Piłkarze w szatni, ja na rynku

[Liver24 260]

Tak trzymaj ładny szablon podsumowania

[Dukat 26]

Pozwolę sobie już teraz podsumować dzisiejszy handel, gdyż nie przewiduje dalszej gry jeszcze dziś.

Podsumowanie dnia 14.10.2012

Wszystkie rynki: 3

Rynki +: 3

Rynki 0: 0

Rynki -: 0

Początkowy stan konta: 80,76

Z/S dzienny: 1,43 (1,77%)

Z/S październik: 3,39 (4,30%)

Z/S blog: 3,39 (4,30%)

Końcowy stan konta: 82,19

Generalnie wszystko zgodnie z planem, chociaż czuje lekki niedosyt jeśli chodzi o rynek Girony. Obróciłem jedynie połowa stawki. Przestraszyłem się wybiciem niektórych bukmacherów, które okazało się jedynie chwilową zwyżką kursu. Bez problemu udałoby się przehandlować całość. Ale norma dzienna wyrobiona praktycznie w 200% więc nie ma powodu do smutku.

[Dukat 26]

Dziś podsumowanie dwóch ostatnich dni.

Podsumowanie dnia 15.10.2012

Wszystkie rynki: 2

Rynki +: 1

Rynki 0: 1

Rynki -: 0

Początkowy stan konta: 82,19

Z/S dzienny: 0,41 (0,50%)

Z/S październik: 3,80 (4,82%)

Z/S blog: 3,80 (4,82%)

Końcowy stan konta: 82,60

Podsumowanie dnia 16.10.2012

Wszystkie rynki: 8

Rynki +: 4

Rynki 0: 4

Rynki -: 0

Początkowy stan konta: 82,60

Z/S dzienny: 2,68 (3,24%)

Z/S październik: 6,48 (8,22%)

Z/S blog: 6,48 (8,22%)

Końcowy stan konta: 85,28

Wtorek był dniem praktycznie bez handlu. Brałem udział w dwóch rynkach, jeden oddałem na zero, a drugi zgodnie z założeniem Nie udało się osiągnąć zysku w wysokości 1% ale nie ma tragedii.

Zaś wczoraj dzień w kratkę. Miałem problemy z odnalezieniem się na rynkach, co widać w podsumowaniu. Zadowolony jestem z wejścia na rynek Chile - Argentyna, gdzie trzykrotnie udało się obrócić bankiem. Norma dzienna zrealizowana w 300% Oby tak dalej.

[Dukat 26]

Witam po krótkiej przerwie. Przestałem pisać cokolwiek, gdyż zauważyłem, ze moja gra zaczyna zmierzać w złym kierunku. Działo się tak, ponieważ poprzez prowadzenie bloga nałożyłem na siebie pewne zobowiązanie i za wszelką cenę starałem się mu sprostać. Był to ogromny błąd. Zacząłem wchodzić w rynki bez namysłu, no bo przecież trzeba będzie napisać coś na blogu... Skończyło się tym, iż (na szczęście) cały czas kręciłem się wokół 0. Dlatego zrobiłem sobie kilkudniową przerwę od BF, która poświęciłem na przemyślenie mojej gry. Przez przypadek zauważyłem coś, co zupełnie odmieniło moja koncepcje gry. Chodzi mi o mecz LE Steaua Bukareszt - Mlode. Kto śledził rynek, ten wie o czym mówię. Wykres Steauy (czy jak to się tam pisze) przypominał do złudzenia funkcje liniową. W zeszłym tygodniu handlowałem na tym rynku i miałem kupionych gospodarzy po kursie 1,78. Im bliżej do meczu, tym kurs spadał, spadał, aż przed meczem wyniósł... uwaga... 1,39!!! A ja grając moją metodą zarobiłem dwa ticki.... Dlatego też postanowiłem zacząć pływać z trendem. Obserwuje rynki na kilka dni (czasami nawet tydzień) przed meczem i zajmuję określoną pozycję. Póki co daje to fajne rezultaty. Jedyny minus to czas. Ten sposób wymaga sporej cierpliwości. Poniżej przedstawię dwa rynki ostatnio zagrane przeze mnie:

Stoke - Sunderland

Wszedłem na rynek w poniedziałek. Nie było na nim praktycznie żadnych pieniędzy, jednak bukmacherzy sugerowali spadek na gospodarzach. Zakupiłem po 2,10. Wszystko potoczyło się po mojej myśli i wczoraj sprzedałem po 2,00. Później kurs spadł do 1,99, po czym wybił do 2,04 i teraz znowu jest w okolicach 2,00. Patrząc po wykresie, kurs 2,00 wydaje się być magiczną barierą i dlatego wolałem dłużej nie czekać.

