Bartas89 Adventure Trading

[Bartas89 26]

Kolejny gruby dzień na mną. Aż żal takie coś wrzucać no ale cóż... Nie mam czasu ostatnio na grę , a poza tym z tego co patrzyłem nawet nie byłoby za bardzo co grać.

Łącznie: +0,68E

[kaiser 22]

Ważne że na plus

[Bartas89 26]

Znów dzień bez szału. Trochę grosza wpadło ale w porównaniu do innych to marnie to wygląda. Piłka handlowana w przerwach na CS-ach, a tenis w przerwach między gemami.

Łącznie: +0,89E

[Bartas89 26]

Po raz kolejny kręcę się w miejscu. Poranny soczysty redzik i cały dzień musiałem odrabiać. Prawie się udało ale jedak minimalna czerwień jest. Co mnie najbardziej smuci to to, że ciułałem te grosze przez 3 czy 4 dni, aby przez jeden rynek wszystko stracić. Jak już wcześniej wspomniałem kręcę się w miejscu, i nie buduję kapitału. Moim celem niedawno było, żeby mi się chociaż zwróciło za licencje do GT ale raczej mi się to nie uda. A więc jak czas pokazuje dokładam do tego interesu Po wygaśnięciu licencji będę się musiał zastanowić czy dalej się bawić w trading :-(

Łącznie: -0,08E

[kaiser 22]

A po ile złapałeś i oddałeś to Flumiense?

[Bartas89 26]

A po ile złapałeś i oddałeś to Flumiense?

Kupiłem po 2,42, a sprzedałem po 2,50 :oops:

[Bartas89 26]

Dzisiaj mało czasu na handel więc green malutki, ale zawsze to coś

Łącznie: +1,06E

[Bartas89 26]

Tak jak tydzień temu wspominałem czas na małe podsumowanie tygodnia. W tym tygodniu grałem tylko rynki tenisa i piłki nożnej.

Tenis:

Zagranych: 9

Plus: 7

Minus: 2

Zero: 0

Łącznie: +5,92E

Piłka nożna:

Zagranych: 26

Plus: 16

Minus: 3

Zero: 7

Łącznie: -0,50E

Łącznie w tygodniu: +5,42E

[Bartas89 26]

Muszę jak najszybciej zapomnieć o dzisiejszym dniu. Koszmar. Największy red zrobiony w nocy pre play. Kurs poszedł w górę i do teraz nie wiem dlaczego. A reszta minusów zrobiona na przerwach między gemami. Myślałem już, że znalazłem, cytując piosenkę grupy Perfekt "swój kawałek podłogi". Ależ się myliłem i jakże piękna katastrofa dzisiaj. Mam już powoli dość. Moja psychika trochę na tym ucierpiała. Zobaczymy co przyniosą kolejne dni.

Łącznie: -8,32E

[mazitbg 368]

Bartas rób swoje i trzymaj się twardo zasad. Takie "minusowe dni" każdemu się trafiają i jest to nieodłączna część tej zabawy

[Bartas89 26]

Bartas rób swoje i trzymaj się twardo zasad. Takie "minusowe dni" każdemu się trafiają i jest to nieodłączna część tej zabawy

Dzięki mazi za podtrzymanie na duchu :-)

[Bartas89 26]

Dzisiaj zagrałem jeden rynek w przerwie meczu piłki nożnej Jak widać na zielono. W nocy zagrałem jeszcze pre play dwa rynki tenisowe w których udało mi się również zrobić greena, ale z racji tego, że jeden został przerwany a drugi wogóle się nie zaczął z powodu deszczu to wrzucę je jutro jak już się one skończą.

Łącznie: +0,57E

[Bartas89 26]

Tak jak wczoraj pisałem dzisiaj wrzucam te dwa mecze tenisa które zostały przełożone z powodu deszczu. Rano zrobiłem reda na piłce nożnej pre play, a później jeszcze parę redów wpadło, także dzień na minimalny plus.

Piłka nożna:

Tenis:

Jak więc widać idzie cienko i nie mogę chociaż trochę zwiększyć budżetu :-(

Łącznie: +0,24E

[Bartas89 26]

Co się tu będe dużo rozpisywał. Dzień na minus i budżet coraz bardziej topnieje. Idzie mi fatalnie i nic nie zapowiada poprawy. Siedzę już pół roku na giełdzie ale na żadnej dyscyplinie nie mogę zarobić. Noszę się z zamiarem zaprzestania pisania bloga bo i tak nic pozytywnego on nie wnosi. Zastanawiam sie także nad porzuceniem tradingu chociaż nie jest to takie proste bo sie już do niego przyzwyczaiłem jeśli nie powiedzieć uzależniłem :-P

Łącznie: -3,53E

[1899 110]

