Piłkarze w szatni, ja na rynku

[kaiser 22]

Zgadza się. Wyjątkiem są grube ryby, które potrafią pociągnąć kurs nawet na CS'ach

Sorki za mały OT.

Pozdrawiam i Greenów życzę!

[Liver24 260]

Jasne Kaiser ale nic sie nie dzieje nagle z widzimisia bez przyczyny;)

rozmarzyłem się wyobrażając sobie ze to co napisałeś jest prawdą..

Kaski jeszcze zbyt krótko jesteś na giełdzie, tu są czasem takie spekulacje BEZ UZASADNIENIA że włos się jeży na głowie

Edytowane 30 Wrzesień 2012 przez Liver24

[kaski85 42]

Jasne Liver spekulacje, ale nie wyobrazam sobie generalnie zeby giełda ksztaltowało bóg wie co, zeby kursy latały w te i w przeciwna strone, nie wiadomo dlaczego, skad i po co, głowny kształt nadają kursy u buków, dopiero pózniej ,,poprawki,, nadają zachowania graczy na giełdzie i to nie jest tak , ze cos sie wzielo , cholera wie skad i jak to sie skonczy.

[Dukat 26]

Wczoraj postanowiłem spróbować bardziej długoterminowej gry Wybrałem kilka rynków Ligi Europy i postanowiłem sprawdzić, czy w ten sposób uda mi się zarobić kilka ticków. Wszystkie rynki opisałem w dziale Rynki Tradera.

Póki co dwa z nich są już przeze mnie "wykorzystane"

Panathinaikos - Tottenham był bardzo fajnym rynkiem. Dwukrotnie udało mi się obrócić na nim pieniędzmi. Efekty tego zamieszczam poniżej.

Hannover - Levante niestety mi uciekł.... A szkoda. na 1,88 przyjęło mi 2 euro, byłem tam pierwszy w kolejce, no i rynek poleciał. Próbowałem jeszcze złapać coś w okolicach 1,85 ale niestety nic z tego.

Czekam teraz na jakiś ruch na pozostałych dwóch rynkach, czyli Basel - Genk oraz Shmona - Lyon

[Dukat 26]

Ostatnio próbowałem handlować zarówno na kilkanaście minut przed rozpoczynającym się spotkaniem, jak również kilka dni przed offem Generalnie doszedłem do wniosku, że handel na kilka godzin przed spotkaniem jest bezpieczniejszy niż taki na kilkanaście minut przed startem. Długoterminowe transakcje dają mniejsze prawdopodobieństwo wind Oczywiście nie eliminują go całkowicie, ale mniej więcej na godzinę przed rozpoczęciem spotkania potrafię się dziać cuda na rynku, podczas gdy we wcześniejszej fazie handlu jest spokojniej. Co do handlu z kilkudniowym wyprzedzeniem to mam mieszane uczucia. Postanowiłem zmienić nieco formułę mojego bloga i od tej pory będę tu wrzucał informacje o wszystkich obserwowanych i zagranych przeze mnie rynkach. Starałem się robić to w dziale rynki tradera, ale umieszczenie kilku rynków w jednym temacie będzie wygodniejsze. Dzięki temu łatwiej będzie mi kontrolować moje poczynania oraz wyciągać wnioski. Już wkrótce pierwsze predykcje

[Dukat 26]

Aktualnie cały bank mam ulokowany na Szwajcarii (opis rynku w dziale rynki tradera). Jednak chciałbym sprawdzić czy moje przewidywania względem innych rynków również byłyby słuszne.

Aktualnie obserwuje rynek Morecambe - Preston

Wykres gości:

Kurs back na gości wynosi obecnie 2,08 a ja przewiduje dalsze spadki. Zobaczymy za kilka godzin czy miałem rację.

[Dukat 26]

Sytuacja obecna:

Wychodzę z rynku na "zero"

[Dukat 26]

Żeby jeszcze bardziej usystematyzować swoją grę postanowiłem prowadzić szczegółowe statystyki. Zaczynam od tego rynku.

#1 Finlandia - Gruzja

Typ: back Finlandia

Kurs: 1,91

Wykres:

Ewidentny trend spadkowy, zarówno na giełdzie, jak również wśród bukmacherów. Wykres stabilny, brak blokad.

Edytowane 9 Październik 2012 przez Dukat

[Dukat 26]

Finlandia lekko spada, ale trzymam dalej Chciałbym tez przedstawić drugi rynek, a jest nim spotkanie ligi brazylijskiej

#2 Ponte Preta - Nautico

Typ: back ponte Preta

Kurs: 1,85

Wykres:

[slav007o 149]

Żeby jeszcze bardziej usystematyzować swoją grę postanowiłem prowadzić szczegółowe statystyki. Zaczynam od tego rynku.

#1 Finlandia - Gruzja

Typ: back Finlandia

Kurs: 1,91

Wykres:

Ewidentny trend spadkowy, zarówno na giełdzie, jak również wśród bukmacherów. Wykres stabilny, brak blokad.

W Finlandii podobno kilku podstawowych graczy ma nie być. Nie wiem czy będzie to miało drastyczny wpływ na kurs, ale pomyślałem sobie, że lepiej jeśli Tobie dam znać..