Hannover - Mgladbach

Tutaj zakup odbył się tuz po zakończeniu meczu LM Helsingborg - Hannover. Goście wygrali, a bukmacherzy sugerowali spadki na gospodarzy w meczu ligowym. Dodatkowo przehandlowane pieniążki również wskazywały na spadki. Zakupiłem więc gospodarzy po kursie 1,97. Kurs powoli sobie spadał, postanowiłem więc dokupić troszkę po 1,93 wczoraj wieczorem i dziś zakończyłem transakcje sprzedając wszystko po 1,91. Póki co można było oddać tick niżej, ale kurs znów wrócił do poziomu 1,92. Tak jak wyżej, wykres zaczął się wypłaszczać w okolicach 1,90, dlatego postanowiłem zakończyć handel.

Przy takim sposobie handlowania ilość rynków będzie ograniczona, jednak mam nadzieję, że pozwoli mi to uniknąć grania na siłę i nagłych zmian trendów.

[Dukat 26]

Pora zastanowić się nad kolejnym posunięciem. Póki co obserwuję kilka rynków oraz uczestniczę w jednym. Zdecydowałem się na lay gospodarzy w meczu Tottenham - Wigan. Kurs 1,47. Rynek raczkujący, jednak obroty jak na każdym rynku PL będą spore. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja.

[mazitbg 368]

Kiedyś tak często handlowałem, że kończyły się spotkania pucharowe to od razu miałem przygotowany zestaw na weekend i jak coś się fajnego trafiało od razu wchodziłem. Często można ładnie wtedy połapać parę ticków. Ogólnie metoda całkiem dobra, ma tylko jeden duży minus, o którym wspomniałeś - czas...

p.s. pisałem o tej Steaua na sb - prawie jak wykres z koników

[Dukat 26]

Póki co Tottenham sprzedałem po 1,49 gdyż przestał mi się podobać ruch u bukmacherów. Obserwuje jednak dalej ten rynek i możliwe, że jeszcze będzie jakieś wejście. A tymczasem jestem na rynku Chievo - Pescara. Kupiłem gospodarzy po 1,84. Widzę że kurs wybił trochę do góry, więc nie wiem czy tym razem nie będzie wtopy, ale zobaczymy

[Dukat 26]

Jako drugi rynek do gry wybrałem spotkanie Brighton - Leeds. Liczę na spadki gospodarzy. Przegapiłem okazję, gdyż chciałem złapać kurs 2,08. Spokojnie można było brać 2,06, ale już trochę opadło. Udało mi się złapać 2,04. I teraz czekamy.

[Dukat 26]

Podsumowanie powyższych rynków podam niebawem. Ogólnie jeden zamknąłem na minus, ale okazało się to zbyt pochopne. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że trzeba trzymać pozycję praktycznie do dnia meczu, bo generalnie dobrze przewiduje trendy. Pożyjemy, zobaczymy.

Kolejna propozycja, to back Sevilla.

Kupiłem po 1,55 i trzymamy. Mecz 04.11 o godzinie 21:30 więc jeszcze sporo czasu.

[Dukat 26]

Mój blog wśród profesjonalnych? Nie wiem, czym zasłużyłem sobie na takie wyróżnienie, ale dziękuje serdecznie. Pora więc zacząć zarabiać konkretniejsze pieniądze Ale do tego jeszcze długa droga budowania banku.

Póki co wrzucam kolejny ciekawy (wg mnie) rynek. Mecz Getafe - Betis. Moja propozycja back Getafe. Ja złapałem 2,02 i czekamy Mecz dopiero w poniedziałek.

