostawcy' internetu byla blisko, prawdopodobnie skonczylo by sie na morderstwie z premedytacja. Juz niewazne, grunt ze znow mam dostep.

[cycu20021 575]

Jestem wreszcie online, nie mialem neta od 25 marca i gdyby siedziba mojego 'dostawcy' internetu byla blisko, prawdopodobnie skonczylo by sie na morderstwie z premedytacja. Juz niewazne, grunt ze znow mam dostep.

a juz myslalem, ze przepiles wszystkie wygrane! Witamy wsrod zywych!

[.mc. 1]

Jutro opis juz dzis mi sie nie chce

[.mc. 1]

Kilka slow o rynku MU- Chelsea. Byl to chyba jedyny do tej pory w mojej 'karierze' market gdzie kazda jedna transakcja konczyla sie zyskiem lub minimum brakiem straty. Wymarzone zachowanie do handlu, stabilny ruch w granicach 2.4-2.34, dobra plynnosc, pomimo ze wiekszosc kasy wchlonal rynek Barcy. Dlaczego wybralem mecz w Anglii a nie np ten popularniejszy (volume)? Przede wszystkim dlatego, ze kurs byl o niebo bardziej przewidywalny. Wiadomo bylo ze i MU i Chelsea graja 100% skladu na ten moment, a Barca mogla teoretycznie odpuscic. Dodatkowo wyjsciowy kurs 2.4 na MU musial w moim odczuciu miec tendencje lekko spadkowa, wiadomo jaka roznica jest pomiedzy liderem Premiership a Chelsea. Poza tym wiele tu nie mozna dodac, ciekawe jest to ze przehandlowalem ponad 15.000 gbp na tym rynku w 7 godzin, i to uzywajac stawek 500-1000, podczas gdy przed awariami uzywalbym na pewno wiekszych, pewnie 1200-1800.

[Kuchar 542]

Hej Michał,

Ciekawi mnie fakt, czy nie obawiałeś się jakiegoś nagłego skoku MAN? Ja próbowałem handlu na CHelsea, kupując back na 3,65 ==> 3,45 i później jeszcze raz 3,5 i sprzedaż po 3,40. Nie były to wysokie stawki ale 22 euro wyciągnąłem. I szczerze mówiąc byłem bardziej pewny spadku chelsea jak czerwonych diabłów:)

[.mc. 1]

Nie raczej odwrotnie, ustawialem male laye i duze backi, bo balem sie ze kurs na gospodarzy runie.

Szczerze mowiac to na temat tego meczu nie przeczytalem nawet polowy newsa, jakos bylem przekonany ze bedzie stabilna tendencja spadkowa.

[.mc. 1]

odpowiedz dla yavora, nie moge wyslac PW bo nie mam 30 postow:

hej, gram od 200 do 1000, czasem wiecej choc ostatnio po tych awariach staram sie uwazac.

Moj bank to zawsze 2000, co tydzien zarobek wyplacam i zostawiam 2000

[yavor 523]

to ja moze napisze o co pytalem, dla jasnosci

pytalem o procent banku za jaki mc gra pre play. jak widze jest to 10-50%.

pytalem o to tez cycusia (on tez pre playowiec). on atakuje za 100%, nie lubi jak pieniadze traca na wartosci siedzac w banku