Pozdrawiam,

SLAV

[Dukat 26]

Żeby jeszcze bardziej usystematyzować swoją grę postanowiłem prowadzić szczegółowe statystyki. Zaczynam od tego rynku.

#1 Finlandia - Gruzja

Typ: back Finlandia

Kurs: 1,91

Wykres:

Ewidentny trend spadkowy, zarówno na giełdzie, jak również wśród bukmacherów. Wykres stabilny, brak blokad.

Slav dzięki za info. Pinek, 5D i kliku innych zaczęło podbijać kursy, więc odsprzedałem po 1,90.

Zysk: 1 tick

[Dukat 26]

Finlandia lekko spada, ale trzymam dalej Chciałbym tez przedstawić drugi rynek, a jest nim spotkanie ligi brazylijskiej

#2 Ponte Preta - Nautico

Typ: back ponte Preta

Kurs: 1,85

Wykres:

Piękna winda do 1,75, po czym grubsza kasa na rynku i początek odwracania się trendu. Grając z tick offsetem byłby plus, a tak oddaję na zero

[Dukat 26]

#3 Albania - Islandia

Typ: back Albania

Kurs: 2,30

Wykres:

Trend spadkowy u bukmacherów + 2,30 jest najwyższym możliwym do uzyskania kursem. Chce uskubać 1 tick

[Dukat 26]

#3 Albania - Islandia

Typ: back Albania

Kurs: 2,30

Wykres:

Trend spadkowy u bukmacherów + 2,30 jest najwyższym możliwym do uzyskania kursem. Chce uskubać 1 tick

Back @ 2,30, lay @ 2,28

Zysk 1 tick

[Dukat 26]

#4 Ecuador - Chile

Typ: back Ecuador

Kurs: 1,95

Wykres:

[Dukat 26]

Ekwador zamknąłem na czerwono, chociaż bez problemu mógłby być plus Przekombinowałem ten rynek Czas na powrót do korzeni... czyli patrz post nr 1

[Dukat 26]

Podzielę się z wami swoimi przemyśleniami. Otóż zauważyłem, że ostatnio moja gra na BF jest strasznie chaotyczna. Próbowałem grać na różne sposoby (kilka dni przed spotkaniem, tuż przed spotkaniem, w przerwie meczu) i ciągle coś mi nie pasowało. Bank raz rósł, by następnego dnia spaść. Generalnie kręciłem się w okolicach zera. Zacząłem się zastanawiać, co może być tego powodem. Myślałem, że może za bardzo chcę, może nawet czas na przerwę... Ludzie mówią, że najlepsze pomysły przychodzą tuz przed snem i właśnie leżąc i rozmyślając o swojej wcześniejszej grze olśniło mnie

Odkąd dołączyłem do tego forum i zacząłem przeglądać blogi innych traderów chciałem za wszelką cenę im dorównać. Sam chciałem osiągać dniówki rzędu kilkunastu euro Przestałem przez to trzymać się własnych, wypracowanych wcześniej zasad. Co więcej, zmienił się mój sposób postrzegania tradingu. Wcześniej interesował mnie głównie zysk procentowy w stosunku do posiadanego kapitału, natomiast ostatnio wizja większych dniówek zaślepiła mnie. Ponieważ matematyka towarzyszy mi w codziennym życiu, postanowiłem na spokojnie usiąść i jeszcze raz wszystko sobie przeliczyć. Oto moje spostrzeżenia

Wcześniej głównym celem mojej gry, było osiągnięcie zysku rzędu 1% kapitału dziennie. Idąc dalej tym tropem, aby to osiągnąć wystarczy mieć dwie udane transakcje, wielkości 1 ticka każdego dnia. Zakładając iż nie będzie "czerwonych rynków" (hipotetycznie) daje to zysk rzędu 30% miesięcznie. Patrząc od strony procentowej wynik jest genialny. Oczywiście wiadomo, że osiągnięcie 100% skuteczności graniczy niemal z cudem, przyjmując więc wersję bardziej realną będę chciał osiągnąć zysk rzędu 20% kapitału miesięcznie.

Grając do tej pory mój stan konta wynosi coś ok 77 euro (niektóre rynki jeszcze nie rozliczone, więc nie wiem dokładnie ile). Odpalamy więc tick offset i ustawiamy go na wartość 1 I zobaczymy co będzie na koniec października. Gram, wg zasad z postu nr 1, z tym, że cel jaki będę starał się osiągnąć to 20% zysku.

[Dukat 26]

Podsumowanie dnia 13.10.2012

Wszystkie rynki: 3

Rynki +: 3

Rynki 0: 0

Rynki -: 0

Początkowy stan konta: 78,80

Z/S dzienny: 1,96 (2,49%)

Z/S październik: 1,96 (2,49%)

Z/S blog: 1,96 (2,49%)

Końcowy stan konta: 80,76

Dzisiejszy dzień uważam, za bardzo udany. Z nawiązką udało się zrealizować cel 1% dziennie. Na Colchesterze obróciłem pieniędzmi dwukrotnie. Wszystkie rynki zachowały się zgodnie z moimi przewidywaniami.

Edytowane 13 Październik 2012 przez Dukat