Green-Zone

[Liver24 260]

super blog - czyta sie swietnie i czlowiek dowie sie tego i owego. Chyba wroce do handlu w przerwie.

miło mi że blog jest poczytny i podoba się niektórym z forumowiczów, do handlu w przerwie zachęcam

przestudiowalem blog od a do z.

no Panie Radku to moze sie Pan Panie spodziewac lawiny pytan w najblizszych dniach

o jakie pytanie chodzi bo nie bardzo rozumiem? i co ma ten screen wspólnego z moim blogiem?

[yavor 523]

screen jest zrobiny podczas handlu w przerwie, a pytania maja dotyczyc tegoz wlasnie sposobu handlowania, gdyz cycka to zainteresowalo i chcialby poznac glebiej tajniki kupna-sprzedazy podczas przerw

[Liver24 260]

w takim razie czekam na pytania

[Liver24 260]

Podsumowanie: 13 dzień (5 dzień drugiego celu)

Ilośc rynków: 5

Ilośc rynków na plus: 4

Na zero: 1

Na minus: 0

Największy green: 0.75e

Największy red: brak

Procent osiągnięcia celu: 41.19%

Zysk/Strata: 1.64e

Nie będę się za bardzo rozpisywał.. jest green więc nie ma co marudzić. Jak już pisałem w niedzielę praktycznie nie handlowałem, a te rynki które udało mi się przetradowac nie rozpieściły mnie wielkością greena

Wszystkie rynki:

[Liver24 260]

Podsumowanie: 14 dzień (6 dzień drugiego celu)

Ilośc rynków: 7

Ilośc rynków na plus: 4

Na zero: 2

Na minus: 1

Największy green: 3.16e

Największy red: -4.02e

Procent osiągnięcia celu: 43.52%

Zysk/Strata: 2.33e

Powiedzieć że jestem na siebie zły to nie powiedzieć nic, jak widać od czasu do czasu każdy ma jakiś odjazd.

Na spotkaniu San Marino - Niemcy U21 miałem już greena 4.14 na rynku UO 2,5 ,postanowiłem jednak wejść w rynek jeszcze raz i sprzedać po maks 5 minutach ( w tym czasie niemcy już prowadzili 2:0), ale wtedy nie było już czego zbierać..

Reszta rynków może poza tymi dwoma na zero poszła już po mojej myśli.

Rynek dnia:

Idealny handel na przerwie, wszystkie 3 wyniki skupione w całości, oby jak najwięcej takich rynków

Pozostałe rynki:

Podsumowując był to najgorszy dzień jeśli chodzi o strike rate, tylko 4 na 7 rynków na plus, patrząc na bilans finansowy też nie ma sukcesu ale jak już pisałem, jest green więc nie będę marudził, jutro sobie odbije na eliminacjach do euro

[Liver24 260]

Podsumowanie: 15 dzień (7 dzień drugiego celu)

Ilośc rynków: 8

Ilośc rynków na plus: 7

Na zero: 0

Na minus: 1

Największy green: 4.13e

Największy red: -1.10e

Procent osiągnięcia celu: 51.14%

Zysk/Strata: 7.62e

Muszę powiedzieć że spodziewałem się dużo więcej po dzisiejszym dniu, praktycznie 70% kursów mi uciekało, przez to nie spełniłem swoich oczekiwań, może są już trochę za wysokie.

Zarówno wczoraj jak i dzisiaj pojawiły się ujemne rynki, wcześniej tego nie było.. No nic panowie osiągnąłem już 51,14% celu po 7 dniach zostało 19 dni na troszkę mniejszą połowę ( 48,86%)

Wszystkie rynki:

Mam nadzieję że już jutro uda mi się powrócić do strike rate 100%, i rozpędzić troszkę ten wózek

Edytowane 11 Październik 2011 przez radekjedrowski

[cycu20021 575]

polowa celu zrealizowana w tydzien - bardzo dobry wynik

[Liver24 260]

zgadzam się cycu, jak narazie wynik bardzo dobry, jak jest więcej zarobku niż 100% w ciągu miesiąca to znaczy że nie można narzekac

Podsumowanie: 16 dzień (8 dzień drugiego celu)

Ilośc rynków: 10

Ilośc rynków na plus: 8

Na zero: 1

Na minus: 1

Największy green: 2.02e

Największy red: -2.58e

Procent osiągnięcia celu: 55.85%

Zysk/Strata: 4.71e

Cały dzień szło bardzo dobrze,mimo dość kiepskich rynków ( nigdzie nie można było pograć na CS w przerwach ) zarabiałem, a jak już się pojawił rynek na który czekałem, bo tylko na spotkaniu Deportivo była dobra płynność w przerwie na Cs to zredowałem i to dosyć mocno, passa 3 dni z minusowym rynkiem wciąż trwa.

Wszystkie rynki:

Dzisiaj niestety chyba tylko handel na dwóch rynkach bo dopiero wróciłem do domu ( 19:30 ) więc dużego zarobku się nie spodziewam, oby nie było minusa

[Liver24 260]

Podsumowanie: 17 dzień (9 dzień drugiego celu)

Ilośc rynków: 3

Ilośc rynków na plus: 3

Na zero: 0

Na minus: 0

Największy green: 4.07e

Największy red: brak

Procent osiągnięcia celu: 61.53%

Zysk/Strata: 5.68e

Z dzisiejszego dnia jestem bardzo zadowolony, grałem tylko na 3 rynkach łącznie cały trading zajął mi niecałą godzinę.. mimo baardzo biednej oferty uzyskałem dobry wynik.