Zaprzestań pisania bloga, niektórym dzielenie się wynikami nie jest potrzebne, a jeszcze innym-stanowczo niewskazane. Zależy od psychiki. Skup się na przerwach piłki nożnej, porzuć wszystko inne, ewentualnie ucz się czegoś innego w wolnych chwilach za mikrokwoty. Nie na koncie demo, nawet za symboliczne pieniądze, ważne, żeby były Twoje. Rób codzienne podsumowania w excelu, nie dziel się tym z nikim, handluj tylko dla siebie. Nastaw się na budowanie banku i staraj się cieszyć "robieniem czegoś z niczego". Ja też byłem w takim momencie i zrobiłem dokładnie tak, jak piszę. Pomogło. I nie ma znaczenia gdzie teraz jestem, ważne, że przetrwałem na giełdzie i znalazłem swoją niszę. Jeśli jesteś, że tak powiem, choć w małym ułamku traderem, po miesiącu regularnego handlu zobaczysz różnicę, jeśli nie, skończ z tym. Pół roku i absolutne zero progresu martwi.

[slav007o 149]

A próbowałeś Bartas ustawiać stop/loss na zakładzie? Co robisz jeśli kurs nie idzie po Twojej myśli, tniesz stratę czy czekasz aż wyjdzie tak jak tego chciałeś?

Trader z sukcesami to taki który potrafi wyjść z zakładu szybciej niż ten zmieni się na nie po jego myśli, to jest najczęściej bardzo cieńka linia między dobrymi wynikami a słabymi, ale wszystko wydaje mi się, że przychodzi z czasem, chyba, że starasz się aplikować cały czas te same strategie nie wyciągając wniosków z błędów.

Poczytaj więcej blogów osób które robiły to samo przed Tobą, na początek powinno pomóc. Po lekturze, spróbuj wdrożyć nowe elementy w swoją grę.

Pozdrawiam i powodzenia,

SLAV

[spaced 88]

Zaprzestań pisania bloga, niektórym dzielenie się wynikami nie jest potrzebne, a jeszcze innym-stanowczo niewskazane. Zależy od psychiki. Skup się na przerwach piłki nożnej, porzuć wszystko inne, ewentualnie ucz się czegoś innego w wolnych chwilach za mikrokwoty. Nie na koncie demo, nawet za symboliczne pieniądze, ważne, żeby były Twoje. Rób codzienne podsumowania w excelu, nie dziel się tym z nikim, handluj tylko dla siebie. Nastaw się na budowanie banku i staraj się cieszyć "robieniem czegoś z niczego". Ja też byłem w takim momencie i zrobiłem dokładnie tak, jak piszę. Pomogło. I nie ma znaczenia gdzie teraz jestem, ważne, że przetrwałem na giełdzie i znalazłem swoją niszę. Jeśli jesteś, że tak powiem, choć w małym ułamku traderem, po miesiącu regularnego handlu zobaczysz różnicę, jeśli nie, skończ z tym. Pół roku i absolutne zero progresu martwi.

no nie zgodze sie z toba numerek.

mysle ze to bardzo wazne dzielic sie tym co spotyka nas w tradingu , bo to wlasnie spolecznosc jest tym elementemedukacyjnym, któryu moze udzielic wskazowek dt. sposobu naprawy b;ledow czy znalezienia nowego rynku sportow. odcinanie sie i zamykanie tylko poglebia i tak dobrze iwelu znany problem wyobcowania spolecznego (oczywiscie wielu zaprzeczy - ale to nie moje slowa tylko zaczerpniete od czlowieka ktory kilknascie lat w tym siedzi) - a chodzi o to aby go niwelowac.

tradowanie to nie latwy kawalek chleba, choc znacznie latwiejszy moim zdaniem niz forex. dlatego proponuje abys dalej pisal bloga - i jak radzi slav - czytal blogi. a jest co czytac i z czego czerpac natchnienie w handlu.

numerek ma racje na pewno w tym ze musisz handlowac za realna kase i znalezc swoj rynek. poznac go, stracic - wiedziec jak sie traci to tez wazne - ale wazniejsze - nie powtarzac.

kiedys zapamietalem : ze najwiekszym glupcem ten kto nic nie zmieniajac w swoim postepowaniu liczy na zmiane. naloz na sposob tradowania generujacy redy, licz na zmiane, nic nie zmianiaj , nie adoptuj..... a poplyniesz.

wiec proponuje dalej prowadz bloga bo warto, sam mozesz wrocic do tego i popoatrzec jakie bledy zrobiles, dlaczego nie ciales, ...

to dobry nawyk dokumnetowac , zwlaszcza na poczatku - pozniej nie edizze ci sie chcialo..

pozdrowka

spaced

[matiaspl 272]

Nie skacz z rynku na rynek jak jakaś pszczółka, osiądź na jednym kwiatku a zobaczysz znaczącą różnicę.

Co do prowadzenia bloga, jest to kwestia indywidualna