kryniu amator

[kryniu 1]

Kolejne złe wejście i wyjście z rynku za mną. Każdy delikatny ruch w złą stronę tworzy u mnie panikę i zamykam pozycję z minimalną stratą. Najbliższe 2 dni poświęcę nad poprawą tego elementu, może większa analiza utwierdzi mnie i doda pewności w swoich prognozach. Screeny wrzucę jutro!

[kryniu 1]

Podsumowań ciąg dalszy! Zacznę od wczorajszego meczu Katar-Uzbekistan. Prognozowałem spadki na Arabów- złapałem backa po 2.40 starając się go odsprzedać docelowo po 2.32. Kilka razy kurs wyskoczył do góry i spanikowałem, mimo pewności siebie odsprzedałem po 2.36. Oczywiście - green book, ale czy nie mogłem poczekać? Kurs poleciał prawie do 2.08 po kilku godzinach. Wiem, że należy realizować szybko zysk, ale w tym przypadku uważam, że zabrakło mi jaj i pewności we własne umiejętności.

Kolejny rynek to Arsenal - Leeds! Liczyłem na spadki na cs 0-0! Kurs trochę wariował! Kolejny raz spanikowałem. Złapałem backa po 23 i ustawiłem się na 22. 1/3 kwoty pobrało z zamierzonej wartości, potem skok o 2 ticki do góry i panikuję...odsprzedaję po 24 nierównomiernie rozmieszczając stratę (zostawiam zysk 0,01 na laya) Z rynku wychodzę z "greenem" +0.01, ryzykuję 13e...czy to było mądre? Nie.

Kolejny rynek to propozycja z shoutboxu. Kupuję backa na Sociedad z Sevillą by spanikować i odsprzedać go po 3.30 ze stratą 0,36e. Kurs potem oczywiście schodzi do zakładanego poziomu, ale jest już za późno.

Dziś wchodzę na rynek Leicester - Man C! Kolejna propozycja z shoutboxu (czy nie za często z nich korzystam?) Panthera daje informację o spadkach na Leicester, ze stawek na drabince potwierdzam jego prognozy i ładuję tam kapitał. Kurs skacze, płynność na poziomie 1,5mln więc dużo się dzieje..ustawiam się tick niżej ale nie pobiera z mojej kwoty. Wchodziłem przy 4.60 minutę przed rozpoczęciem kurs wynosi już 5.6 - 5.7. Geeks nie działa dlatego ręcznie dobieram rozłożenie straty, trochę to trwa...kurs wariuję co chwilę obniżam kurs i zmieniam stawkę..sprawdzam, na livescorze, że mimo, że jest 17:03 mecz nie wystartował więc próbuję ustawić jak najniższą stratę..nagle rynek się zawiesza...kurs na Leicester spada do 2.50, nie wiem o co chodzi...sprawdzam livescore...gol! Ustawiam szybko się na 2.69 (mogłem zejść nawet do 2.55 ale mam lekki szok) Po chwili na zielono odnotowuję greena do którego nie zbliżę się pewnie przez najbliższy rok. Oczywiście nie jest on idealnie rozłożony, więc kolejnym zagraniem go wyrównuję. (Panthera, masz piwo jak będziesz na zlocie) Cieszyłem się, ale później myślę...przecież mogło być odwrotnie! Zamiast zielonego +50e mogłem mieć czerwone -65e. Dlatego proszę, nie piszcie "Gratuluję" gdyż będę to odczytywać jako "Gratuluję głupoty" Kasa cieszy, zwiększyłem bankrolla prawie o połowę, ale na przyszłość wiem, że muszę takie sytuację zminimalizować do 0!

PS - podłączyłem drugi monitor, wygląda to bardzo profesjonalnie(wykresy,ramki,wyniki)

[Jarecki_lca 0]

Hehe to zupełnie odwrotnie jak ja, ja na meczu man.city wielka wtopa 49e w plecy, dla mnie to dużo, potem zostało 17 euro i już tak wkurzony byłem że dalej wiadomo co było... Idzie dobrze, a potem nie mogę opanować emocji i wtopa najczęściej cały bankrol, jak Ty to robisz że się kontrolujesz , masz jakieś sposoby? bo ja najchętniej grałbym wszystko co popadnie, jeśli tylko mam czas, pozdrawiam w pełnym smutku i żalu :DD Może gdzieś tam w twoich 52e wygranych są moje euraczki hehe, kurde dół jak hu.. jaa tyle kasiory miałem 87 euro , zagrałem że nie będzie remisu po kursie 5.4

Pozdrawiam

[Kuchar 542]

No, no @kryniu:) O takich dniówkach rozmawialiśmy, po to Cię do tradingu namówiłem :-D Analizujesz swoje zachowania bardzo dobrze, ładnie opisujesz wszystkie sytuacje, które na pewno będą przestrogą dla innych. Pozostaje mi życzyć Ci takich kwot każdego dnia ale mądrze wyhandlowanych. Cały czas idziesz do przodu więc na pewno będzie dobrze!

@Jarecki_ica dla pocieszenia Ci powiem, że moje początki były gorsze, ale najważniejsza jest mobilizacja do dalszej walki, analizowanie swoich błędów i staranie się nie wprowadzać ich na przyszłość. Wszystko co teraz przeszedłeś będzie lekcją dla Ciebie na przyszłość, a takie doświadczenie to najlepsza droga do sukcesu!

[kryniu 1]

Jarecki! Trochę kasy musiało betfair oddać, żeby się czegoś nauczyć także nie łam się! Czy się kontroluję? Przecież wszedłem cały kapitałem na żywo - świadomie, czy nie? WSZEDŁEM! I to jest minus! Mam nadzieję, że od tego momentu moja SAMOKONTROLA się zwiększy! Trochę szczęścia mam i liczę, że te bolesne lekcje przez które każdy przychodzi uda mi się przejść bez czyszczenia mojego banku.

Kuchar, pamiętam ten dzień jak dziś, gdy na opisie na gg miałeś link do forum...od tego się zaczęło! Dzięki! Na moim etapie rozwoju, analiza jest bardzo ważna, staram się wracać do tego co pisałem i porównywać czy błędy, które popełniałem nadal występują. Dniówka +50e? Gofer by się obraził, że go gonie:P Melodia przyszłości:p

[Gofer 40]

Nie obrażę się nawet jak mnie przegonisz, niejedni mają lepsze dniówki czego życzę Tobie. Dyscyplina to podstawa, czasem mi też zdarzają się wpadki, niestety nauka samodyscypliny trwa długo.

[kryniu 1]

wiem, wiem! Dzisiaj popełniliśmy te same błędy! Dla mnie skończyło się to szczęśliwie, ale nie zawsze tak będzie! Dyscyplina - to powinno być główne hasło tradingu!

[kryniu 1]

Zapomniałem o jednym rynku! Ładny green zrealizowany w 100% ze wstępnymi założeniami.

[Kuchar 542]

Zapomniałem o jednym rynku! Ładny green zrealizowany w 100% ze wstępnymi założeniami.

Obrazek

No i kryniu, lepsze takie zarobki z 10 , 15 rynków dziennie, bądź 10, 15 prób tego samego jak fart z powyższych postów. Więc trzymaj się zasad tradera, jeśli chcesz podam Ci link do nich:)

[kryniu 1]

Ostatnie dni bez żadnych fajerwerków...i może dobrze? Jeden rynek źle odczytany i szybkie wyjście. Kolejne zyski realizowane zgodnie z założeniami. Cały czas mam w swoim "portfelu" backa na Norwegię w MŚPR o śr kursie 65! Czekam na rybkę która złapie mi jeszcze 85 i 90. Mam zamiar odsprzedać to zaraz po pierwszym meczu Norwegów...oczywiście jeśli wygrają. Przeznaczam na to 25% banku

[Kuchar 542]

Witaj Kryniu,

No faktycznie coś się później pozmieniało w kursach. Wystawiłęm 65, 75 i 80 i to wszystko mi przyjeło, a później zaczął stać w miejscu. Zobaczymy co dalej przyniesie czas. Na dzień dzisiejszy kurs 19 i 20 na Niemcy mnie szokuje, Polaków już zakupiłem.

