Przerwy są do dupy.

[kaiser 22]

Czy mógłbyś wyjaśnić mi, dlaczego kurs na Celtów (1,5 przed meczem) w przerwie (1:1) miał rosnąć?

Gdyby Celtowie przegrywali 0:1 to by spadał w przerwie?

Pozdrawiam!

[sebo2255 249]

Czy mógłbyś wyjaśnić mi, dlaczego kurs na Celtów (1,5 przed meczem) w przerwie (1:1) miał rosnąć?

Gdyby Celtowie przegrywali 0:1 to by spadał w przerwie?

Pozdrawiam!

Kaiser,niech Cię nie zmyli expert nad Gattuso,mogę odpowiedzieć jak ja to widzę.Kurs przed meczowy ,zakłada przebieg wydarzeń w meczu tak niski na Celtów zakłada,że będą już do przerwy prowadzić,więc przy 1:1 następuje korekta kursu na niekorzyść Faworyta.

Gdyby Celtik przegrywał 0-1 to kurs pewnie jeszcze by trochę podskoczył (patrz Juve z Genoą),przy 0-2 powinien spadać.

Jeśli ktoś chce się wypowiedzieć w tym temacie ,to bardzo proszę ,daleko mi do eksperta i piszę tylko o swoich obserwacjach.

[Bartas89 26]

Ja robię tak, że patrzę tylko na rozłożenie kasy w koszykach. Reszta mnie nie interesuje. I gram na 1 tick.

[Kornik1985 154]

Szacun za wynik sebo. Tygodniówka na bardzo przyzwoitym poziomie

[sebo2255 249]

0:0 czyli LM według Polonii Dortmund

Przed meczem jak zobaczyłem kurs na BVB w bet365 (1.36) to nie mogłem uwierzyć czy tam u buków pracują sami Polacy,skąd tak niski kurs ,w każdym razie od razu był to faworyt do gry w przerwie,liczyłem ,że gospodarze będą się męczyć i tak było ,0:0 do przerwy to był wynik idealny do korekty kursu w trakcie przerwy .Kurs na gospodarzy skoczył do góry ,dwa wejścia ,pierwszy oddany 2 ticki wyżej,drugie wejście na tick i jeszcze jeden na spadających gościach.

Kilka razy zdarzyło mi się napisać na forum ,że bramki zapewniają płynność i ruch ,do tego dodałbym przerwy z wynikiem 0:0 ,w meczach w których buki tak wyraźnie spuszczają kurs na faworyta przed meczem.

W poniedziałek na Besiktasie 1/3 obrotów zrobiono na przerwie ok. 100k więc potwierdza się wzrost płynności na kopanej.

Dwa ostatnie dni to 13 przerw zagranych,dwie z nich to kompletne nieporozumienia 0 płynności i cięcia w okolicach zera.Dwa rynki ujemne ,jeden na zero na 8 udało się złapać kilka ticków.

[sebo2255 249]

Zielona wyspa ,czyli ciepła woda z kranu

Środa i czwartek dzień pucharów czyli duże obroty ,a u mnie ciepła woda z kranu ,niby nie ma minusów niby na zielono ,ale jednak duży niedosyt ,jeszcze Scorpi machnął screena ,że wstyd taki zieleniak prowadzić jak mój ,skoro obok J.P Morgan ze swoją mennicą.

Wracając do mojego zieleniaka,bardzo mało rynków zagranych(nie udało się grać dwóch meczy naraz)

w środę wpadłem na minę jaką okazała się przerwa na Bradze jakiś kasiasty Rumun posłał mocnego beta na Cluj i rozwalił rynek.Próbowałem szczęścia na azjatyckiej Lidze Mistrzów,ale tylko drobne udało się ugrać.Czwartek mecz o 19.00 wybrałem VFB-Steaua do przerwy 1:1 i co z tego płynności brak i znów szukanie wyjścia z rynku z jak najmniejszą stratą, o 21:00 było już lepiej ,ale no właśnie "ale". Znów za szybko oddałem laya na remis w meczu Inter-Rubin .

[sebo2255 249]

Ciekawa przerwa ,czyli przerwa na czerwono

Ostatnimi czasy jeśli coś ciekawego dzieje się na przerwach to ja kończę z redem ,jeśli istnieje jakiś traderowy bóg mógłbym rzewnie zapłakać i zapytać ojcze dlaczego mnie opuściłeś.

Piątek bez przerw,więc swoją golgotę zacząłem od wielkiej soboty ,oczywiście przesadzam z tą golgotą ot taka forma literacka, w sobotę było w normie bez błysku .Za to w niedzielę łapałem zero pełną piersią,liczby zmarnowanych rynków nie zliczę,więc przejdę do meczu Lille-Lyon .Do przerwy 1-0 dla gospodarzy grzecznie ustawiam się na lay 1.32 i jeszcze na remis(na bet365 kurs na lille stał na 1.28),na 1.32 ścianka na 4.5k na 1.31 kolejne 4.5k ,więc czuje się bezpiecznie,aż tu nagle jakiś cham i złodziej wyczyścił Lille do 1.28 a na 1.32 postawił 20k.Remis wywaliło do góry i kaplica ,bo na takim rynku przed tą akcją 900k nie było szans ,żeby zmielić 20k postałem pogapiłem się na ścianę i przyjąłem reda .Na koniec Academica-Benfica 1-0 dla gospodarzy ,a że kurs na gości niski przed meczem to myślę sobie ,że tą Benficę wybije w przerwie na początek,a potem może coś spadnie.Nic z tych rzeczy ,nie wiem czy w trakcie gry powiozło kurs za wysoko ,w każdym razie po gwizdku na przerwę kurs na Benficę zaczął spadać ,a potem pięknie odbił do góry,ja najpierw nie zdążyłem złapać się na spadki ,a potem fala zabrała mnie w drugą stronę i znów red, który wycieniował moją skromną dniówkę.

Edytowane 24 Wrzesień 2012 przez sebo2255

[sebo2255 249]

Plusy dodatnie,plusy ujemne czyli podsumowanie września.

Z dziennika zrobił się tygodnik z tego mojego notatnika, przejdźmy do podsumowania.

Plusy dodatnie;

-cały czas jestem w grze(przy moim słomianym zapale to wyczyn)

-pierwsze dwa tygodnie września(2/3 zysku całego miesiąca)

Plusy ujemne:

-dwa ostatnie tygodnie(czyżby wzrost stawki wpłynął na bardziej asekuracyjną grę)

-brak dwu cyfrowych greenów (dwu cyfrowe redy się zdarzyły)

[ohyeach 30]

sebo powiem Ci, że mój trading we wrześniu był niemal identyczny. Pierwsze 2-3 tygodnie były super czyli dobre zyski i prawie nie było minusów, ale końcówka wręcz beznadziejna --> prawie tyle samo redów co greenów. Wg mnie to rynki były zupełnie inne w końcówce niż na początku września.

[sebo2255 249]

sebo powiem Ci, że mój trading we wrześniu był niemal identyczny. Pierwsze 2-3 tygodnie były super czyli dobre zyski i prawie nie było minusów, ale końcówka wręcz beznadziejna --> prawie tyle samo redów co greenów. Wg mnie to rynki były zupełnie inne w końcówce niż na początku września.

Może masz racje z rynkami ,w pierwszym tygodniu reprezentacje grały i faktycznie jakoś inaczej się grało.

[sebo2255 249]

Rollercoaster czyli przerwa w LM .

Milan szybko strzela ruskim 2 bramki ,z czasem ruscy podnoszą się z desek i zaczynają naciskać bramka na 1-2 i na przerwie robi się ciekawie.Ustawiłem się nisko na zenicie 5.5 u buków zenit stał w okolicach 6 ,niestety tylko mniej niż połowę stawki mi zeżarło.Oddałem po 6.0 ,a można było oddać po 6.4 wciąż małe doświadczenie, połapałem jeszcze luki na remisie i niewiele brakowało do dwu cyfrowego greena,ale jeszcze nie tym razem.Ostatecznie kurs na zenicie z 5.5 skoczył do 6.4 co trwało chwilę ,a potem spadł poniżej 6.0 odpowiednio mocno wzrósł kurs na Milan ,naprawdę niezła winda ci ,którzy próbowali złapać na Milanie spadek mocno redowali.

Edytowane 4 Październik 2012 przez sebo2255

[sebo2255 249]

Wreszcie dwu głowa hydra.

[yavor 523]

idzie do przodu

[sebo2255 249]

Koński green czyli wiara że kurs odbije do góry.

[1899 110]

Koński green czyli wiara że kurs odbije do góry.

Czyżby tytuł bloga stracił swój ironiczny, a raczej sarkastyczny charakter?

[sebo2255 249]

Czyżby tytuł bloga stracił swój ironiczny, a raczej sarkastyczny charakter?

Sarkazm i ironia to przywilej ludzi inteligentnych ,gdzie mi do nich .

[1899 110]

Sarkazm i ironia to przywilej ludzi inteligentnych ,gdzie mi do nich .

Graj dalej, ja z tego gimbusa wysiadłem już dawno temu

[Liver24 260]

Lepiej jechac gimbusem 40km/h i bezpiecznie dojechac niż jechac sportowym ferrari 200hm/h i się rozbic po drodze