Rynek dnia:

chyba najlepszy mój rynek na przestrzeni 17dni, skupione 3 wyniki w 100% stawki. Dało to zarobek rzędu 4.07e, ten handel zdarzył się w odpowiednim momencie bo muszę przyznać że moja pewność siebie podczas przerw na rynkach CS została ostatnio bardzo zachwiana

Pozostałe rynki:

W końcu dzień bez reda zostało 38.47% i 17 dni do osiągnięcia celu więc wystarczy że utrzymam obecną formę.

[matiaspl 272]

Świetne wyniki, zapewne nie tylko ja wróżę Ci świetlaną przyszłość Taka rada od matiasa - nie stawiaj sobie za wszelką cenę strike rate'u 100% bo tylko się dołujesz. To, że masz rynki na minus świadczą o tym, że to jest biznes i każdy takowe posiada. Najważniejsze by tych czerwonych było mniej niż zielonych, wtedy możesz być z siebie zadowolony. Mimo wszystko gratuluję świetnej skuteczności. Tak jak wspomniałem wyżej, nie nakładaj na siebie presji odnośnie strike rate'u a z pewnością łatwiej i przyjemniej będzie Ci się handlowało

[Stoyan 59]

Przyrównując trading do prowadzenia firmy możesz założyć, że greeny to przychody, a redy koszty. Żaden przedsiębiorca nie oczekuje przychodów bez ponosznia kosztów, co nie zmienia faktu, że sztuką jest ich minimalizowanie. Zazwyczaj te koszty są do czegoś potrzebne- czy to do opłacenia rachunków, czy to do przeprowadzenia inwestycji. Na giełdzie redy można traktować jako koszt uzyskania doświadczenia. Powodzenia.

[Liver24 260]

Panowie poruszyliście bardzo ważną sferę mentalną tradowania.. przyznam że faktycznie można stać się niewolnikiem swoich postanowień, staram się jednak na spokojnie przyjmować każdego reda, wkurzają mnie jedynie sytuacje kiedy widzę że zrobiłem błąd z którego pojawia się ten jakże nie lubiany kolor czerwony, jeśli wszystko robię dobrze a mimo to wynik transakcji jest niekorzystny to nie mam do siebie pretensji.. dzięki za wsparcie i za celne uwagi

PS. ważniejszy od strike rate'a jest dla mnie wynik całodniowy,

[Liver24 260]

Podsumowanie: 18 dzień (10 dzień drugiego celu)

Ilośc rynków: 10

Ilośc rynków na plus: 10

Na zero: 0

Na minus: 0

Największy green: 14,28e

Największy red: brak

Procent osiągnięcia celu: 83.56%

Zysk/Strata: 22.03e

Zdecydowanie najlepszy dzień odkąd prowadzę bloga strike rate 100% (10/10 - pozdrawiam Stoyana i Matiasa ;p )

Rynek dnia:

handlowałem na przerwie na dwóch wynikach, pierwszy sprzedany z łatwością po jednym ticku z drugim ustawiłem się tak samo jednak widząc że nie uda mi się sprzedac ustawiłem się po cenie kupna i czekałem, wszedłem kilka sekund w in play bo byłem już na samym początku kolejki i wtedy perisic dostał czerwień, ja mogłem greenowac, 1:1 kupione za 6.40 sprzedane za 5.00

Pozostałe rynki:

podsumowując może nie było to dobre z tym in play ale chciałem wejsc dosłownie na minutkę..

cały dzień tradowało się idealnie

[yavor 523]

uwazaj radek z tym in play, bo sytuacja sie powtarza i zobaczysz ze bedzie placz i lament. nosi wilk razy kilka poniosa i wilka. generalnie nie moj cyrk, nie moje malpy, ale jak chcesz handlowac in play, to od poczatku musisz byc na to zdecydowany. nie tak, ze ustawiasz sie na pre, a zostawiasz in. i zeby nie bylo - nie moralizuje, tylko dobrze radze

[matiaspl 272]

yavor ma całkowitą rację, nie żebyśmy się wymądrzali, ale wielu tutaj z tych którzy zostawili na "minutkę" zakład in i potracili dużo kasy

[mazitbg 368]

Zgadzam się z poprzednikami, Ja kiedyś też chciałem tylko zostawić na minutkę drugiej połowy bo byłem pierwszy w kolejce i już w tej kolejce zostałem....

[Adamek 150]

ale wielu tutaj z tych którzy zostawili na "minutkę" zakład in i potracili dużo kasy

moze nie tak duzo, ale na poczatku przygody z betfair polowa budzetu to bylo duzo za duzo

[Liver24 260]

panowie dobrze wiem że zrobiłem błąd, zdaję sobie z tego sprawę, działo się to na wyniku najbardziej dla mnie prawdopodobnym (1:1) werder mógł strzelić bramkę i nic by się nie stało, przy braku bramki również nic, tylko po bramce dortmundu zrobiłoby się niemiło, po prostu wkalkulowałem to w ryzyko, którego staram się unikać, i zresztą w miarę dobrze mi to wychodzi bo na tyle rynków chyba tylko 2-3 razy wszedłem na minutkę ( dobrze wiem że mogło się to źle skończyć ), postaram się jednak całkiem wyeliminować ten mankament mojego tradingu, dzięki za wpisy które dają trochę do myślenia

Dzisiaj ( sobota ) niestety nie pohandluje zbyt wiele, jedynie trzy przerwy do 14:30( 2 liga niemiecka , celtic i liverpool ) wrócę do domu po 21 więc może coś jeszcze poskubię

Edytowane 15 Październik 2011 przez radekjedrowski