[kryniu 1]

Mi ktoś o 6 rano zassał nawet 85! Poszedłem więc na 90 i 95 i teraz tam szukam szczęścia:)

[kryniu 1]

Witam po przerwie, zacząłem pracować więc automatycznie mam mniej czasu na pobyt na forum.

Ostatnie dni były fatalne, nie miałem czasu na analizy spotkań, grałem to co było podane na forum lub bez namysłu wchodziłem w przypadkowy rynek. Zauważyłem, że mimo słabych rynków i tak inwestuję wszystkie swoje środki, niekiedy ładując cały bank w jeden rynek. Wchodziłem też niepotrzebnie in-play na rynki piłki ręcznej....efekty niżej. Piękna czerwień mocno bije po oczach, mam nadzieje, że na tyle mocno, żeby troszkę mnie postawić do pionu. W marcu mam zamiar powiększyć swój kapitał, jednak na chwilę obecną zastanawiam się czy to dobry pomysł skoro w jeden dzień potrafię stracić 30% banku?

Tak czy inaczej gram dalej, bank na poziomie 70e. Do końca miesiąca chcę wrócić do granicy 100e. Cel jest jasny więc zabieram się do roboty.

[kryniu 1]

Praca zabiera mi całe siły, dlatego traduje rzadko! Cały czas mam budżet na poziomie 70e, na jutro ustawiłem się na 2 spotkaniach, zobaczymy co z tego będzie. Staram się znaleźć jakąś fajną strategię dla siebie, ale brak czasu bardzo ogranicza mi plany.

Od marca zaczynam drugi stopień studiów, dlatego czasu będzie więcej! Czekam na start ligi polskiej i obserwacje rynków CS, do forumowego projektu. Liczę, że marzec będzie dla mnie przełomowy.

Niepokoi mnie trochę stabilność bf, boję się, że mogę zostać z zakładem inplay i jeszcze dotkliwiej zredukować swój skromny budżet.

Chciałbym podziękować osobom, które głosowały na mojego bloga, w kategorii blog miesiąca, bardzo dziękuję za uznanie:) do profesjonalnych blogów brakuje mi jednak kilka lat gry:)

[kryniu 1]

ostatnio testowałem metodę LTD, raz udało mi się wstrzelić w meczu Polaków, za drugim razem zostałem na meczu karpat z szachtarem, śmierdziało bramką więc wszedłem również w drugą połowę. Karpaty jako pierwsze wyszły na prowadzenie i kurs zaczął powoli wracać do poziomu na jakim go nabyłem - delikatny +. Wcześniej szybkie przycięcie strat na meczu chelsea oraz oraz mały + na juve.

obecnie długoterminowo ustawiony jestem na spadki juve w meczu z interem.

jestem pod wrażeniem tempa w jakim rozwija się forum i jego użytkownicy, szczególnie temat wyścigów koni rozkręca się niesamowicie! cały czas edukuję się i szukam swoich rynków/strategi!

[kryniu 1]

ostatnio zaliczyłem wtopę i postanowiłem trochę odpocząć! sprawdziłem ile wpłaciłem na betfair i postanowiłem tę kwotę wycofać. zostało mi 20 euro i z takim kapitałem obecnie gram. Mam nowe pomysły, liczę, że znajdę swoją taktykę i odnajdę się w końcu na rynkach.

[kryniu 1]

x

Edytowane 23 Czerwiec 2011 przez kryniu

[cycu20021 575]

Kryniu nawet nie wiedzialem, ze masz tu bloga! Gratuluje mega rozwoju od stycznia / lutego. Tak 3mac!