Jutro postaram się wrzucić małe podsumowanie ostatnich dni, wraz z opisem popełnionych błędów oraz spostrzeżeń Generalnie zaczynam widzieć światełko w tunelu i mam nadzieję, że to nie nadjeżdżający pociąg

[skeleton 270]

Dukat czym sugerujesz się przy wyborze rynków z takim wyprzedzeniem ? Powoli wkręcam się w rynki pre, skorzystałem z Twojej propozycji na lay Tottenham na którym na razie mam +5 ticków. Oprócz tego mam otwartą pozycję back Atletico @ 3.05 (lay obecnie 2.84). Jednak takie rynki jak ten Getafe przyznam są dla mnie dość egzotyczne

[Dukat 26]

Małe podsumowanie

Jak widać na załączonym obrazku zysk jest, jednak mógłby być większy gdyby nie moje głupie posunięcia Generalnie za szybko zamykam pozycje na rynku, albo napalam się i kupuje po zbyt niskim kursie. Na Tottenhamie spokojnie można było złapać 7 ticków, ja oddałem po dwóch. Brighton sprzedałem ze stratą, choć trzymając nieco dłużej mogłem zarobić 2 ticki. Dwa najświeższe typy również średnie. Na Sevilli popełniłem błąd techniczny i mam strate 0,5 euro, choć spokojnie 2-3 ticki były do złapania. Getafe to przykład zbyt niskiego wejścia w rynek. Chciałem 2,06 rynek ruszył w dół, nie złapałem 2,04, złapałem 2,02 i stanęło, po czym aktualnie jest 2,04. Eliminując tego typu błędy powinno być nieźle.

Aktualnie obserwuje rynki LM i LE, jak sie na coś zdecyduje to napiszę

@skeleton

Obserwuje rynek i zachowanie bukmacherów. Ot i cała tajemnica Głównym założeniem jest to, aby lecieć z trendem, a wychodzi jak wychodzi

[Dukat 26]

Zgodnie z obietnicą kolejna propozycja.

Back Olympiakos. Mm kupione troszkę po 1,98 a resztę po 1,96. Szkoda, że nie udało się złapać więcej po 1,98 pomimo tego, że byłem pierwszy w koszyku.

I niestety dalej siedzię w tym nieszczęsnym Getafe. Chyba trzeba dopłącic nieco grosza, by obstawiać większą ilośc rynków jednocześnie. Ciekawie wyglądają następujące pozycje:

1. Spadek Schalke

2. Spadek Benfiki

3. Wzrost Man City

[skeleton 270]

Ładnie złapałeś Olympiakos też siedzę na tym rynku, choć backa kupiłem dopiero dzisiaj po 1.93. Typ na spadek Schalke też wygląda bardzo ciekawie, oprócz tego po weekendowych grach myślę że warto obserwować kursy na Real i Milan

[Dukat 26]

Schalke wygląda ładnie, tylko w tej chwili jest wg mnie troche zbyt nisko. Warto zaczekać na wybicie Ja stoję na 1,92. Man City też skoczyło lekko górę i wg mnie w tej chwili nie opłaca sie wchodzic na rynek. Podoba mi sie jeszcze rynek Twente-Levante, ale póki co tylko obserwujemy

[Dukat 26]

Schalke zakupione w nocy po 1,92. Pozostaje czekac na rozwoj wydarzen

[Dukat 26]

Po pięknej "łódeczce" na Olympiakosie, zamknąłem ten rynek ze stratą 1,40 euro. Schalke opuściłem, z zyskiem 0,70 euro, czyli generalnie -0,7 Teraz siedzimy na Anderlechcie Kupione po 2,84 i 2,80. Nie chciałbym popełnić wczorajszego błędu, gdzie mogłem sprzedać Olympiakos po 1,89 więc pewnie Anderlecht oddam po kilku tickach

[Dukat 26]

Panu Anderlechtowi póki co dziękujemy Strata z Olympiakosu odrobiona, więc można zacząć myśleć nad kolejnym rynkiem. Może sprzedałem zbyt wcześnie, jednak nie chciałbym powtórki z wczoraj. Lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu